Tam spoczywają Polacy
Na starych grobach,
gdzie ojcowie moi.
Spoczęli, życiem strudzeni tułacze,
Klękam pod krzyżem, co nad nimi stoi,
I płaczę.
(Maria
Konopnicka)Spoczęli, życiem strudzeni tułacze,
Klękam pod krzyżem, co nad nimi stoi,
I płaczę.
Przedwojenna
Polska miała cztery piękne nekropolie – na
Rossie w Wilnie,
Łyczakowski we Lwowie, Rakowicki w
Krakowie i
warszawskie Powązki. Spośród
nich zostały nam dwa – piękne, nastrajające melancholijnie, niezwykłe. Te we
Lwowie i Wilnie są dziś kotwicą pamięci o Polsce – powiedział profesor Stanisław
Nicieja w jednym z wywiadów.
Cmentarz na Rossie (zdjęcie wyżej) znajduje się w Wilnie, a więc na Litwie. Najstarsza część nekropolii pochodzi z 1769 roku. Poeta młodopolski
Lucjan Rydel tak go opisywał: Cmentarz jest rozległy i dziwnie piękny. Samo
jego położenie niezwykłe: rozkłada się on tarasowato na stoku dość pochyłego
pagórka. Osobny urok nadają mu rozłożyste stare drzewa, rosnące gęsto i
nieregularnie, jak w lesie. Między nimi wiją się swobodnie, wspinają w górę i
schodzą w dół ścieżki, snujące się kręto wśród mogił. Tak przynajmniej wygląda
najstarsza, najrozleglejsza, trochę dzika i właśnie dlatego najpiękniejsza
część tego leśnego cmentarza. Na
Rossie znajduje się około 26 tysięcy nagrobków, pomników, a także
grobowców. Za najpiękniejszy pomnik
nagrobny uznaje się brązową rzeźbę anioła na mogile Izy Salmonowiczówny, wykonaną
w 1903 roku – zdjęcie otwierające post.
Na wileńskim cmentarzu
spoczywa wielu znanych Polaków: historyk i
działacz polityczny Joachim Lelewel;
poeta i tłumacz epoki romantyzmu Władysław Syrokomla; poeta i publicysta Czesław Jankowski; malarz
i rysownik Franciszek Smuglewicz; Eustachy Tyszkiewicz – archeolog i historyk.
Tutaj jest pochowany Euzebiusz Słowacki
- polski teoretyk i historyk literatury, tłumacz, dramatopisarz,
poeta i pedagog, ojciec Juliusza Słowackiego. Na Rossie
znaleźli wieczny odpoczynek przedstawiciele wielu pokoleń, wybitni działacze
społeczni, malarze, twórcy literatury, kompozytorzy i uczeni. Jest więc Wzgórze
Literatów, jest Aleja Główna (Profesorów) oraz
Wzgórze Aniołów. Na ty
cmentarzu znajduje się grób Marii z Billewiczów Piłsudskiej, matki
Marszałka. U jej stóp umieszczono srebrną urnę z sercem Józefa Piłsudskiego, a
na płycie - napis: Matka i Serce Syna.
Cmentarz Łyczakowski (zdjęcie wyżej) we Lwowie (Ukraina)
założono w roku 1786 na miejscu cmentarza dla zmarłych na dżumę. Obecnie
zajmuje obszar 42 hektarów i mieści 300
tysięcy mogił, na których znajduje się około 500 posągów i
płaskorzeźb o wielkich walorach artystycznych. Przedstawiają one wizerunki
zmarłych i postaci alegoryczne. Bogaci
mieszkańcy Lwowa zamawiali nagrobki u
najlepszych rzeźbiarzy, architektów i kamieniarzy: Antona, Jana i Leopolda Schimserów, Hartmana Witwera,
Tomasza Dykasa, Leonarda Marconiego, Juliana Zachariewicza, Parysa Filippiego
(poniżej rzeźba Filippiego).
