Człowiek wymazany z historii
Starałem się tak żyć,
aby w godzinie śmierci raczej się cieszyć niż lękać.
(Witold Pilecki)
Ostatnio byłam w kinie na ,,Raporcie Pileckiego". Film okazał się niezwykle inspirujący i był dla mnie impulsem, żeby zgłębić biografię tytułowego bohatera.
Witold Pilecki jest polskim bohaterem narodowym. Pamięć o nim chcieli zniszczyć komuniści i
dopiero w 1990 roku została ujawniona
prawda o jego działalności. Był człowiekiem honoru, który pozostał wierny ojczyźnie
do końca swojego życia. Przez ponad dwa i pół roku każdego dnia obcował ze śmiercią w niemieckim obozie zagłady, ale
został zamordowany przez komunistów.
Witold Pilecki urodził się w 1901 roku w patriotycznej rodzinie pozbawionej majątku za udział w powstaniu styczniowym. Nic więc dziwnego, że od najmłodszych lat angażował się w działalność konspiracyjną – należy pamiętać, że Polska (będąca pod zaborami) odzyskała niepodległość dopiero w 1918 roku. W 1913 roku związał się z Towarzystwem „Sokół”, w 1915 roku odbył kurs paramilitarny organizowany przez Związek „Strzelec” i w tym samym roku założył Harcerstwo (Zastęp, który w 1917 roku rozrósł się do rozmiarów Hufca). Członkami zastępu byli patriotyczni chłopcy, którzy chcieli pomóc swojej ojczyźnie. Harcerze dokonali zamachu na magazyn wojskowy Rosjan pod Orłem. Mimo że akcja nie powiodła się tak, jak zamierzali, to udało się wykraść broń i mundury wojskowe. Dzięki przeprowadzonej akcji ośmiu ochotników z drużyny zyskało niezbędne wyposażenie i mogło się zgłosić do I Korpusu Polskiego generała Józefa Dowbor- Muśnickiego. Jednym z nich był Witold Pilecki, a działo się to wiosną 1918 roku.
Pierwsze doświadczenia konspiracyjne Witold Pilecki rozwinął i wykorzystał w późniejszej działalności. W gimnazjum związał się z Polską Organizacją Wojskową założoną przez Józefa Piłsudskiego i w 1919 roku został pierwszy raz powołany do walk o Wilno. Rok później, w 1920 roku, brał udział w obronie Grodna. Udowodnił wtedy swoje męstwo (wraz z towarzyszem broni wojsko uratował 8 żołnierzy). Przedostał się z żołnierzami do Warszawy, dołączył do wojska polskiego i wziął udział w Bitwie Warszawskiej oraz w bitwie w Puszczy Rudnickiej, za co został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.
W okresie międzywojennym Witold Pilecki studiował w Poznaniu i w Wilnie, a także odbywał kurs oficerski.
W sierpniu 1939 roku Pilecki został zmobilizowany do służby w Wojsku Polskim, a jego oddział został rozbity już na początku września, ale on – wbrew rozkazowi dowództwa - rozwiązał go dopiero 17 października. Wówczas rozpoczął swoją działalność w Polskim Państwie Podziemnym (pod pseudonimem „Witold”) - w Tajnej Armii Polskiej. W 1940 roku kilku członków organizacji TAP zostało uwięzionych przez nazistów w obozie w Auschwitz. Witold Pilecki otrzymał zadanie skontaktowania się z uwięzionymi członkami Tajnej Armii Polskiej, zebrania informacji o funkcjonowaniu obozu oraz zorganizowania w nim ruchu oporu. Do Auschwitz trafił z łapanki w nocy z 21 na 22 września. Pierwszą informację o sytuacji panującej w obozie przekazał już w październiku 1940 roku - do Komendanta Głównego Związku Walki Zbrojnej, gen. Stefana Roweckiego i do Londynu. Po kilku tygodniach od aresztowania Pilecki zorganizował ruch oporu (wspieranie więźniów, zdobywanie żywności, lekarstw i odzieży oraz gromadzenie informacji do przekazania na zewnątrz).
