Co myślisz o walentynkach?
Miłość po prostu jest.
Bez definicji.
Kochaj i nie żądaj zbyt wiele.
Po prostu kochaj.
(Paulo Coelho)
Walentynki, obchodzone 14 lutego, to dla
niektórych ważne święto, a dla innych mało znaczące. Jedni nie mogą się go
doczekać, a inni chcieliby, aby ten dzień się jak najszybciej skończył. Zdania
są podzielone. Dziś to święto kojarzymy z serduszkami i kwiatkami, ale jego początki były zupełnie inne.
Kim był św. Walenty? Nazwa walentynek pochodzi od imienia Świętego
Walentego, który właśnie 14 lutego obchodzi swoje
imieniny. Kim był ten Święty? Żył w III wieku za panowania cesarza Klaudiusza
III. Ponieważ władca zabraniał mężczyznom
się żenić, gdyż bał się, że wtedy nie będą chcieli wstępować do armii,
święty Walenty udzielał im ślubów potajemnie. Za to został wtrącony do
więzienia, gdzie – według legendy - zakochał się w niewidomej córce swojego
strażnika. Podobno dziewczyna pod wpływem
miłości odzyskała wzrok. Cesarz
skazał Walentego na śmierć,
dlatego w przeddzień egzekucji Walenty napisał list do swojej ukochanej,
podpisując się: Od Twojego Walentego.
Egzekucję wykonano 14 lutego 269 roku. Dwa wieki później - w 496 roku - papież Gelasius ustanowił go patronem zakochanych, doceniając
jego wkład w obronę małżeństwa.
Od czego
się zaczęło...? Pierwowzorem
walentynek był zwyczaj obchodzony w starożytnym Rzymie. 14 lutego świętowano
Dzień Płodności i Macierzyństwa. Z tej
okazji każda młoda i niezamężna kobieta wrzucała do wielkiego
dzbana kartkę ze swoim imieniem. Z kolei kawaler losował kobietę,
partnerką na świąteczne zabawy, a niekiedy i na całe życie. Walentynkowe święto jest kojarzone z postaciami mitologicznymi: Kupidynem,
Erosem i Panem. Do Polski walentynki
przywędrowały z Bawarii i Tyrolu, a stały się
popularne w latach 90. wieku XX.
Czy
zostaniesz moją Walentynką...? Najczęściej z walentynkami kojarzymy serce w
kolorze czerwonym, na którym jest napisany jakiś wierszyk lub wyznanie miłosne. Wiele młodych dziewczyn,
by dowiedzieć się, jakie jest imię ich przyszłego ukochanego, rysuje serce,
wypisuje na nim różne imiona i przebija szpilką. Z tym świętem kojarzone jest również
obdarowywanie się przez partnerów różnymi prezentami - najczęściej są to
pluszaki, czekoladki w kształcie serca lub kwiatki. Aby pokazać magię tego
święta, powstał film pt Walentynki wyreżyserowany
przez Garrego Marshalla. Film
przedstawia historię miłosnych perypetii
wywołanych atmosferą walentynek. Na ekranie widz zobaczy hurtowe ilości kwiatów i
serduszek, a perypetie sercowe bohaterów ujawniają ich postawy wobec święta miłości. Dzieje się sporo:
kwiaciarz leczy złamane serce, kobieta - żołnierz wracająca z wojny nawiązuje
niespodziewaną znajomość w samolocie, dziennikarz sportowy musi nakręcić
materiał o walentynkach i przekonuje się do nich. Wszyscy dają się porwać miłosnej gorączce, która opanowuje świat czternastego lutego.
Znalazłam wypowiedzi dwóch zwolenników tego święta. 30- letni Alek zwierza się: W tym roku będzie wyjątkowo! Powiem jej, że chcę mieć z nią dziecko. Rok temu się
oświadczyłem. To idealny dzień na takie deklaracje. 28-letni Janek mówi: Tym razem nie pomylę się co do prezentu. Jej koleżanka pokazała mi torebkę, która szalenie jej się podoba. Do środka włożę czekoladowe serduszko. W końcu jestem
zakochany!