Tworzeniu Cmentarza Łyczakowskiego przyświecała
myśl filozofa Jeana- Jaquesa Rousseau: człowiek blisko przyrody. Zgodnie z tym założeniem cmentarz miał
być parkiem, ogrodem snu i pamięci. Zmarli zasnęli snem wiekuistym z nadzieją na
przebudzenie. Nie ma więc napisów: Memento
mori. Profesor Nicieja pisze: dzięki temu, że ludzie zostali
pochowani na tak niezwykłej nekropolii, zyskali nieśmiertelność. (…) ludzie
słyszą opowiastki o pochowanych, oczarowują się ich grobem, a potem sięgają po
książki o nich. Jedna z opowieści mówi o aptekarzu Iwanowiczu.
Gdy umarł, jego dwa wierne psy leżały na grobie, nie przyjmując jedzenia. Gdy
zakończyły życie, ich rzeźby umieszczono
na grobie pana.
Łyczaków jest miejscem pochówku wielu wybitnych i zasłużonych Polaków. Spoczywają tutaj: poeta Seweryn Goszczyński, malarz Artur Grottger (niżej zdjęcie grobowca), poetka Maria Konopnicka, pisarka Gabriela Zapolska, poeta Władysław Bełza, matematyk Stefan Banach, działaczka ludowa Maria Wysłouchowa, twórca spółdzielczych kas oszczędnościowych Franciszek Stefczyk.
Częścią Cmentarza Łyczakowskiego jest Cmentarz Orląt Lwowskich. Spoczywają na nim uczestnicy bitwy o Lwów i Małopolskę Wschodnią w latach 1818-1920, część z nich to młodzież szkół średnich i wyższych. W momencie śmierci Jaś Kukawski miał zaledwie 9 lat, a Jurek Bitschan czternastolatkiem, kiedy zginął na Łyczakowie. Najmłodszym obrońcą Lwowa, który oddał życie, był Jaś Kukawski. Miał 9 lat, a karabin był większy od niego.
Powinniśmy pamiętać, że miliony Polaków spoczywają także na wielu cmentarzach Litwy, Białorusi, Rosji
i Ukrainy. Historia sprawiła, że jedni tam mieszkali (Lwów, Wilno, Grodno – to
tylko największe miasta), inni byli ofiarami stalinowskiego terroru (Syberia,
Katyń, Miednoje, Bykownia, Kuropaty). Niżej
fragment cmentarza w Kuropatach na Białorusi.
Za wschodnią granicą spoczywają również
powstańcy listopadowi i styczniowi oraz powstańcy z AK. Tam są pochowani ludzie
zasłużeni dla polskiej kultury. W Rudkach koło Lwowa (Ukraina) - Aleksander
Fredro. W Grodnie (Białoruś) - pisarka
Eliza Orzeszkowa oraz historyk Teodor Narbutt. W Horodnikach
(Białoruś) – Jędrzej Śniadecki, filozof, lekarz, biolog, ojciec chemii
polskiej. W Łyskowie (Białoruś)– Franciszek Karpiński, poeta, autor kolędy Bóg się rodzi. W Bogdanowie (Białoruś)–
malarz Ferdynand Ruszczyc. W Smolanach
(Białoruś) jest pochowany Tomasz Zan - poeta i geolog, współzałożyciel Towarzystwa
Filomatów. W Moskwie (Rosja) – znajduje się symboliczny grób
ostatniego dowódcy Armii Krajowej, generała Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”.
Na Syberii zachowały się cmentarze z przełomu XIX i XX wieku: w Wierszynie
(Irkuck), Wilence, Kanoku, Alaksandrówce (Krasnojarski Kraj), w Białymstoku
(Tomsk), w Despotzenowce, Botwino, Hryniewiczach (Omsk).
To tylko niektóre nekropolie skrywające szczątki
Polaków i będące kotwicą pamięci o
Polsce. Warto czasem o nich pomyśleć i zadumać się nad powikłaną polską
historią. Dzień Wszystkich Świętych jest dobrą ku temu okazją.