Przetrwać obóz oraz wykonać zadanie pomógł mu system wartości, któremu był wierny: patriotyzm, solidarność z ludźmi, silna wiara w Boga. Po dwóch latach i siedmiu miesiącach, w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 roku, Witold Pilecki wraz z dwoma więźniami uciekł z obozu. Wstrząśnięty piekłem Auschwitz, opracował plan odbicia więźniów przez Tajną Armię Polską i zorganizowany przez niego ruch oporu w obozie. Pomysł jednak został odrzucony, ponieważ uznano, że represje zastosowane przez nazistów na pozostałych więźniach byłyby niewyobrażalnie wielkie.
O Auschwitz mówił: To miejsce we wspomnieniach moich nazwałbym momentem, w którym kończyłem ze wszystkim, co było dotychczas na ziemi i zacząłem coś, co było chyba gdzieś poza nią. (…) W głowy nasze uderzały nie tylko kolby esesmanów – uderzało coś więcej. Brutalnie kopnięto we wszystkie nasze pojęcia, do których myśmy się na ziemi przyzwyczaili (…)
W latach 1943–1944 służył w oddziale III Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, brał również udział w powstaniu warszawskim, a następnie trafił do oflagu w Murnau, gdzie przebywał do połowy 1945 roku.
Po powrocie z oflagu Witold Pilecki, wierny przysiędze złożonej prawowitemu rządowi Rzeczypospolitej Polskiej i jej dowództwu wojskowemu, nie uznawał władz komunistycznych („agentów wrogiego mocarstwa”). Między innymi próbował nawiązywać kontakty z organizacją „NIE”. Władza szybko jednak dowiedziała się o działaniach Pileckiego - w jego mieszkaniu znaleziono antykomunistyczne ulotki, broń, amunicję, notatki. W maju 1947 roku został aresztowany i osadzony w więzieniu na Rakowieckiej, gdzie poddano go straszliwym torturom. Wyrok komunistycznego sądu brzmiał: trzykrotna kara śmierci. Ze względu na antyniemieckie zasługi Witolda Pileckiego komuniści zaproponowali mu współpracę - publiczne oskarżenie innych członków organizacji. Pilecki odmówił, wierny zasadzie honoru. Potwierdził własne słowa: Starałem się tak żyć, aby w godzinie śmierci raczej się cieszyć niż lękać.
Został zamordowany strzałem w tył głowy w mokotowskim więzieniu 25 maja 1948 roku po ponad roku niewyobrażalnych tortur. Witolda Pileckiego pochowano w bezimiennym grobie. Miał zostać zapomniany przez historię.
Dzisiaj już wiadomo, że ciało rotmistrza Witolda Pileckiego, legendy polskiego podziemia niepodległościowego, spoczywa na Łączce – zbiorowej mogile na Powązkach Wojskowych w Warszawie.
Brytyjski historyk Michael Foot zaliczył Witolda Pileckiego do grupy „sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu II wojny światowej”. Był on żołnierzem wyklętym, niezłomnym, ostatnim ułanem Rzeczypospolitej, uciekinierem z Auschwitz, a w naszej pamięci już na zawsze powinien zostać jako polski bohater narodowy.
Tatiana
Grafika:
https://s.ciekawostkihistoryczne.pl/uploads/2017/12/Witold_Pilecki_%C5%82awa_oskar%C5%BConych_1948.jpg
https://i.iplsc.com/rotmistrz-witold-pilecki-w-mundurze-2-korpusu-polskiego-i-w-/00047NX350M3KLAP-C122-F4.jpg
https://stacja7.pl/wp-content/uploads/2022/05/WLASCIWE.png
Witold Pilecki wystosował petycję do Józefa Różańskiego, kierującego Departamentem Śledczym Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
OdpowiedzUsuńZ niej wynika, że ma wyrzuty sumienia wobec osób, które razem z nim konspirowały i także zostały aresztowane.
„Dlatego (…) piszę niniejszą petycję,
By sumą kar wszystkich – mnie tylko karano,
Bo choćby mi przyszło postradać me życie –
Tak wolę – niż żyć wciąż, a w sercu mieć ranę”.
