Kocie święto
(Leonardo da Vinci)
17 lutego
to dzień, w którym każdy kot obchodzi swoje święto. W tym dniu każdy kot jest
wyjątkowy – nieważne, czy jest on mały, duży, domowy czy bezdomny, rasowy czy z
rodowodem - wszystkie w tym dniu są najważniejsze.
Światowy Dzień Kota to coroczne święto
obchodzone 17 lutego we Włoszech od 1990 roku, a w Polsce od 2006
roku. Święto zostało wymyślone przez ludzi, którzy chcieli pokazać, jak te
cudowne zwierzęta są ważne w życiu człowieka. Twórcy święta chcieli też
zwrócić uwagę na to, że koty są z człowiekiem od zarania dziejów, a także wyrazić
wdzięczność za ich milczącą obecność w trudnych chwilach i za uśmierzanie
bólu fizycznego oraz psychicznego. W Polsce po raz pierwszy Światowy Dzień Kota
obchodzony był 17 lutego 2006 roku z inicjatywy redakcji miesięczników: Kot i Cat Club Łódź. Dzięki
Panu Wojciechowi Albertowi Kurkowskiemu, pomysłodawcy obchodów tego święta w
Polsce, w tym dniu zbierane są dary na rzecz pomocy bezdomnym zwierzętom. W
wielu krajach Dzień Kota ma inną datę. W Rosji koty swoje święto mają 1
marca, w wiosenny dzień miłośnicy tych futrzaków organizują flashmoby
oraz masowe zgromadzenia na rzecz ochrony kotów. 29 października w
Stanach Zjednoczonych koty także mają swoje święto - Narodowy Dzień Kota. W
Wielkiej Brytanii natomiast, 8 sierpnia.
Okazuje się, że wielbicielami kotów byli Leonardo da Vinci, Einstein, Mahomet, kilku
amerykańskich prezydentów, Chopin, Twain i wielu, wielu innych sławnych ludzi.
Madeline Swan napisała nawet Historię kotów, w
której w układzie chronologicznym zebrała niemal wszystko, co w kulturze miało
związek z kotami, począwszy od starożytnego Egiptu. Zachęcam również do lektury
książki Koty i ich sławni ludzie.
Andżelika Piechowiak rozmawia w niej z aktorami: Zofią Czerwińską, Olgą
Bończyk, Piotrem Pręgowskim, Krystyną Sienkiewicz. Z muzykami: Ewą Bem,
Grzegorzem Turnauem, Marysią Sadowską, pisarką Joanną Chmielewską,
Katarzyną Dowbor, Grzegorzem Miecugowem, Wojciechem Mannem, Allanem Starskim i
innymi. Są to wywiady o kotach, ale opowieści właścicieli o ich zwierzakach
stają się także historiami ludzkiego życia.
Koty zasługują na swoje święto, ponieważ są
najlepszymi przyjaciółmi człowieka oraz mają wiele zalet. Są
przenikliwymi psychologami i prawdziwymi obrońcami swoich właścicieli, nie
tylko przed myszami. Zoolog Anton Jewsiejew twierdzi: Kot jest
wspaniałym towarzyszem. Nie powinno się myśleć, że kot nie potrafi stanąć w
obronie. Jest wiele przykładów tego, że koty strzegły domów.
Miały miejsce nawet przypadki, kiedy wypędzały złodziei. Dotyczy to dużych
kotów rasy mainkun. Zdarzało się, że koty broniły człowieka przed dzikimi
zwierzętami. Na własne oczy widziałem nagranie, jak kot rzucił się na
krokodyla, żeby uratować właściciela. Bronią także dzieci. Nie są leniuchami,
które jedynie mruczą i leżą na kanapie. Oczywiście, koty są bardzo wrażliwe,
odgadują humor właściciela. Jeśli kot czuje, że nie należy podchodzić do
właściciela, to nigdy nie podejdzie, a kiedy poczuje, że właściciel potrzebuje
kontaktu, od razu przyjdzie. (Fragment ten pochodzi ze strony koty.pl)
Wiele razy się widziałam, jak mój kot
stawał w obronie mojej rodziny. Nieraz bronił mnie, gdy widział, że coś się
dzieje. Stawał zawsze przede mną i syczał lub zaczynał drapać pazurami. Wiele
razy ugryzł mojego kolegę, gdy on się do mnie zbliżył. Koty to nie tylko
obrońcy, ale także świetni lekarze. Kot, gdy poczuje, że jego
właściciela coś boli, kładzie się na to miejsce i ból przechodzi. Wśród kocich
ras najlepszymi pod tym względem są łyse koty, przez większość ludzi jednak są
one nielubiane za swój wygląd.
