Spacer po zamojskich
cmentarzach
Spacerując
po cmentarzu,
obcuje się z historią zaklętą w
ziemi, roślinach i kamieniu.
(Reed
Arvin)
Ja jednak chcę opowiedzieć krótko o dawnych,
często dziś zapomnianych cmentarzach, które są śladem bogatej historii Zamościa. A także
śladem wielokulturowości naszych
terenów.
Cmentarz prawosławny.Dawniej nazywano
go ruskim.(na zdjęciu wyżej) Został założony prawdopodobnie na starym
wyrobisku po cegielni w drugiej połowie XIX wieku i był większy od obecnego. Najstarsze nagrobki
pochodzą sprzed 1870 roku. Na cmentarzu spoczywało wielu rosyjskich
wojskowych. W czasie I wojny światowej byli tu chowani też żołnierze
niemieccy zmarli podczas epidemii. Stały tam przepiękne i drogie
nagrobki. Do dziś zachowało się zaledwie około 50 pomników sprzed 1915
roku. W latach 60. i 70. XX wieku cmentarz był sukcesywnie dewastowany.
Przed 1939 rokiem na cmentarzu stała drewniana kaplica. W 1988
roku wybudowano niewielką murowaną cerkiew, a teren ogrodzono i
uporządkowano. Z cmentarzem prawosławnym wiąże się opowieść o duchu Białej Damy przechadzającej się tamtędy o zmroku, a także w dzień. Snuła się, wciąż
szukając grobu ukochanego. Podobno była gimnazjalistką zakochaną w młodym
chłopcu, który odwzajemniał jej uczucie. Ponieważ nie mieli zgody rodziców,
postanowili popełnić samobójstwo w kapliczce na ruskim cmentarzu. Ona
wypiła truciznę, a on widząc jej męczarnie, przestraszył się. Tak oto Julia
(imię Szekspirowskie nadali jej ludzie, ponieważ nie znali jej prawdziwego)
odeszła sama.
Cmentarz tatarski. Tradycja głosi, że znajdował się na niewielkim kwadratowym placu otoczonym niedużym
wałem, przylegającym do cmentarza prawosławnego (u zbiegu alei Prymasa
Wyszyńskiego i ulicy Odrodzenia). Zostali na nim pochowani Tatarzy polegli w
czasie oblężenia Zamościa w 1648 roku. Przywędrowali tu z wojskiem
Chmielnickiego. Podobno zachowały się ślady cmentarza tatarskiego, odkryte przez archeologów. Część
Tatarów wziętych w jasyr Zamoyski osiedlił w okolicach Zamościa, gdzie żyli,
zakładali rodziny, pielęgnowali swoje tradycje. Mieszkali w Biłgoraju,
Krasnobrodzie, Górecku Kościelnym, Kocudzy, a także – podobno – w Bodaczowie.
Ciągle krąży legenda, że kiedy Marysieńka urządzała sobie teatrzyk na wodzie w
Zwierzyńcu, to wspomagał ją Jan Sobieski, wysyłając do pomocy jeńców tatarskich
z Pilaszkowic. (na zdjęciu wyżej widzimy cmentarz tatarski nie w Zamościu jednak, lecz w
Kruszyniach).
Cmentarz unicki. Został założony w
1850 roku w bliskim sąsiedztwie cmentarza katolickiego. Miał kształt rombu i
stykał się rogiem z cmentarzem katolickim. Został zniszczony w 1915 roku
w trakcie budowy linii kolejowej. W późniejszym czasie na jego miejscu
znajdowała się „Delia”, a dziś i po niej nie ma
już śladu. Kim byli unici? W szerokim znaczeniu to
chrześcijanie wywodzący się z różnych Kościołów wschodnich, którzy uznawali
dogmatykę i jurysdykcję Kościoła rzymsko - katolickiego (wraz z prymatem
papieża), zachowując własną liturgię. W węższym znaczeniu to
wyznawcy prawosławia, którzy przeszli na katolicyzm, zachowując obrządek
wschodni. /w wyniku unii brzeskiej (1596) i unii użhorodzkiej (1646)/. (Wyżej
widzimy fragment cmentarza unickiego w Rossoszu - w Zamościu się nie zachował).