Obejrzałam film o Witoldzie Pileckim i zachęcam do jego zobaczenia – warto poznać historię rotmistrza.
OdpowiedzUsuńSpotkałem się już z postacią Witolda Pileckiego w podstawówce ale szczerze mówiąc nie pamiętałem zbyt wiele. Dzięki za polecenie filmu, na pewno w najbliższym czasie go obejrzę. A co do cytatu- myślę że każdy powinien choć czasami zastanowić się czy żyje tak, że w chwili śmierci mógłby być dumny z tego co zrobił i jakim był czlowiekeim .
OdpowiedzUsuńArtykuł zachęcił mnie do obejrzenia tego filmu. Od zawsze ciekawiła mnie historia Pileckiego, ale jakoś nigdy nie zmotywowałam się na tyle aby obejrzeć lub cokolwiek o nim poczytać. Jest on na pewno ważną postacią, dlatego warto poznać jego historię.
OdpowiedzUsuńWitold Pilecki jest poruszającą postacią, skłania nas do refleksji nad jego słowami „Starałem się tak żyć, aby w godzinie śmierci raczej się cieszyć niż lękać”.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że powstał ten artykuł, ponieważ nie wiedziałem, że taka postać jak Witold Pilecki istnieje. Z chęcią obejrzę o nim film.
OdpowiedzUsuńO Witoldzie Pileckim na ogół niewiele się słyszy i przyznam, że pierwszy raz poznałam jego szczegółowe etapy życia. Jestem bardzo dumna, że mieliśmy taką honorową i oddaną osobę, stawiającą dobro kraju ponad wszystko.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że wspisy o takiej tematyce będą pojawiać się częściej bo są bardzo interesujące.
OdpowiedzUsuńUważam, że artykuł był bardzo ciekawy. Postać Rotmistrza Witolda Pileckiego jest godna podziwu dla współczesnej ludzi. Myślę, że w dzisiejszych czasach jest mało ludzi tak kochających ojczyznę, że byłoby wstanie poświęcić swój czas, a w szczególności życie. Zamierzam obejrzeć film i na pewno polecę go innym.
OdpowiedzUsuń„Kochajcie ojczystą ziemię. Kochajcie swoją świętą wiarę i tradycję własnego Narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru, zawsze wierni uznanym przez siebie najwyższym wartościom, którym trzeba służyć całym swoim życiem.” - Witold Pilecki
Nazwisko Witolda Pileckiego obiło mi się kilka razy o uszy, jednak nigdy nie miałem okazji do zgłębienia jego historii i osiągnięć. Artykuł zachęcił mnie do obejrzenia "Raportu Pileckiego", więc kiedy będę mieć okazję, chętnie to zrobię. Cieszę się, że Polacy dbają o pamięć o swoich bohaterach narodowych - szczególnie o tych przez jakiś czas niesprawiedliwie zapomnianych.
OdpowiedzUsuńZ postacią Witolda Pileckiego spotkałam się w podstawówce, robiłam o nim projekt na historię. Pamiętam że czytając jego biografie byłam zafascynowana jego postacią i po zobaczeniu że powstał o nim film bardzo się ucieszyłam, bo nie jest on niestety za mało podziwiany za jego oddanie ojczyźnie.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tego artykułu czuję się zachęcona do obejrzenia filmu ''Raporty Pileckiego''. Niech pamięć o bohaterach trwa!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przyszłe pokolenia też będą się uczyły o tak wspaniałym i wielkim człowieku, jakim był Witold Pilecki. Niech pamięć o nim i innych bohaterach nadal trwa i się nie kończy.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy człowiek niezłomny. Film wstrząsający. Po koszmarze wojny, prl -owskie służby na zlecenie Kremla zamęczyły niezwykłego człowieka.
OdpowiedzUsuńArtykuł zachęcił mnie do obejrzenia filmu.Witold Pilecki to bardzo ciekawa postać.
OdpowiedzUsuńArtykuł zachęcił mnie do obejrzenia filmu. Dowiedziałam się wielu nowych informacji o Witoldzie Pileckim.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący artykuł, przybliżył mi historię postaci Witolda Pileckiego. Mam nadzieję ,że posty o tematyce historycznej będą częściej pojawiać się na blogu.