Nie zapomnij tego dnia zrobić czegoś wyjątkowego
dla kociaków. Pokaż im, że to jest ich dzień, w którym powinny czuć się
wyjątkowo. Możesz nawet przygarnąć do swojego domu małego futrzaka, wtedy on
będzie Ci wdzięczny do końca życia. Poczujesz się lepiej, gdy będziesz mieć przy
sobie przyjaciela. A może odwiedzisz schronisko dla zwierząt lub sąsiada, który
ma te zwierzęta?
Kocia
Mama
Grafika:
http://koteczek.blog.onet.pl/files/2014/02/swiatowydzienkota.jpg
http://twoje-wiesci.pl/wp-content/uploads/2014/02/kotecekkk.jpg
http://img2.cda.pl/g/22391_fb36b063f618b6bcf2fcdb8059c57ca2.jpeg
Bardzo Ciekawy artykuł :)!
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałam za kotami, wolę nieco inne zwierzęta, ale skoro mają swoje święto to należy je uczcić. Myślę, że w tym dniu każdy kotek zasługuje na trochę więcej przytulania niż zwykle. Dlatego każdy kto ma kota powinien dzisiaj poświęcić mu więcej uwagi.
OdpowiedzUsuńTwój post jest bardzo ciekawy i miło sie go czyta :)
Razem z moją mamą uwielbiamy koty. W domu mam 2 koty,które są naszymi ulubieńcami. Bardzo często mój kot odprowadza mnie na przystanek a kiedy nie idzie odprowadza mnie wzrokiem. Kiedy mam zły humor wystarczy,że pobawię się z kotem i od razu dobry humor powraca. Polecam każdemu posiadanie kota :)
OdpowiedzUsuńAmerykańskie przesądy związane z kotami.
OdpowiedzUsuńKto nocą zobaczy białego kota, powinien mieć się na baczności.
Sen o białym kocie to zapowiedź szczęścia.
Biały kot dostrzeżony na drodze przynosi szczęście.
Kto zobaczy jednookiego kota, powinien splunąć na kciuk, przypieczętować nim wnętrze dłoni i wypowiedzieć życzenie. Życzenie się spełni.
Przy wprowadzaniu się do nowego domu, kota należy wpuszczać przez okno, nie przez drzwi; wówczas nie ucieknie.
Sama jestem właścicielką dwójki małych futrzaków. Zgadzam się z Kocią Mamą, że koty potrafią wyczuć nasz nastrój, a także leczyć nasze schorzenia. Koty to najlepszy lek na stres czy bezsenność. Ostatnio przeczytałam, że osoba, która ma obok siebie kota, nie będzie miała problemu z zaśnięciem.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię koty, są takie miłe i przyjazne. Również słyszałam o tym, że kotu przejmują na siebie choroby ludzi, uleczają ich.
OdpowiedzUsuńPost jest bardzo ciekawy. Z przyjemnością się go czyta. Jednak mam inne zdanie. Miałam kiedyś kota i nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie, czy tylko mi się taki kot trafił, ale był -można tak powiedzieć- fałszywy. Czasem dał się pogłaskać a innym razem już jak go głaskałam to mnie podrapał :/. Może mnie nie lubił :). Fajnie, że mają swoje święto, i ich właściciele na pewno je obchodzą, mi to raczej nie będzie dane, bo już się zraziłam do kotów. Wpis -tak jak już wspomniałam- jest interesujący i myślę, że powinnaś więcej robić wpisów, może dzięki Tobie przekonam się do kotów :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałam za tymi futrzakami, ale teraz chętnie powitałabym w domu jakiegoś kociaka.
OdpowiedzUsuńŚwiatowy dzień kota staje się coraz bardziej popularny . Moi znajomi mają już jednego kota ,którego postanowili odebrać ze schroniska, właśnie rok temu 17 lutego . W tym roku rownież w dniu futrzanych przyjaciół , wzbogacili sie o jeszcze jednego kotka.
