5 listopada 2022

Przeczytane, przemyślane, skomentowane

 

               Pleć pleciugo!

 

Gaduły nie myślą wiele;

słowa zagłuszają podświadomość,

która mogłaby zadać pytania:

„Dlaczego to powiedziałeś? Co tak naprawdę sądzisz?”

(Cecelia Ahern)

 

Mijają wieki, świat pędzi, zdobywa kosmos, dokonuje genialnych odkryć naukowych, zmienia się. Ale nie  natura ludzka!  Ona jest wciąż taka sama. Ludzkie cechy, zarówno zalety, jak i wady, są – można więc rzec -wieczne.  Plutarch, starożytny grecki filozof i historyk, poświęcił im swoje dzieło Moralia, w którym znajduje się także rozprawa O gadulstwie. Autor  stwierdza w nim między innymi: Gaduła plecie brednie przy winie, ale gaduła plecie wszędzie. Właśnie w starożytnych pismach znajdujemy  definicję gadulstwa - to zwyczaj mówienia wiele  a bez zastanowienia – twierdzi Teofrast, uczeń Platona i Arystotelesa, a Eurypides uzupełnia: gaduła mówi niepytany. Dzisiejszy słownik języka polskiego stwierdza to samo: gadulstwo to bezmyślna skłonność do zbytniego mówienia.

Kiedy myślę o gadulstwie, zawsze przypomina mi się młodopolski poeta Lucjan Rydel, pierwowzór  Pana Młodego z  Wesela  Stanisława Wyspiańskiego. Podobno jego wadą było ogromne gadulstwo, którym zadręczał  wszystkich  znajomych. Ci, zmęczeni już jego tyradami, ułożyli rymowankę, a Boy – Żeleński umieścił ją w Plotce o Weselu:  I wciąż ta sama ballada — Deszcz  pada, pada, pada — Rydel gada, gada, gada — I znów ta sama ballada — Rydel gada, gada, gada — Deszcz pada, pada, pada — itd. bez końca.  Gdy powziął zamiar ożenku z chłopką, tak bardzo przekonywał rodzinę i znajomych, że ci stwierdzili: Niech się żeni, niech się żeni jak najprędzej, bo nas zagada na śmierć. W samym tekście dramatu również są nawiązania  do tej cechy Rydla. Radczyni stwierdza: A pan gada, gada, gada. Panna Młoda: Cięgiem ino godos o tem. Tak oto autentyczna postać została uwieczniona przez literaturę.

Uwieczniony został również Starosta Gadulski z komedii Powrót posła Juliana Ursyna Niemcewicza, oświeceniowego pisarza. To fikcyjna postać, lecz typowa  dla sarmaty, zacofanego, uodpornionego na wiedzę i wszelkie nowości, przeciwnika  obozu patriotycznego w Sejmie Czteroletnim. Już  pierwsza  scena przedstawia Gadulskiego: Pan Starosta ich wczoraj tak do późna znudził. / Jak zaczął to o sejmie, to o wojnach bajać,/ Ze wszystkimi się sprzeczać, wszystkich kłócić, łajać, / Gęba się nie zamknęła przez całą wieczerzę, / Powywracał butelki, szklanki i talerze, / Na ostatek, chociaż mu nikt nie odpowiadał, / On jednak, zaperzony, jak gadał, tak gadał; / I dopiero, jak postrzegł, że już wszyscy spali, / Że świece gasły, przecież mrucząc, wyszedł z sali / I na schodach dokończył ostatka swej mowy. / Prawdziwyż to gaduła!

Każdy z nas kiedyś zetknął się z gadułą wśród znajomych lub w rodzinie. Wie zatem, że taki człowiek nie dopuści nikogo do głosu, nie reaguje na próby zmiany tematu. Gada i gada, ponieważ dopóki to robi, jest w centrum uwagi i czuje się bezpieczny. Niektórzy z psychologów uważają, że ciągłe mówienie jest sposobem  panowania nad sytuacją  oraz kontroli innych osób, które muszą słuchać, ponieważ nie mają szansy dojść do głosu. Gaduły na ogół jednak nie interesuje fakt, że jego  ciągłe mówienie  denerwuje innych i jest niemile widziany w towarzystwie. Na początku postu wspomniałam o Plutarchu, autorze traktatu O gadulstwie. Otóż, ten grecki filozof porównuje je do choroby, która stopniowo i podstępnie wyniszcza człowieka. Ostro oceniając wielomówność, stwierdza jednocześnie, że wynika  ona z  bezmyślności i bezrozumu. Plutarch słusznie zauważa, że gaduła posługuje się monologiem, a nie uznaje dialogu. Zawsze wszystko najlepiej wie, daje „dobre” rady, poucza. Zwykłe historie  potrafi świetnie podkoloryzować, aby wydały się fascynujące. Najważniejsze, aby miał słuchaczy, bo to go niemal trzyma przy życiu.