OdpowiedzUsuńZaskakujące jest to jak silny duch i poświęcenie mógł mieć ten człowiek.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pamięć o Witoldzie Pileckim nigdy nie zaginie, gdyż jego czyny są godne nazwania go bohaterem narodowym.
Witold Pilecki to symbol odwagi i poświęcenia dla ojczyzny. Jego bohaterskie czyny, od walki w czasie wojny po opór wobec represji komunistycznych, są inspiracją dla wielu. Jego historia przypomina nam, jak silne mogą być wartości i wierność, nawet w najtrudniejszych czasach.
OdpowiedzUsuńUważam, że Witold Pilecki zajmuję jedno z najważniejszych miejsc w historii naszego kraju. W swoim życiu wkazał się ogromną odwagą. Historia jego życia jest bardzo smutna kiedy udało mu się pozyskać informacje na temat tego co się dzieje w Auschwitz ryzykując swoje życie i przekazać aliantom, jego raporty zostały przez nich zignorowane i tak naprawdę nieznaczące w oczach władców państw walczących z niemcami. Nie możemy nigdy zapomnieć o osobie Witolda Pileckiego, był osobą wielką która nigdy niestety nie została za życia doceniona i jego trudy i wielka niezłomność niezostały mu wynagrodzone
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWitold Pilecki to symbol odwagi i poświęcenia, bohater niezłomny w obronie wartości i wolności. Jego historia inspiruje do heroicznych czynów, a artykuł w sposób interesujący przedstawia jego życie.
Witold Pilecki jest ważną dla Polski osobą.
OdpowiedzUsuńObejrzałem film o rotmistrzu, do czego zachęcam także innych.
Mam nadzieję, że takie postacie coraz częściej będą wspominane.
Witold Pilecki jest ważną dla Polski osobą.
OdpowiedzUsuńObejrzałem film o rotmistrzu, do czego zachęcam także innych.
Mam nadzieję, że takie postacie coraz częściej będą wspominane.
Witold Pilecki to bohater nie tylko z kart historii, ale także wzór odwagi i poświęcenia. Jego niezłomna determinacja w działaniach przeciwko nazistom i później komunistom ukazuje siłę jednostki w obliczu bezprawia. Pamięć o nim inspiruje do refleksji nad wartościami, jakie można wykazać nawet w najtrudniejszych okolicznościach.
OdpowiedzUsuńWitold Pilecki jest niezwykle inspirującą postacią. Warto zadać sobie refleksję, czy bylibyśmy gotów powtórzyć jego czyny, jeżeli znaleźliśmy byśmy się w podobnej sytuacji.
OdpowiedzUsuń„Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć niż lękać” ~ Witold Pilecki
OdpowiedzUsuńArtykuł trafnie ukazuje bohaterstwo i tragiczny los Witolda Pileckiego. Warto docenić wysiłki autora w ukazaniu roli Pileckiego w historii Polski, zwłaszcza w obliczu trudnych wyborów i prześladowań.
OdpowiedzUsuńWitold Pilecki jest idealnym przykładem męstwa polskich żołnierzy żyjących w okupowanym kraju. Smutny jest fakt że był wstanie przeżyć pod nazistowską okupacją i pokonał takie piekło jakim jest Auschwitz a został skazany na śmierć jak a nie jak bohater wojenny i to w teoretycznie wolnej Polsce.
OdpowiedzUsuńHistoria Pileckiego jak i innych żołnierzy naszej ojczyzny jest niesamowita ale i okrutna. Tak naprawdę każdy z nich oddał życie abyśmy mogli żyć w wolnej Polsce. Straszne jest to, że po wojnie tych ludzi nazywano bandytami. Tak komuniści chcieli wymazać pamięć o naszych bohaterach. Wielu z nich nie doczekało się nawet pochówku a ich ciała zakopane tak aby nikt ich nigdy nie odnalazł. ,,Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy". Ci ludzie byli, są i na zawsze zostaną w naszej pamięci. ,,Szli wyprostowani wśród tych co na kolanach".
OdpowiedzUsuń