Mów po polsku!
W języku jak w zwierciadle odbijają się
doświadczenia społeczne jednostki i narodu.
(Piotr Bąk)
100 –lecie odzyskania niepodległości, które właśnie obchodzimy tak hucznie, stało się punktem wyjścia do wielu dyskusji na temat wymiarów współczesnego patriotyzmu. Dla mnie jedną z najważniejszych postaw patriotycznych jest szacunek do języka polskiego. Troska o polszczyznę stanowi miarę patriotyzmu i wyraża szacunek dla tych, którzy w czasach zaborów w obronie języka cierpieli. Uważa się, że język polski jest trudny. I pewnie tak jest, ponieważ niejednokrotnie mamy wątpliwości dotyczące odmiany i znaczenia wyrazów, związków frazeologicznych, wyrażeń, zwrotów, itd. Jeśli się wahamy, to bardzo dobrze, gdyż wtedy szukamy poprawnych rozwiązań w poradnikach językowych, aby nie popełniać błędów. Niestety, zbyt wielu z nas ma niefrasobliwy stosunek do polszczyzny. I jest to bardzo niepokojące zjawisko, zwłaszcza, że występuje również wśród wykształconych ludzi – dziennikarzy, polityków, urzędników, itd. Dlatego występuję z apelem: posługujmy się poprawną polszczyzną, bądźmy wyczuleni na błędy językowe, promujmy modę na piękne mówienie, wzbogacajmy wiedzę językową! Jeśli czujemy się Polakami, po polsku powinniśmy mówić poprawnie. Wierzę, że to jest ważne, a nawet bardzo ważne! Na blogu funkcjonuje dział Językowe potyczki, w którym systematycznie zamieszczamy porady językowe, aby eliminować błędy i przypominać normy językowe. Dzisiaj w Święto Niepodległości kolejna porcja wiedzy o polszczyźnie.
Na początek o wielkiej popularności słów: ubogacić/ ubogacać. Trzeba czy nie
trzeba, wszystko w Polsce się ubogaca. Na przykład: Dotacja fundacji przyczyniła się do ubogacenia programu ferii. Szkolnictwo zostanie ubogacone
programem kształcenia zawodowego. Wstawienie nowych drzwi ubogaciło naszą
świątynię. Odnowienie ołtarza na pewno go ubogaci artystycznie. Patos ubogacenia,
zderzony z trywialnością zwykłych spraw, daje groteskowy efekt. Użytkownicy
języka stali się bardziej papiescy od samego papieża Jana Pawła II, który używał
tego słowa, odnosząc je do sfery duchowej. Mówił o: ubogaceniu ducha, o
bezinteresownym darze cierpienia, który ubogaca innych. W podobnym sensie
występuje to słowo w Biblii Tysiąclecia:
[Chrystus] (…) dla was stał się ubogim,
aby was ubóstwem swoim ubogacić. Pamiętajmy, że ubogacić znaczy tyle co: uczynić
bogatszym wewnętrznie (duchowo), umocnić duchowo, powiększyć zasób duchowy,
wskazywać właściwą drogę komuś zagubionemu. My, zwykli użytkownicy języka,
nie „ubogacajmy” więc na siłę polszczyzny! Mówmy zwyczajnie: wzbogacić/ wzbogacać oraz
wzbogacić się/ wzbogacać się. Sądziłam, że już nic mnie nie zaskoczy w zakresie słowotwórstwa, jednak byłam w błędzie. Oto bowiem w pieśni religijnej są słowa: Każdą z
rodzin Ci oddanych/Ubłogosław w łaski Pana. Dlaczego? Pewnie ktoś pomyślał, że skoro są wyrazy: uproś, ubłagaj, może też być: ubłogosław. A ja mówię, że nie może być!
Ostatnio w radiu i telewizji furorę robi też mapa drogowa. Okazuje się, że politycy
i urzędnicy nie tworzą już planów lub harmonogramów, lecz właśnie: mapy drogowe. Dziennikarze
również ochoczo powtarzają: mamy taki map. Ten dziwaczny twór
pochodzi od angielskiego idiomu: road
map, oznaczającego plan działania.
Dlaczego tak się stało? Ano dlatego, że ktoś błędnie (słowo po słowie) przetłumaczył
obce wyrażenie. I już bez przeszkód rozwija się radosna twórczość kalecząca niemiłosiernie nasz język: Mapa drogowa na rzecz równości płci. Mapa
drogowa dla debiutantów giełdowych. Czy ktoś się wreszcie zreflektuje i
zatrzyma ten bełkot?
Podobny mechanizm zadziałał w przypadku zwrotu: wydawał się być. Na polskie słowa: wydaje
się nałożył się angielski zwrot seems to be. W ten sposób powstała kalka, która jest bardzo często bez
zastanowienia powtarzanym i utrwalanym błędem językowym.
A teraz o słowie dedykować, które już od jakiegoś czasu zagnieździło się w
polszczyźnie. Nie chodzi o takie zwyczajne dedykowanie, czyli poświęcenie komuś
jakiegoś dzieła (książki filmu, obrazu,
symfonii…) – Rodzicom, Moim dzieciom,
Żonie, Przyjaciołom. Chodzi o „modne” dedykowanie w znaczeniu: przeznaczanie, skierowanie, dostosowanie.
