Ekskluzywne galerie handlowe
Nadmiar rzeczy, których nie można posiąść,
nieustanne podsycanie pragnienia, którego nie można zaspokoić,
i te spacery […] wiodącymi donikąd korytarzami […],
wśród setek nieznanych ludzi –
jeśli istnieje piekło, musi mieć kształt galerii handlowej.
Jedni postrzegają galerie jako piekło, dla innych przebywanie w nich jest przyjemnością. Tak czy owak galerie (centra) handlowe są już czymś naturalnym zarówno w Polsce, jak i na świecie. Stały się wielofunkcyjnymi obiektami handlowymi, usługowymi i rozrywkowymi. Nie bez powodu bywają nazywane „miastami w miastach”, ponieważ bez wychodzenia z nich można zaspokoić różne potrzeby. Jan Mikołajczyk – specjalista do spraw handlu i marketingu uważa, że: […] centra handlowe […] w niedalekiej przyszłości mają być centrami zamieszkania i pracy. Tymczasem już dzisiaj bardzo dba się o klientów, ale również odpowiednio się nimi manipuluje – wpływa na zachowanie. Jak? Galerie nie mają okien, więc nie widać upływającego czasu, kiedy to klienci zatracają się w zakupach i wydawaniu pieniędzy. Jasne oświetlenia przyciągają uwagę i zachęcają do wejścia. Fotele, fontanny i inne elementy w pasażach służą relaksowi. Odpocząć też można w kawiarenkach czy restauracjach. Wszystko to jest robione z myślą o klientach, a ostatecznie – z nadzieją na zwiększenie obrotów i zysków. W dzisiejszym poście skupię się na trzech ekskluzywnych centrach handlowych.
Harrods w Londynie. Jest to najbardziej ekskluzywny dom towarowy na świecie, którego początki sięgają 1905 roku. Jeszcze wcześniej – w 1884 roku – był tu niewielki sklepik spożywczy, który założył Charles Henry Harrod, a potem jego potomkowie zmieniali to miejsce, aż osiągnęło dzisiejszy wygląd. W tym centrum handlowym, w najdroższej dzielnicy Knightsbridge, na siedmiu piętrach znajduje się ponad 300 sklepów. Harrods oferuje takie marki, jak: DKNY, Ralph Lauren, Escada, Sonia Rykiel, Pierre Cardin,Yves Saint Laurent, Vivienne Westwood, Burberry. Kupują w nim znani ludzie, na przykład Joan Collins,Sophia Loren,Victoria Beckham, Eva Langoria, Christina Aguilera czy Madonna, a nawet sama królowa Elżbieta II. W tym „przybytku zbytku” obowiązuje specjalny dress code. Klienci muszą estetycznie wyglądać - nie powinni zakładać szortów, japonek, skąpych ubrań ani koszulek z wulgarnymi nadrukami. Jeżeli do Harrodsa chce się wejść z plecakiem, trzeba go trzymać w dłoni. To także jedna z zasad obowiązujących w tym luksusowym domu towarowym. Bogaci klienci z niemal całego świata wydają tu miliony funtów, a ponoć najlepsza zabawa zaczyna się dla nich od kilku tysięcy funtów.
Galeria Vittorio Emanuele II w Mediolanie. To centrum handlowe bywa nazywane Salonem Mediolanu, ponieważ jest największe i najbardziej ekskluzywne w mieście. Część mediolańczyków chełpi się tą budowlą, inni natomiast z niechęcią zauważają, że jest symbolem rozpasania i hedonizmu. Czym jest więc ta galeria? Jest miejscem robienia zakupów, ale również kontaktu ze sztuką, rozrywki, spotkań z ludźmi i odpoczynku. W Galerii Vittorio Emanuele II (nazwanej tak na cześć króla Wiktora Emanuela II) mają swoje sklepy twórcy znanych marek, na przykład: Dolce & Gabbana, Christian Dior, Chanel, Ralph Lauren, Oscar de la Renta, Louis Vuitton, Gucci, Armani, Prada, Luis Spagnoli, Svarowski. Tu również urzędują malarze, złotnicy, pisarze i różni artyści. Wielką ciekawość wzbudza mozaikowa posadzka z czterema herbami włoskich miast, a szczególnie byk - symbol Turynu. Istnieje legenda mówiąca, że trzykrotne okręcenie się piętą (w prawo) na jądrach byka gwarantuje szczęście, a także powrót do Mediolanu. Klienci ochoczo więc korzystają z nadarzającej się okazji na szczęście.
Dubai Mall w Dubaju. Jest to największe centrum rozrywkowo -handlowe na świecie – powierzchnia ponad 112 hektarów, ponad 1200 sklepów, 120 kawiarni i restauracji, 150 wind, 150 ruchomych schodów, wielopoziomowy parking dla 8400 samochodów, dwa domy towarowe - Bloomingdale’s i Galeries Lafayette. Dubai Mall oferuje różnorodne atrakcje, na przykład: akwarium (10 mln litrów wody – 33 tysiące okazów morskich zwierząt oraz 400 rekinów); lodowisko o olimpijskich wymiarach; park rozrywki; centrum zabawy i rekreacji dla najmłodszych; wodospad. Ponadto: pięciogwiazdkowy hotel, teatr, galeria sztuki, kino z wielką ilością sal projekcyjnych itd. To prawdziwe miasto w mieście, raj dla ludzi bogatych i owładniętych manią zakupową.
Galeria. Dziś słowo „galeria” w połączeniu z przymiotnikiem „handlowa” oznacza budynek skupiający sklepy oraz lokale usługowe i rozrywkowe przystosowane do obsługi klientów. Nastąpiła więc zmiana znaczenia wyrazu, niegdyś odnoszącego się do sztuki, architektury i teatru. Słowo galeria jest zapożyczeniem (fr. galerie „przechodnik”, wł. galeria „ganek kryty”), jednak tak wrosło w polszczyznę, że ma u nas kilka znaczeń. Jakich? Dawniej – długa reprezentacyjna sala w pałacu, w której była kolekcja malarstwa i rzeźb. Może też oznaczać salon wystawowy z dziełami sztuki. Galerią nazywa się również najwyższe piętro widowni w teatrze. Jest jeszcze kilka definicji, aż wreszcie dochodzimy do współczesnego określenia: kryty pasaż ze sklepami łączący zwykle dwie ulice. Być może centrum handlowe nazwano galerią, gdyż przypomina korytarz z salami muzealnymi, tylko że zamiast dzieł sztuki do oglądania są atrakcyjne towary do kupienia? Być może współczesny człowiek zastąpił ciekawość świata i refleksyjność konsumpcyjnym pędem? Ale dokąd?
Natalia
Grafika:
https://cdn.pixabay.com/photo/2021/06/16/04/05/dollars-6340142_960_720.jpg
https://cdn.pixabay.com/photo/2013/11/05/22/18/london-206110_960_720.jpg
https://cdn.pixabay.com/photo/2017/04/23/14/31/milan-2253954_960_720.jpg
https://cdn.pixabay.com/photo/2020/03/11/14/32/burj-khalifa-4922313_960_720.jpg