Kerstin
Kerstin
Grafika:
http://static.prsa.pl/images/bfcdc122-c9af-4285-9934-6fc9074ce317.jpg
http://blog.bluesky.pl/wp-content/uploads/2014/03/Wilno-smentarz.jpg
http://lwow.info/wp-content/blogs.dir/1/files/cmentarz_lyczakowski_list2015/ODS_6913.JPG
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/30/Lw%C3%B3w_-_Cmentarz_%C5%81yczakowski_-_Jozefa_Markowska.jpg
http://s3.flog.pl/media/foto/maria_d8b6a91ba18c5010c48566336d3f4d97.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK1HvTbQNsAaOHQ0nqOkUlEtFKYqnn5eUQAYI8GU4vVVfd1D5kQn3vn4I1bIWVJcISwTgOauQZGHE7jmL8eZjr7z2aLoW63QilfoIAy6MlSU5XsbuEwDaKytwRlBVzyzNAXMXqhrFdP0fZ/s400/cccccc.png
„Każdy cmentarz jest jakby ogrodem,
OdpowiedzUsuńTakie w nim mnóstwo drzew, krzewów i kwiatów.
To starannie rozjaśnia mieszkanie śmierci, przystęp daje nadziei”.
(Klementyna Hoffmanowa)
Słowa Klementyny Hoffmanowej pasują do idei Cmentarz Łyczakowskiego, który miał być w założeniu "parkiem, ogrodem snu i pamięci".
UsuńRzeczywiście wiele polskich cmentarzy przypomina ogród.
Byłam w Rudkach niedaleko Lwowa, gdzie jest pochowany Aleksander Fredro - komediopisarz okresu romantyzmu. Jego grób znajduje się w krypcie pięknego Kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
UsuńObok kościoła znajduje się maleńkie muzeum poświęcone Fredrze. Wypisane są tam jego słowa, które zanotował po opuszczeniu Paryża i po klęsce Napoleona (pisarz był żołnierzem napoleońskim):"Wyjechaliśmy razem, z odmiennych pobudek: Napoleon na Elbę, ja zasię do Rudek.
Fredro po powrocie z Francji mieszkał nieopodal w rodzinnym majątku w Bieńkowej Wiszni. Zmarł we Lwowie 15 lipca 1876 roku.
Miałam szczęście być na Cmentarzu Łyczakowskim, który przypomina mi Cmentarz Powązkowski ze względu na piękne, artystycznie wykonane nagrobki. Zapalałam znicze na grobach znanych Polaków.
UsuńByłam też na Cmentarzu Orląt Lwowskich. Myślę, że każdy Polak, który już znajdzie się we Lwowie powinien odwiedzić ten stary cmentarz, który jest częścią polskiej historii.
Za wschodnią granicą bardzo wiele polskich cmentarzy uległo
Usuńzapomnieniu, czasem są dewastowane i niszczeją. Dlatego od kilku lat w Polsce urządza się akcje, na przykład: „Ratujemy polskie cmentarze na Wschodzie" lub „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. Ta ostatnia jest tym bardziej cenna, że młodzież gimnazjów wraz z nauczycielami poświęca część swoich wakacji na odnawianie polskich cmentarzy.
Post skłaniający do refleksji.Myślę,że podczas zbliżających się świąt do modlitw za swoich bliskich,warto byłoby dołączyć również te w intencji Wielkich Polaków.
OdpowiedzUsuńTo właśnie dzięki nim nasz kraj ma tak bogatą i piękną historię oraz kulturę.
Twój post jest idealnym odniesieniem do zbliżającego się Dnia Wszystkich Świętych. Jak wynika z treści w nim zawartych warto powracać myślami do przeszłości a tym bardziej do historii naszego kraju. Dzięki poświęceniu wielu naszych rodaków możemy teraz żyć w wolnym kraju, dlatego chociaż w taki a nie inny sposób starajmy się uczcić pamięć o ich wielkich czynach.Tak naprawdę wystarczy niewiele.
OdpowiedzUsuńZbliża się święto, w którym powinniśmy pamiętać także o Polakach, którzy walczyli za naszą ojczyznę. Warto zmówić w ich intencji modlitwę i zapalić znicze na grobach zbiorowych żołnierzy.
OdpowiedzUsuńPost daje wszystkim do myślenia, podczas nadchodzących świąt powinniśmy się modlić nie tylko za naszych (zmarłych) bliskich, ale też za Polaków-bohaterów, którzy poświęcili życie za nasz kraj.
OdpowiedzUsuńPost sprawił, że wyobraziłam sobie jak wielu Polaków jest pochowanych za granicami naszego kraju. Podczas zbliżającego się święta powinniśmy pamiętać nie tylko o zmarłych z naszych rodzin. W trakcie modlitwy warto pomyśleć o Polakach pochowanych na całym świecie. Dla mnie właśnie to jest istotą tego święta.