Uważa się, że współczesna kultura jest wyjątkowo „rozgadana” – bardzo dużo mówi się (śpiewa, pisze)  i w większości  o  niczym wartościowym.  Sądzi się też, że właśnie gadulstwo jest jednym z grzechów współczesnego człowieka. Nie potrafi on bowiem używać słów z umiarem. Może więc warto pomyśleć, jak to jest z każdym z nas? Czy nie jesteśmy gadułami, których wszyscy mają dość?

 Ata

 

Grafika:

https://cdn.pixabay.com/photo/2017/01/31/23/46/announce-2028277_960_720.png

https://image.shutterstock.com/image-vector/cartoon-illustration-couple-talking-sharing-260nw-259500446.jpg

https://cdn.pixabay.com/photo/2014/04/03/11/47/big-mouth-312130_960_720.png

29 października 2022

Językowe potyczki

 

   Pomyśl, zanim napiszesz!

 

Dobrze pisać znaczy czynić myśl widzialną.

(Ambrose Bierce)

 

Uporałaś(eś)  się z rozprawką  i  jesteś  z  siebie zadowolona(y). Wydaje ci się, że wszystko powinno być dobrze.  Boisz  się jednak,  że czar  pryśnie, gdy pani od polskiego weźmie pod lupę twoją pracę. Zawsze  zauważy  jakieś błędy, których ty nie widzisz, a niekiedy nawet nie wiesz o ich istnieniu. Jeśli chcesz pisać coraz lepiej, wzbogacaj  wciąż  swą wiedzę z zakresu gramatyki języka polskiego. Zorientuj się też, jakiego typu błędy najczęściej występują w uczniowskich pracach, aby w przyszłości ich unikać.

Co zatem nie spodoba się twojej polonistce? Podpowiem ci, posiłkując się podręcznikami  Jadwigi Kowalikowej  Nauka o języku polskim dla licealistów  oraz Współczesna polszczyzna. Po pierwsze,  usterki stylistyczne polegające na niezręcznym  lub niejasnym wyrażaniu myśli. Na ogół wynikają one z niepoprawnej budowy zdań –rozwlekłych i pogmatwanych. Oto zdanie, wprawdzie poprawne pod względem gramatycznym, lecz zbyt długie i niełatwo od razu zrozumieć jego sens.  Kiedy na podwórku zabrzmiały dźwięki katarynki, twarz dziecka rozjaśnił uśmiech, a cała postać dziewczynki wyrażała radość, która znalazła ujście w tańcu i podskokach tak gwałtownych, że matka obawiała się, iż niewidoma córeczka wyrządzi sobie krzywdę, jeżeli uderzy  głową o szafę lub przewróci się, łamiąc sobie rękę lub nogę. Dużo łatwiej czytać ten sam tekst, jeśli rozbije się go na kilka zdań. Kiedy na podwórku zabrzmiały dźwięki katarynki, twarz dziecka rozjaśnił uśmiech. Cała postać dziewczynki wyrażała radość, która znalazła ujście w tańcu. Podskoki dziecka były tak gwałtowne, że matkę ogarnął niepokój. Bała się, że niewidoma córeczka wyrządzi sobie krzywdę. Mogła  przecież uderzyć głową o szafę lub przewrócić się.  To zaś groziło złamaniem ręki lub nogi.  

Na pewno pani od polskiego nie pochwali takiej pracy, w której nie ma logicznego powiązania między zdaniami (oraz akapitami ), czyli nie ma spójności  tekstu. Spójrz na tę wypowiedź! Szczególne miejsce w twórczości poety zajmują „Treny”. Stracił on ukochaną córeczkę Urszulkę, która rzekomo była obdarzona talentem literackim. Napisał cykl wierszy oddających ból ojcowski. Dużo lepiej brzmi ona po przeredagowaniu. Szczególne miejsce w twórczości poety zajmują „Treny”. Ich powstanie wiąże się ze stratą ukochanej córeczki Urszulki, obdarzonej rzekomo talentem literackim. Po jej śmierci napisał Kochanowski cykl wierszy oddających ból ojcowski.