Cmentarz żydowski. W historii Zamościa
były dwa cmentarze żydowskie – stary i nowy. Stary cmentarz powstał pod koniec
XVI lub na początku XVII wieku przy obecnej ulicy Partyzantów i został
zniszczony przez nazistów w czasie II wojny światowej. Na jego miejscu
znajduje się Zamojski Dom Kultury. Nowy cmentarz powstał w 1906 lub
1907 roku. W okresie międzywojennym miał powierzchnię około 17 tysięcy
metrów kwadratowych, z czego groby zajmowały około 6 tysięcy metrów
kwadratowych. Był otoczony parkanem o wysokości około 2 m z drewnianą
bramą, a na jego terenie znajdował się murowany dom przedpogrzebowy z salą
modlitw i mieszkaniem dozorcy. Cmentarz został zdewastowany przez Niemców
podczas okupacji. Na jego terenie Niemcy utworzyli magazyny mienia,
pozostawionego po likwidacji getta w Zamościu. Po wojnie na terenie
cmentarza znajdowały się m. in. Zakłady Odzieżowe „Delia”. W 1950
roku w miejscu zniszczonej nekropolii ocalali z Zagłady Żydzi
zamojscy wznieśli pomnik w formie wysokiego prostopadłościanu. Do jego
ścian przymocowane są macewy oraz tablica z napisem: Żydom
Zamościa, ofiarom faszyzmu hitlerowskiego. Cześć ich pamięci! 1950.
Ziomkowie. Zwieńczenie pomnika stanowią wzorowane na Dekalogu płyty
z napisem w językach hebrajskim i polskim: Nie zabijaj. Z tyłu za
pomnikiem wznosi się mur, do którego przytwierdzono kilkadziesiąt odnalezionych
płyt nagrobnych. Tuż obok lapidarium znajduje się parterowy budynek dawnego
domu przedpogrzebowego, obecnie wykorzystywany do celów mieszkalnych.
(na zdjęciu wyżej)
W przeddzień Święta Zmarłych, skłaniającego do
refleksji, pozwolę sobie przytoczyć fragment wiersza Oscara
Levertina, Na żydowskim cmentarzu w Pradze: Nie kładź kwiatów,
szarf ani wstęg/na nagrobku u ich nóg,//nie zielone wieńce wręczało im
życie/lecz kamień. Na grobowcu połóż kamień! //Tak czynili przodkowie, ci
których gnano/z kraju do kraju w drwinach //i wstydzie/i przez stulecia, co
nigdy nie dniały,/ jęk getta porażał swe plemię.// Tam, umęczony mógł
zasnąć/ od bezdomnej tułaczki ścieżką ostów,/a strapione serce ostatecznie
ustać/ od szyderstw innych i własnego płaczu(…)
Są w Zamościu i inne cmentarze: Męczenników
Rotundy, Partyzantów i Żołnierzy Polskich przy Rotundzie, Żołnierzy
Radzieckich przy Rotundzie, Żołnierzy Radzieckich przy ulicy Szwedzkiej.
Cmentarze godne naszej uwagi i pamięci. Tam jednak trzeba się wybrać na
osobny spacer.
Zamościanka
Grafika:
https://www.gizycko.info/wp-content/uploads/2015/10/znicz.jpg
http://galeria.roztocze.info/albums/userpics/10001/thumb_zamosc-cmentarz-prawoslawny-5.jpg
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/25622/dscf9656_550.jpeg
http://www.polskaniezwykla.pl/pictures/original/295869.jpg
http://fotopolska.eu/foto/289/289629.jpg