Oto próbki takich bezsensownych wypowiedzi:
Krem jest dedykowany do skóry
dojrzałej. Papier toaletowy dedykowany do publicznych toalet. To impreza
dedykowana pracownikom naszej firmy. A ja proponuję (nie dedykuję!) Słownik
poprawnej polszczyzny pod redakcją Andrzeja Markowskiego tym wszystkim,
którzy nie znają znaczenia słowa: dedykować.
W języku rozpanoszyło się też słowo: rekomendować. Słyszymy, że stolarze rekomendują klej do
drewna. Zarząd firmy rekomenduje
przyznanie nagrody okolicznościowej. W
sprawach służbowych rekomenduje się pisać na adres:dyrekcja@xxx.pl W podanych przykładach słowo rekomendować
jest brukselizmem używanym
jako: polecać, zalecać, radzić, prosić. W tym właśnie znaczeniu wyraz
przywędrował do nas z tekstów tworzonych
przez urzędników (polityków) Unii
Europejskiej. Tymczasem słownik języka
polskiego informuje, że rekomenduje się
kogoś na jakieś stanowisko/ do wykonania
określonego zadania. Pomysłowość
użytkowników języka jest tak wielka, że można spotkać też: rekomendowanie pozytywne (pleonazm) oraz rekomendowanie negatywne (oksymoron).
Od
jakiegoś czasu znaczna część polityków oraz dziennikarzy
pokochała słowo: narracja, zamiast:
pogląd, stanowisko, opinia w jakiejś
sprawie, punkt widzenia, przekonanie o czymś, interpretacja czegoś. Narracja oznaczająca do tej pory: opowiadanie, zyskała nowy
sens. To neosemantyzm (kalka angielskiego słowa narrative oraz
wyrażenia narrative politics -polityka narracyjna), który wszedł do języka polityki, marketingu
politycznego i mediów. Rzecz jasna, owa narracja często jest narzędziem manipulacji i kłamstwa. Każda z partii
snuje własną (najczęściej sprzeczną) narrację: narracja tej partii
(PIS) dotycząca przyczyn katastrofy smoleńskiej zawiera wiele kłamstw,
przeinaczeń i insynuacji. (…) Mamy do czynienia z przerażającą smoleńską narracją
polityczną Platformy Obywatelskiej. Zamiast narracja, należało powiedzieć: stanowisko, opinia. Maciej Malinowski (Porady językowe, 11.05. 2018) tak to
ocenia: politycznym nuworyszom narracja
wydaje się przepustką do lepszego (czytaj: wysokiego) stylu, czymś, co
dowartościowuje ich samych i to, o czym mówią. Brzmi poważnie, naukowo,
wyszukanie. Nie można
się jednak dać nabrać, należy bezlitośnie wyśmiewać ten językowy snobizm. Kto wie, może ktoś
kiedyś zrozumie i przestanie kaleczyć polszczyznę?
Przebojem Internetu stał się zwrot skraść show.
Zupełnie niezrozumiały i snobistyczny, jednak ma się coraz lepiej. Wystarczy
wejść na jakąkolwiek stronę i mamy go pod dostatkiem. Czytajmy więc! Biskup Michael Curry skradł show podczas książęcego ślubu.(Styl.pl) Żona Zenka Martyniuka skradła całe show.(Pikio.pl) Meghan na ślubie księżniczki Eugenii skradła
jej show.(Viva.pl) Tiffany Trump skradła show ułaskawiania
indyka w Białym Domu (Kozaczek.pl)
Edward Kennedy skradł show Obamie.
(Gazeta Wyborcza) Władimir Putin skradł
show na ślubie szefowej MSZ Austrii.(Gazeta.pl)
I
wciąż ktoś kradnie show. Bez
potrzeby! Nie jest to bowiem polski zwrot, lecz kalka angielskiego steal the show. Mamy przecież własne
słowa: zaćmić, przyćmić, zakasować. Cóż
z tego, skoro snobom najwyraźniej wydają się zbyt pospolite, a zwrotem skraść
show mogą się – we własnym mniemaniu – dowartościować lub nawet dołączyć do świata celebrytów.
Omówiłam kilka przykładów, nie wyczerpując –
naturalnie - tematu błędów językowych. Na naszym blogu istnieje (od 2012 roku)
dział Językowe potyczki, w którym
systematycznie zamieszczamy porady językowe, przypominając normy językowe.
Niejednokrotnie pisaliśmy o błędach, próbując także zdiagnozować przyczyny ich
występowania. Na pewno jeszcze wrócimy
do tej tematyki, ponieważ wciąż jest
aktualna. W związku ze 100-leciem odzyskania niepodległości przez Polskę
zachęcam do podjęcia szlachetnej
inicjatywy - pracy nad
doskonaleniem poprawnej polszczyzny. A to zadanie w znacznej mierze ułatwi
lektura postów z serii Językowe potyczki.
Oto one:
Nika
Grafika:
https://korepetycje.pl/storage/avatars/76878_avatar1708797254.jpg
https://img.joemonster.org/i/2017/02/1-20170205133947.jpg
http://radio.opole.pl/public/info/2016/2016-02-18_145582710610.jpg