Jednak są i krytycy tego święta, którzy twierdzą,
że jest to wyłudzanie pieniędzy przez sklepy i różne firmy, czyli sprzedawanie kartek, pluszaków,
czekoladek. Inni twierdzą, że przez takie święta zapominane są znacznie starsze,
rodzime tradycje lub święta. Są również stwierdzenia, że data walentynek jest
nieodpowiednia, ponieważ miłość nie kojarzy się z zimnem, tylko z ciepłem, dlatego powinno się je obchodzić na początku lata.
Oczywiście, krytykami walentynek są przede wszystkim single, więc to dla nich
święto nie prawdziwej miłości, tylko takiej na pokaz. Na przykład 27 – letni
Krystian mówi: Nie lubię. Dla mnie to sztuczne święto. Jak jesteś zakochany i jak
kochasz, to powinieneś celebrować miłość codziennie, a nie raz w roku. Podobnego zdania jest
26-letni Remik: Dzień Zakochanych?
Bardzo proszę, ale beze
mnie! To dobre dla tłumu ciężko myślących facetów, którzy wydają bezmyślnie
pieniądze w knajpkach z niedobrym jedzeniem, w rękach trzymają bukiety, które w
tym dniu wyglądają wyjątkowo żałośnie, i do tego dają te kiczowate serduszka!
Ciekawostka. Jedyne i największe w
Polsce walentynki odbywają się od 14
lutego 2002 roku w Chełmnie - mieście
zakochanych. Noszą nazwę Walentynki Chełmińskie. Dlaczego tam właśnie? Ponieważ w chełmińskim kościele farnym są przechowywane relikwie świętego Walentego.
Jestem zwolenniczką walentynek, które są dla
mnie wyjątkowym świętem. W tym jednym dniu można zobaczyć, jak wielu ludzi się kocha i nie wstydzi się
okazywać uczuć. A Ty co o tym sądzisz? Jakie jest Twoje zdanie?
Kamila
Grafika:
http://fundacionnaif.org/wp-content/uploads/2016/02/corazones.png
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a5/Enl%C3%A8vement_d'H%C3%A9l%C3%A8ne,_Reni_(Louvre_INV_539)_06.jpg/160px-Enl%C3%A8vement_d'H%C3%A9l%C3%A8ne,_Reni_(Louvre_INV_539)_06.jpg
http://i.pinger.pl/pgr322/c2bccb500019c9fc52fe5c9c/
Walentynki to piękny zwyczaj. Nie lubię jednak szaleństwa, kiedy w galeriach jest czerwono od papierowych i pluszowych serduszek. Przeczytałam ostatnio, ze dochód ze sprzedaży kartek walentynkowych liczony jest dziś w miliardach dolarów.
OdpowiedzUsuńWedług mnie każda ze stron ma rację(Z jednej strony jest to dobra data na wyznania, a z drugiej nie można odmówić racji tym, którzy twierdzą, że sklepy mają wtedy idealną okazję do wyłudzania pieniędzy) i sądzę, iż autorka dobrze zauważyła, że krytykami są głównie single(naturalnie nie wszyscy), co wynika z tego, iż nie zyskują nic dzięki temu dniu, a widząc ludzi szczęśliwych zazdroszczą im.
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie uznaję Walentynek. Pragnę przypomnieć, iż dzisiaj jest również rocznica powstania AK oraz święto osób chorych na padaczkę. Miłych ferii :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że 14 lutego obchodzony jest Dzień Chorego na Padaczkę, gdyż patronem chorych na padaczkę jest św. Walenty.
Usuń"Ja osobiście" - to od razu brzmi bardziej osobiście!
Wiem :) Chciałam uzupełnić jedynie informacje o św. Walentym :)
UsuńOto wierszyk walentynkowy:
OdpowiedzUsuńChoć nie jestem milionerem,
Choć nie jeżdżę land-roverem,
Chociaż rzadko pijam whisky,
Nie wyglądam jak Olbrychski,
Chociaż nie używam Ace,
Ani ubrań od Versace,
W piłkę nie gram jak Gadocha,
To nad życie ciebie kocham!
No to, kochajmy się!