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam posiadaczką kota, bardzo drażniła mnie gubiona przez niego i przyczepiająca się do wszystkich ubrań sierść, jednak mimo to pozwalałam mu przebywać u siebie w pokoju. Byłam z nim bardzo zżyta, był dla mnie najlepszym przyjacielem lecz pewnego dnia nie wrócił do domu. Na początku nie byłam tym zmartwiona, bo robił tak dość często, ale on nie wrócił już wcale.. jako mała dziewczynka strasznie to przeżyłam i już chyba nigdy nie zaopiekuje się żadnym kotem.
OdpowiedzUsuńKoty są chyba najsłodszymi zwierzętami domowymi. Mój kot potrafi mnie doprowadzić do łez swoim zachowaniem :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty! Niestety w moim domu nie ma warunków by je trzymać.. W prawdzie miałam 7 kotów, lecz wścibscy sąsiedzi (zafascynowani hodowlą gołębi) twierdzą, że koty zabijają ich gołębie i wszystkie kociaki mi potruli.. Nie mogę uwierzyć, że ludzie potrafią tak bez wyrzutów sumienia podłożyć małemu kociakowi trutkę..
OdpowiedzUsuńA co do literatury, w której występują koty, mogę polecić książkę "Kot Bob i ja - Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy" James'a Bowen'a. Po krótce: jest to wzruszająca opowieść, pisana na faktach, która przywraca nadzieję. Prawdziwa historia niezwykłego kocura i zagubionego człowieka(ulicznego muzyka, bezrobotnego i leczącego się z uzależnienia od narkotyków), który dzięki małemu rudzielcowi(kotu) odzyskał nadzieję na szczęście.
Mam nadzieję, że zachęcę kogoś do przeczytania tej książki, sama czytałam ją kilkakrotnie i za każdym razem przeżywałam ogromne emocje. Bardzo polecam! :)
Od zawsze fascynowało mnie przywiązanie kotów. Chociaż istnieje przekonanie, że to pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, uważam że koty mogą dorównywać psom. Wyczuwają w człowieku smutek i w swój delikatny, koci sposób potrafią poprawić humor. Tego własnie nie rozumieją mężczyźni. Dla nich odwieczną tajemnicą było, jest i będzie, dlaczego własnie kobiety upodobały sobie koty :)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczony,że w ciągu roku obchodzi się Światowy Dzień Kota.Bardzo dużo łączy mnie z Włochami,ale mimo tego nigdy nie słyszałem,że istnieje taka uroczystość.
OdpowiedzUsuńMiałam w życiu trzy koty. Kotkę gdy byłam mała, i dwa koty Franki lecz ginęły w przykrych przypadkach.. Teraz proszę rodziców o kotka lecz to nie oni są temu przeciwni, a raczej mój piesek, który za tymi czworonogami nie przepada :D Taki typowy pies. To super, że istnieje taki dzień kota lecz powinniśmy o nich pamiętać zawsze.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kotami. Bardzo lubię duże psy. Koty uważam tylko za leniuchów. Nigdy nie widziałem żeby kot stanął w czyjejś obronie. Oczywiście popieram akcję zbiórki pieniędzy na bezdomne zwierzęta.
OdpowiedzUsuńOoo nie, tylko nie koty. Kilka przewinęło się przez mój dom i nikomu nie polecam takiej relacji. To ciągłe uczucie ignorowania i wykorzystania... Zdecydowanie stawiam na psy. No, ale co kto lubi :)
OdpowiedzUsuńMogę tylko uraczyć czytelników ciekawostką o paskach obok oczu, które czasem zdarzają się na fragmencie futerka niejednego kota. Mają one swoją funkcję, sięgającą dzikich przodków. Dzięki tym paskom lepiej widzą w ciemności. To tylko utwierdza w przekonaniu, że koty nie dały się zniewolić nawet ewolucji :)
Uwielbiam koty! Bardzo łatwo się do nich przywiązuję. Całkiem niedawno straciłem swoją kotkę w dość przykry sposób. Bardzo długo było mi przykro, no i chyba nadal jest, jednak trochę mniej. Według mnie są to najlepsze zwierzęta! Jestem pewien, że za jakiś czas przygarnę następnego kotka.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post.Nie popieram wszystkich zapożyczonych świąt. Kocham zwierzęta,ale osobiście nie obchodzę Światowego Dnia Kota.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że kot również ma swoje święto. Koty to bardzo urocze zwierzątka dlatego też bardzo się cieszę, że mają swój dzień w ciągu roku.
