Pokonaj swoje słabości!
Dla serc szlachetnych
najwyższą rozkoszą,
gdy drugim radość w
niedoli przynoszą.
(Adam Asnyk)
„A… TO TE,
CO JEŻDŻĄ NA KONIACH…(?)”. Taki był komentarz dwóch panów, kiedy zobaczyli logo Zamojskich Amazonek i trzydzieści
roześmianych kobiet biorących udział w sztafecie w Majdanie Sopockim w roku
2005. Panie skwapliwie wyjaśniły panom, że są ze stowarzyszenia kobiet po
leczeniu raka piersi. Stowarzyszenie powstało w 1997 roku. AMAZONKI to ruch działający na rzecz kobiet z rakiem piersi w
ponad 200 klubach w całej Polsce. Celem członkiń stowarzyszenia jest
dostarczanie kobietom chorym na raka piersi emocjonalnego i praktycznego
wsparcia w powrocie do zdrowia. Ułatwienie im podejmowania osobistych decyzji i
znalezienia motywacji do walki o możliwie najlepszą jakość życia. Osiągnięcie
powyższych celów jest możliwe dzięki prowadzeniu rehabilitacji psychofizycznej,
organizowaniu warsztatów edukacyjnych i terapii zajęciowej dla pacjentek,
a także szkoleń, konferencji, akcji promocyjnych i profilaktycznych oraz
rozpowszechnianiu publikacji na temat raka piersi. Organizacja funkcjonuje
dzięki pracy członkiń stowarzyszenia - wolontariuszek, zwanych w stowarzyszeniu
ochotniczkami.
Trzynaście lat temu
powiedziałabym to samo, co ci panowie, gdyby nie zderzenie się mojej babci z
diagnozą: rak. Cała rodzina była w szoku. Babcia nie skarżyła się na żadne
dolegliwości, nic ją nie bolało. Tylko sugestia lekarza, że jest w wieku (
miała wtedy 50 lat), w którym powinna wykonać profilaktyczne badanie
mammograficzne, spowodowała, że dziadek nie pozostawił babci swobodnego wyboru: iść na badanie czy nie. Po prostu tego samego dnia zawiózł ją do
przychodni. Po odebraniu wyników rozpoczął się wyścig z czasem: badanie USG i
biopsja potwierdziły diagnozę – nowotwór złośliwy, czyli RAK. Następne etapy to
operacja i męcząca chemioterapia. Na szczęście obyło się bez radioterapii, bo
nie stwierdzono przerzutów komórek rakowych do węzłów chłonnych. Operacja
usunięcia piersi natomiast spowodowała ograniczenia ruchomości stawu barkowego i ręki po operowanej stronie, dlatego potrzebne były rehabilitacja i ćwiczenia. W roku
2003 profilaktycznie usuwano również węzły chłonne po operowanej stronie. W
wyniku takiego postępowania, ratującego jednakże życie, istnieje możliwość
wystąpienia obrzęku limfatycznego ręki po stronie operowanej. Obrzęk wymaga
stałego udrażniania i zmiękczania, ponieważ jest to nieodwracalne powikłanie. Należy wykonywać drenaż, aby zapobiec martwicy kończyny. U Zamojskich Amazonek z
takimi powikłaniami zmagają się ponad 42 osoby. Stowarzyszenie liczy 186 członków,
w tym dwóch panów, ale ta liczba jest płynna, jak mówi moja babcia: z
przyczyn… naturalnych. Jednakże do stowarzyszenia zgłaszają się coraz
młodsze kobiety. Babcia do Amazonek wstąpiła
w 2003 roku, rok później była zastępcą Prezesa, a od roku 2007 została wybrana
Prezesem i taką funkcję pełni do dzisiaj. Swoje obowiązki pełni w ramach wolontariatu, tak jak pozostali członkowie zarządu. Jest to zapewne swoisty
rodzaj terapii. Przyświeca im motto: Pokonaj swoje słabości i nigdy się nie
poddawaj. To motto stało się hasłem przewodnim trzech edycji
charytatywnych zawodów triatlonowych organizowanych przez grupę wolontariuszy
spoza Amazonek oraz przez Amazonki.
Zawodnicy - amatorzy z całej Polski, biorący udział w wyścigu, pokonują swoje
słabości w zmaganiach sportowych. Kobiety z rakiem piersi przechodzą swoją
drogę leczenia, dochodzenia do zdrowia i pokonują ogromną barierę traumy i
strachu, żeby normalnie funkcjonować w rodzinie i społeczeństwie. Każda z tych
osób walczy ze swoimi słabościami. Mają jednak wspólny cel: wspierają kobiety z
rakiem piersi w rehabilitacji psychofizycznej i społecznej. Wspierają działania
edukacyjne Amazonek związane z propagowaniem badań profilaktycznych takich
jak samobadanie piersi, o którym moja babcia mówi: Wstyd! Nigdy tego nie robiłam, bo
nie myślałam, że mnie rak dopadnie. Tak myśli jeszcze wiele kobiet. A
wy dziewczyny, czy się badacie? Czy namawiacie swoje mamy, babcie, ciocie,
starsze siostry, aby się same badały i korzystały z dostępnych badań
przesiewowych? Powinno się je wykonywać, żeby wykluczyć chorobę, a nie ją
znaleźć.
Ponieważ dla prowadzenia swojej
statutowej działalności Amazonki potrzebują wsparcia
finansowego, korzystają z różnych form pozyskiwania funduszy. Składają się na nie: składki członkowskie, dotacje celowe z konkursów ofertowych,
wpłaty indywidualnych sponsorów, odpisy 1% z podatku, przychody z organizacji
imprez charytatywnych. Zebrane fundusze pozwalają realizować Zamojskim
Amazonkom ich cele statutowe. 1 maja 2016 w Jacni koło
Adamowa odbędzie się 4 edycja Triathlonu dla Amazonek pod hasłem Celuj
w raka. Jak co roku, będę tam jako wolontariuszka pomagająca w
organizacji zawodów, bo cel jest szczytny, a niestety choroba ta stała się
częścią mojej rodziny i przyjaciół. Was natomiast, namawiam do wykonywania badań i
kibicowania zawodnikom.
Ada
Grafika:
http://xtri.pl/wp-content/uploads/2014/12/1064422_440419982722722_1410699993_o.png
http://www.amazonki.org/wp-content/uploads/2011/12/12278681_860384300726286_33426439068039913_n.jpg