Miłość jest pięknym uczuciem. Dla niektórych osób jednak nie liczą się te wszystkie prezenty, a czas spędzony z ukochaną osobą. Osobiście nie lubię prezentów, więc dzień, czy choćby wieczór spędzony z kimś kogo kocham sprawia, że jestem na prawdę szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńWedług mnie Walentynki to jedna wielka bzdura. Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to tą miłość okazuje się przez każdy dzień w roku, a nie tylko 14 lutego.Nagle wszyscy w ten dzień budzą się, uświadamiają sobie,że mają chłopaka/dziewczynę, lecą do sklepu i kupują prezenty. Świat nie polega na tym, by obdarowywać się prezentami, ważna jest szczerość i uczucie, a nie rzeczy materialne.Miłość to przede wszystkim bezgraniczne zaufanie, wzajemna pomoc, ale również i ogromna odpowiedzialność. Wiele par obchodzi też to święto z poczucia obowiązku. Mimo to, że już nie iskrzy to przecież złóżmy sobie dziś życzenia, wręczmy czekoladki, kwiatki, a jutro się już rozstańmy, prawda ?
OdpowiedzUsuń,,Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
To też nie diabeł rogaty
Ani miłość kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze
Bo miłość to żaden film w żadnym kinie
Ani róże ani całusy małe duże
Ale miłość kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze"
Popieram! :)
UsuńNigdy nie znałam historii walentynek. Okazała się być bardzo interesująca. Świetny post. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńIle ludzi, tyle opinii na temat Dnia Zakochanych. Moim zdaniem, jeśli się kogoś kocha nie trzeba mieć specjalnego dnia oznaczonego w kalendarzu, aby powiedzieć ile dla nas znaczy ta druga osoba. Ale z drugiej strony to święto ma sobie pewien urok. Nagle nikt nie wstydzi się mówić o miłości. Ile par zaręczyło się właśnie 14 lutego. Postarajmy się,aby każdy dzień był 14 lutego-kochajmy na co dzień nie tylko od święta.
OdpowiedzUsuń"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"-cytatem księdza Jana Twardowskiego zachęcam, abyśmy sobie nawzajem wybaczyli i żyli w miłości, bo nie wiadomo ile czasu nam zostało...
Jest to przydatne święto, można na jeden dzień oderwać się od rzeczywistości i spędzić czas tylko z tymi, których się kocha.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem święto to jest nie potrzebne. Ludzie, którzy nie mają partnerów tylko sie dołują, a zakochani powinni każdego dnia okazywać sobie miłość i o sobie pamiętać, nie tylko 14 lutego. Zawsze powinno się mieć chwilę czasu dla ukochanej osoby.
OdpowiedzUsuńŚwięto jak święto, każde ma jakiś swój cel. To przypomina, że miłość winna być uczczona, ma uświadomić ważność tego uczucia w życiu każdego. Ponadto nie ma co go krytykować. To tak jakby Dzień Kobiet był niepotrzebny czy jakikolwiek inny. Do każdego takiego święta najlepiej podejść obiektywnie. Dla kogoś jest ważny, dla kogoś nie. Nie ma co kłócić się o czyjeś zdanie. Nie zawsze ten, kto świętuje miłość w Walentynki nie robi tego przez cały rok. To świadomość odgrywa tu główną rolę, bowiem jeśli się kogoś kocha nie ma znaczenia kiedy, tylko jak.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem powinniśmy okazywać miłość drugiej osobie każdego dnia roku, a nie tylko 14 lutego. Mimo wszystko bardzo ciekawy post na temat walentynek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie sądziłem,że ten post będzie taki ciekawy.Bardzo zaskoczyło mnie to,że od historii Świętego Walentego powstały dzisiejsze Walentynki.
OdpowiedzUsuńKto z miłośników święta komercji pamięta o tym, że 14 II jest dniem powstania AK?
OdpowiedzUsuńUważam, że święto "okazywania uczuć" i "zakochanych" powinno być celebrowane codziennie, nie raz w roku; Walentynki zostawmy wszechobecnej reklamie i galeriom handlowym..
Świetny post , w końcu można zauważyć ze walentynki to święto z ciekawa historią.