OdpowiedzUsuńNigdy nie chciałam mieć kota, ale dostałam go w prezencie więc zostać musiał. Teraz pomimo wielu szkód, które powoduje, nie byłabym w stanie go oddać ani na chwilę.
OdpowiedzUsuńNie lubię kotów.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem koty to bardzo przydatne zwierzęta na wsi, gdyż potrafią wyłapać bardzo dużo liczbę szkodników, przede wszystkim myszy, a ponadto mogą być dobrym towarzyszem. Jednak dzień kota nie jest jedynym dniem zwierzaka, ja wiem o "dniu konia", który jednak nie jest świętem, a związkiem frazeologicznym oznaczającym dzień, w którym wszystko komuś wychodzi najlepiej.
OdpowiedzUsuńOdkąd pamiętam w moim domu zawsze było dużo kotów. Obecnie mam cztery. Wraz z moją mamą pomagamy Fundacji ZEA, prowadzimy dom tymczasowy dla kotów. Rok temu trafiła pod naszą opiekę kotka, która była traktowana przez sowich właścicieli w okrutny sposób. Miała połamane łapki, wybite zęby, nowotwór węzłów i wiele innych chorób.Ważyła zaledwie 0,8kg przy czym miała ponad 10lat. Po wielu miesiącach leczenia kotka miewa się dobrze i zostanie u nas już do końca swojego życia. Pomimo tego co przeszła w swoim życiu nabrała zaufania. Tak jak Ty uwielbiam koty i uważam, że zasługują na szacunek jak każda inna, żywa istota.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kotami. Na szczęście nie mam żadnego takiego zwierzątka w domu. Wolę obchodzić urodziny siostry, które przypadają właśnie w ten dzień niż świętować dzień jakiegoś zwierzaka.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię koty i sama mam wspaniałego kocurka, ale nie obchodzę w jakiś szczególny sposób Dnia Kota. Muszę przyznać, że nawet nie miałam pojęcia, że takie święto ma swoją stałą datę.
OdpowiedzUsuńSam kiedyś miałem kota i z własnego doświadczenia wiem, że są to świetni towarzysze, potrafią pocieszyć człowieka i pomóc mu przetrwać trudne chwile.
OdpowiedzUsuńKoty często pojawiają się w literaturze i sztuce. Jako symbol mają wiele różnorodnych znaczeń. Czarny kot, który był w średniowieczu nieodzownym towarzyszem "czarownic", kojarzony jest z wróżbami, magią i pechem. W języku hebrajskim słowo kot dosłownie oznacza dzikie zwierzę. Kot Behemot utożsamiany jest więc ze złem, demonami i szatanem. W niektórych bajkach jest on alegorią dwulicowości i oszustwa. Bywa także symbolem kobiety, ze względu na pewne kobiece cechy, które posiada, takie jak łagodność czy zmysłowość. Natomiast Wisława Szymborska w utworze pt."Kot w pustym mieszkaniu" prezentuje nam obraz kota jako najlepszego przyjaciela człowieka, wiernego aż do śmierci.
OdpowiedzUsuńMam kotkę, nazwałam ją Inori. Jest przesłodka ;3 (większość galerii w moim telefonie zajmują jej zdjęcia). Zazdroszczę jej sprawności fizycznej. Jak taki mały kot może tak wysoko skakać, albo zakładać tylną łapkę za głowę?! Poza tym jest bardzo rozmowna i straszny z niej pieszczoch >.< Jest do mnie tak przywiązana, że gdy wyjechałam na tydzień, nie chciała jeść, dopóki nie wróciłam. Kochany zwierzak ^^
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie miałem kota , zwykłego dachowca i gdyby nie uczulenie na sierść mógłbym świętować Dzień kota razem ze swoim pupilem.
OdpowiedzUsuńKoty to cudowne zwierzęta, lecz według mnie najlepszy przyjaciel człowieka - pies deklasuje wszystkie inne zwierzęta. Mimo to, lubię każdy rodzaj zwierząt, małe jak i te duże.
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty! Nie wyobrażam sobie życia bez tych słodkich zwierzątek.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię koty, niestety przez to, że mieszkam w bloku, nie mogę ich mieć. Jednak gdy jeżdżę do babci, mogę się nimi ,,nacieszyć". Słyszałam o Światowym Dniu Kota, jednak dla mnie to naciągane święto.
OdpowiedzUsuń