OdpowiedzUsuńBardzo potrzebny post. Trzeba pamiętać o naszych rodakach spoczywających poza granicami Polski.
OdpowiedzUsuńMusimy pamiętać o miejscach pochówków wielkich Polaków. Zbliżające się święto jest dobrą okazją ,aby o nich pomyśleć. Oni tworzyli polską kulturę, naukę jak i nasze państwo. Warto się pomodlić za tych wielkich Polaków,którzy już odeszli,ale zostali w naszej pamięci.
OdpowiedzUsuńPost skłaniający do refleksji i przemyśleń. Wyżej wymienione cmentarze to symbole:męstwa, poświęcenia, patriotyzmu, waleczności, oddania. Pamięć o poległych i ich mogiłach to zadanie dla nas i przyszłych pokoleń.
OdpowiedzUsuńWraz ze zbliżającym się świętem zmarłych odczuwam pewną melancholię i zadumę. Warto właśnie w tym listopadowym czasie pochylić się i pomyśleć o tych, których już nie ma, gdyż to oni byli i nadal są częścią naszego narodu. Na wyżej wymienionych cmentarzach spoczywają ci, którzy w szczególny sposób przyczynili się do obrony państwa,czy może stworzenia czegoś, co będzie odróżniać naród Polski od innych. Pamięć o nich należy czcić,a do modlitw za swoich bliskich dołączyć te w intencji właśnie tych jakże ważnych dla Ojczyzny Bohaterów.
OdpowiedzUsuńPolska w całej swej okazałości, Polska dzisiejsza, wolna i niezależna swój fundament opiera na przelanej krwi poległych, patriotów, którzy bez wahania poświęcili się dla dobra narodu polskiego. Miejsca przesiąknięte krwią walecznych, w których to oni spoczywają to ponadczasowe miejsca, stanowiące dowód ludzkiej potęgi. Nadchodzące święto faktycznie jest odpowiednie do wspomnienia tamtych chwil, ważnych dla każdego.
OdpowiedzUsuńPolscy artyści również zasługują na uwagę, gdyż są przywódcami duchowymi, walczącymi nie tyle fizycznie, co za pomocą słów. To oni wskazują zachowania, wady, zalety rodaków, by pouczyć, ostrzec, upamiętnić. Pamięć żywa w sercach to pamięć prawidłowa, prawdziwa i szczera.
Bardzo ciekawy post, idealna tematyka do zbliżającego się święta. Pamięć jest ważna tak samo jak historia. Post zwraca uwagę na bardzo ważne postacie dla naszego narodu, na tych dzięki którym on istnieje, na wielkich poetów, uczonych oraz tych którzy oddali życie za nasz kraj - tym należy się szczególnie chwila refleksji oraz modlitwa. Żyjąc w ciągłym pośpiechu i gonitwie rzadko poświęcamy czas na rozmyślanie o tych którzy odeszli, jedynie w ten szczególny dzień w roku ogarnia nas chwila zadumy, dobrze byłoby gdybyśmy pomyśleli wtedy nie tylko o naszych najbliższych zmarłych ale właśnie o tych którzy oddali życie za nasz kraj, za rodaków, w sumie przez to co zrobili możemy ich w pewnym sensie traktować jak rodzinę , bo to właśnie rodzina bezinteresownie sobie pomaga i walczy o to aby jej członkom było lepiej niezależnie od konsekwencji. Autorowi posta bardzo za niego dziękuje, zmusił mnie do refleksji oraz zagłębienia sie trochę w historię tych ludzi, a resztę czytelników zachęcam do poświecenia chwili modlitwy za bohaterów dzięki, którym żyjemy dzisiaj w wolnym kraju.
OdpowiedzUsuńUważam, że post, mimo dokumentalnego charakteru, zaciekawił wiele osób. Znajdują się w nim interesujące informacje dotyczące np. znanych polskich artystów wzbogacone zdjęciami. Można też poznać odrobinę historii naszego kraju, a to zawsze warto wiedzieć. Poza tym, wpis jest bardzo trafny w stosunku do Święta Zmarłych.
OdpowiedzUsuńNiestety z przynależności Wilna, Lwowa oraz reszty Kresów do Rzeczypospolitej zostały tylko zabytki i groby oraz nieliczni żyjący Polacy. Taka nasza historia...