OdpowiedzUsuńTak jak większość z osób komentujących ten post, uważam podobnie. Miłość powinno okazywać się cały rok. Nie wystarczy jednego dnia roku przypomnieć sobie o drugiej połówce, spędzić z nią czas, uświadomić jej że jest kochana, czy zasypać prezentami. Każdego dnia powinno się drobnymi gestami celebrować uczucie, wtedy walentynki można obchodzić cały rok :)
OdpowiedzUsuńWalentynki to cudowne święto, ale dlaczego większość par okazuje sobie miłość akurat w tym dniu? Według mnie jak się kogoś kocha to powinno się to okazywać cały czas a nie tylko w jednym dniu.
OdpowiedzUsuńMiłość to uniwersalne doświadczenie człowieka. Nikt nie potrafi się od niego uwolnić. Możemy poprzeć to twierdzenie cytatem z "Hymnu o miłości" - fragmentu listu św. Pawła do Koryntian. "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
OdpowiedzUsuńa miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący." Uczucie to zawsze pozostaje w człowieku, więc powinniśmy okazywać ją codziennie a nie tylko w święto zakochanych.
Walentynki to bardzo fajne święto. Można zobaczyć tyle miłości wokół nas. Krytycy mówią że miłość powinno się okazywać codziennie i się z tym zgadzam, ale właśnie Walentynki to szczególne święto dla zakochanych i aż miło popatrzeć na tych wszystkich okazujących sobie miłość ;) Bardzo ciekawy post!
OdpowiedzUsuńRównież jestem zwolenniczką tego święta. Uważam, że potrzebny jest taki dzień, w którym zakochani spędzą go tylko we dwoje. W dzisiejszych czasach ludzie są bardzo zabiegani i często zapominają o ukochanej osobie. Dlatego dobrze, że 14 lutego są Walentynki. Czytałam z dużym zaciekawieniem Twój post.
OdpowiedzUsuńWalentynki są świętem zakochanych i z pewnością każdemu kojarzą się bardzo miło. Nie wiedziałam jednak, że to święto ma taką ciekawą historię. Niestety Walentynki są bardzo często wykorzystywane przez producentów i sprzedawców. Wtedy to zamiast okazywania uczuć ludzie ulegają marketingowym sztuczkom i wydają pokaźne sumy na prezenty, które nie zawsze są odzwierciedleniem prawdziwej miłości.
OdpowiedzUsuńMimo to twój post bardzo mi się podoba i uważam, że należy okazywać sobie miłość nie tylko w Walentynki, ale również na codzień.
Opinie na temat Walentynek od wieków są podzielone, jednak moim zdaniem jest to święto komercyjne.Jeżeli kochamy kogoś, to okazujemy mu swoje uczucia niezależnie od święta.
OdpowiedzUsuńPopieram Twoje zdanie Kamilo :)
OdpowiedzUsuńZ reguły zwolennicy Walentynek,to osoby zakochane, będące w szczęśliwych związkach. Single bądź osoby, który przeżyły zawód miłosny nieco inaczej postrzegają, to święto. Zdania są podzielone, tak jak w każdej innej dziennie. Znajdą sie zwolennicy celebrowania Walentynek,ale rownież "ostrzy" krytycy.
Moim zdaniem,to trochę błędne stwierdzenie: " Dla mnie to sztuczne święto. Jak jesteś zakochany i jak kochasz, to powinieneś celebrować miłość codziennie,a nie tylko taz w roku". Osoby zakochane ukazują sobie miłość każdego dnia ,a w Walentynki moga w szczególny sposób to wyrazić. Na przykład mogą wybrać się w miejsce,w którym na codzień nie bywają. Rownież obdarowywanie prezentami jest czymś naprawdę pięknym. Nie tylko czerpiemy radość z otrzymanego upominku ,ale doznajemy wspaniałego uczucia widząc uśmiech na buzi ukochanej osoby,kiedy wręczamy drobny upominek.
Walentynki są ciekawym świętem, takim dniem dla zakochanych. To wspaniałe widzieć tyle par, które są uśmiechnięte. Oczywiste jest, że ludzie będą to krytykować..nie każdy ma z kim spędzić to święto. Gratuluje, świetny post.
OdpowiedzUsuńJestem zwolennikiem walentynek. Jest to bardzo doby powód by sprawić radość drugiej osobie.