Błędem jest  również powtarzanie tych samych wyrazów w bliskim sąsiedztwie. Pisarz przedstawia życie wsi. Dzięki zamiłowaniu pisarza do szczegółu obraz jest bardzo dokładny. Taka umiejętność obserwacji jest charakterystyczna dla pisarza –realisty. Czy nie lepiej ująć tak?  Autor przedstawia życie wsi. Dzięki jego zamiłowaniu do szczegółu obraz jest bardzo dokładny. Taka umiejętność obserwacji jest charakterystyczna dla pisarza –realisty.

Częstym  uchybieniem jest nadużywanie zaimków wskazujących. Miejsce tego dramatu jest w literaturze szczególne. Utwór ten zyskał od początku wielką popularność. To była dla odbiorców nie lada zabawa, gdy porównywali osoby dramatu z prawdziwymi postaciami. Oni właśnie przyczynili się do powstania tej szczególnej aury wokół dzieła. W ten sposób powstała jego swoista legenda. A może by tak? Miejsce tego dramatu…Zyskał on od początku… Było dla jego odbiorów nie lada zabawą… Właśnie owi odbiorcy przyczynili się do  powstania szczególnej aury wokół dzieła. Powstała swoista legenda „Wesela”. 

Zanim napiszesz, pomyśl! Jeśli się zastanowisz, na pewno nie zbudujesz takiego oto zdania.  Wczoraj w naszym mieście  podczas festynu, który odbywał się na rynku i był wielki gwar  w pobliżu parku zginął czarny  pies z puszystym ogonem, do którego była przywiązana starsza pani. Pamiętaj, że takiej wypowiedzi nie zaakceptuje żaden polonista. Chaos myślowy, brak znaków interpunkcyjnych, niewłaściwy szyk, no i niezamierzony  komizm: starsza pani przywiązana do ogona. Podobnie rzecz się ma z niejednoznacznym stosowaniem zaimków (odnoszących się do kilku fragmentów zdania). Powieść przedstawia historię potężnej rodziny magnackiej odgrywającej ważną rolę polityczną i kulturalną  w siedemnastowiecznej  Polsce. To ona właśnie budzi szczególne zainteresowanie dzisiejszego czytelnika.  Rodzi się wątpliwość: czytelnik interesuje się powieścią, rodziną, jej rolą  czy Polską?

Co jeszcze wytknie ci pani od polskiego? Na pewno słownictwo potoczne, które jest niestosowne w wypowiedzi pisemnej, ponieważ burzy jednorodność stylistyczną oraz kłóci się z formą i funkcją wypowiedzi szkolnej rozprawki. Stanisław Wyspiański okazał się w „Weselu” bezlitosnym szydercą. Każdemu dostało się za swoje: inteligencji i chłopom. Przejechał się po chłopomanach i marzycielach. Przyłożył swojemu przyjacielowi Panu Młodemu. Każda twarz (…) okazywała się szpetną, wykrzywioną lub głupią gębą. Taka wypowiedź  -  w znacznej mierze  potoczna -  jest zdecydowanie nieodpowiednia. Niewłaściwa  jest również  tendencja do patosu i poetyczności. Oto próbka takiego stylu. Nad Soplicowem od świtu widniało lazurowe niebo, na którym prześwitywały złociste promienie słońca. Nagle na ganku pojawiło się tajemnicze dziewczę o złotych włosach i błękitnych oczach. Roztaczało wokół siebie niezwykły czar. Pamiętaj, że rozprawka wymaga stylu zbliżonego do języka publicystyczno- naukowego, nie możesz więc używać słownictwa nacechowanego ekspresywnie. Twój stosunek do przedstawianego problemu musi mieć postać obiektywnej relacji.

Niniejszy post nie wyczerpuje zagadnienia dotyczącego błędów, zwraca jedynie uwagę na te najczęściej popełniane. Jeszcze wiele pułapek czyha na ciebie: z zakresu deklinacji, koniugacji, składni, słownictwa czy ortografii. Dlatego ma rację Jadwiga Kowalikowa: Kto chce dobrze pisać, powinien zaprzyjaźnić się z gramatyką i zasmakować w słownictwie. Trudne zadanie? Może i trudne, ale dążenie do  sukcesu musi być okupione wysiłkiem. Powodzenia!

Amica

 

Grafika:

https://img.freepik.com/vetores-premium/a-menina-teve-uma-ideia-procure-a-solucao-para-o-problema-mulher-e-lampada-amarela_499739-609.jpg?w=360

https://img.freepik.com/vetores-premium/empresario-com-lampada-homem-tem-uma-boa-ideia-solucao-do-problema_284092-1930.jpg