OdpowiedzUsuńCiekawy post.
Szkoda, że tyle wielkich Polaków jest pochowanych za granicami Ojczyzny. W Dzień Wszystkich Świętych nie powinniśmy o nich zapominać i poświęcić chwilę na modlitwę za ich dusze.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony to niesamowite, że istnieją cmentarze, które są tak-można powiedzieć- piękne, a jednak z drugiej strony...dlaczego te cmentarze nie mogą być po dzisiejszej granicy Polski? Pozostaje nam jedynie modlitwa za wszystkich dzielnych bohaterów powstań, jak i słynnych pisarzy, poetów. Zatem ten dzień, 2 listopada, poświęćmy...na gorącą, szczerą modlitwę, nie "bawmy się" w Halloween , zachowujmy polskie tradycje, jestem tego pewna, że Ci , którzy polegli będą nam za to wdzięczni.
OdpowiedzUsuńTematyka postu jest ciekawa, a zarazem bardzo ważna dla każdego Polaka. Myślę, że nie wszyscy wiedzieli o każdym z tych historycznych miejsc, a dzięki Tobie możemy dowiedzieć się więcej. Każdy z opisanych cmentarzy ma znaczenie dla kultury naszego kraju, a informacje na ich temat mogą pomóc zrozumieć, jak ważne jest święto obchodzone 1 listopada.
OdpowiedzUsuńDzień Wszystkich Świętych już za nami. Najwspanialsze w obchodach tego święta są momenty, kiedy stawiając świeczkę na grobie, wspominamy zmarłą osobę. Mimo że fizycznie już jej z nami nie ma, jeżeli była dla nas ważna, to zawsze pozostanie w naszym sercu.
OdpowiedzUsuńŁał, nie miałam pojęcia o tak wspaniałych miejscach. Znałam tylko małe, lokalne cmentarze. Bardzo piękna idea, chociaż nie wyobrażam sobie, jak trudno musi być znaleźć grób bliskich pośród 200 tysięcy innych. Podoba mi się wyrażenie "ogród snu". Chciałabym kiedyś odwiedzić któryś z cmentarzy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Nie każdy z nas podczas dnia Wszystkich Świętych wspomina o ważnych dla naszej historii osobistościach oraz o ludziach, którzy oddali życie za nasz kraj. Myślę że im, za ich poświęcenie należy się modlitwa lub zapalenie znicza na ich grobach, bo tylko tyle możemy dla nich zrobić za ich poświęcenie.
OdpowiedzUsuńWarto poświęcić chociaż kilka minut na wspomnienie ludzi, którzy zasłużyli się dla Polski i dla jej kultury. Twój post zachęca do tego, aby pamiętać o nich i o ich zasługach.
OdpowiedzUsuńNie lubię cmentarzy. Nie lubię tam przebywać, mimo że są tam również moi najbliżsi. Zawsze coś mnie w nich przeraża, najbardziej chyba świadomość, iż pod ziemią leżą prochy ludzi. Fakt, o takie miejsca należy dbać i zachowywać się tam godnie. Nie rozumiem osób które np. robią sobie zdjęcie z mogiłą swojej babci. Warto jednak od czasu do czasu, nie tylko 1 listopada, wybrać się na cmentarz i pomodlić się za swoich najbliższych, a także o tych "zapomnianych bohaterach".
OdpowiedzUsuńLubię odwiedzać stare cmentarze. Mają swój charakter, własną duszę. Można się przy nich zatrzymać i pomyśleć "Dokąd zmierza ten świat?"
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący artykuł. Nie wolno zapominać o cmentarzach znajdujących się poza granicami Polski. Należy poświęcić kilka minut na refleksję. Nie wolno też pomijać naszych bliskich spoczywających na cmentarzach. Ich groby powiino odwiedzać się częściej niż tylko raz w roku.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za cmentarzami, mimo że są tam pochowane bardzo ważne dla mnie osoby. Cmentarz mi przypomina, że już nigdy tych osób nie zobaczę, a to sprawia, że zaczynam się smucić.
OdpowiedzUsuńZgadzam się jednak w zupełności co do tego, że nie można zapominać o zmarłych poza granicami Polski.