OdpowiedzUsuńWedług mnie jeżeli kogoś się kocha, to powinno się to okazywać codziennie a nie tylko raz w roku. Jednak dla tradycji obchodzę to święto. Ale 14 luty to nie tylko święto zakochanych. To także rocznica powstania Armii Krajowej, o której powinien pamiętać każdy Polak.
OdpowiedzUsuń"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał ,stal bym się jak miedź brzeczaca albo cymbal brzmiący. Gdybym też miał dar produkowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał wszelką wiedzę i wszelką możliwą wiarę ,tak iż bym góry przenosił A miłości bym nie miał byłbym niczym" 1Kor 13,1-2
OdpowiedzUsuńKocha się na codzień, a so called "walentynki" to Bujdaa. Tyle w tym temacie.
Ja również jestem zdania, że Walentynki to odrobinę naciągane święto, bo miłość jest życiem, a nie powracającym uczuciem. Mimo wszystko uważam, że dobrze, że istnieje taki jeden, wyjątkowy dzień, kiedy jednak czeka się na znak, czy może zależy komuś na nas bardziej niż na innych... :)
OdpowiedzUsuńObchodzę Walentynki. To bardzo miłe święto.W tym dniu okazujemy miłość drugiej osobie . Powinniśmy przez 365 dni w roku okazywać miłość i otwierać serce dla drugiego człowieka tak,jak w tym dniu.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jeżeli się kogoś kocha to nie trzeba mieć odpowiedniego dnia w kalendarzu aby okazać swoje uczucia drugiej osobie. Miłość powinno się celebrować codziennie, a nie tylko raz do roku.
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką tego święta. Uważam, że miłość do drugiej osoby powinniśmy okazywać codziennie. Prawdziwą miłość pielęgnujemy każdego dnia, poprzez bycie przy drugiej osobie, wspieranie. Jest wiele sposobów na okazywanie uczuć nie tylko przez kupowanie prezentów czy kwiatów.
OdpowiedzUsuńDla mnie Walentynki są normalnym dniem, z tą różnicą, że dostaję zwykle jakieś słodycze. Nie czuję potrzeby obchodzenia w jaki kolwiek sposób tego "święta". Jeśli ktoś je celebruje, nie mam z tym problemu, jego sprawa. Jednak dla mnie jest to dzień jak każdy inny.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post choć większość informacji zawartych w poście nie jest dla mnie czymś nowym. To święto jest dla zakochanych wyjątkowe, ponieważ w ten dzień jest wspaniała atmosfera do wyrażania swojej miłości. Uważam, że wszyscy powinni trochę wiedzieć od czego się zaczęły walentynki...:)
OdpowiedzUsuńUważam, że walentynki to wyjątkowe święto. Spotkałam się z falą krytyki odnośnie celebrowania tego dnia. Trzeba okazywać sobie uczucia codziennie, ale w walentynki po prostu podkreślamy, jak bardzo ta miłość jest ważna.
OdpowiedzUsuńWalentynki - Be! Halloween - Be! Pewnie! Wyrzućmy te wszystkie "nietradycyjne" i "niepotrzebne" święta z kalendarza i pogrążmy się całkowicie w szarej codzienności. Oczywiście, że kochać powinno się codziennie, ale co szkodzi jeden dzień w roku, aby się trochę zabawić? Jeden - aby się wyrwać z porządku dnia codziennego?
OdpowiedzUsuńW Japonii Walentynki wyglądają troszkę inaczej. 14 lutego czekoladowe upominki wręczają tylko kobiety. Za to w Biały Dzień (14 marca) to mężczyźni rozdają czekoladki kobietom. Słyszałam też gdzieś (ale nie wiem ile w tym prawdy), że 14 kwietnia w Japonii obchodzony jest dzień singli, w którym samotne osoby idąc do restauracji na makaron ;)
Walentynki są z jednej strony niepotrzebne a z drugiej potrzebne... z jednej strony nie wszyscy mają swoje drugie połówki z którymi mogli by spędzić walentynki ale z drugiej strony walentynki mogą być jedyną okazją na pokazanie swoich uczuć.
OdpowiedzUsuńWedług mnie, miłość powinno się okazywać codziennie, a nie raz w roku. Jednak 14 lutego jest magicznym dniem i nie widzę przeciwwskazań do świętowania razem ze swoimi sympatiami.
OdpowiedzUsuń