Podróże kształcą wykształconych
Nie mów mi, jak bardzo jesteś wykształcony.
Powiedz mi, jak dużo podróżowałeś.
(Mahomet)
Szkoła to nie tylko
miejsce w którym nauczyciele za wszelką cenę wtłaczają wiedzę do naszych głów.
To także miejsce dające możliwości, na przykład - możliwość podróżowania. Z
takiego przywileju skorzystaliśmy my- uczniowie 2f.
15 listopada wybraliśmy
się na wycieczkę do Rzeszowa. W drogę wyruszyliśmy już o poranku.
Po trzech godzinach byliśmy na miejscu. Tam czekała na nas pani
przewodnik, z którą zwiedziliśmy miasto. Hasło Rzeszowa brzmi: „Rzeszów- miasto
innowacji” i faktycznie, zobaczyliśmy liczne nowoczesne budowle, mosty, a nawet
jedyną w Europie (!) nadziemną kładkę dla pieszych, wzorowaną na japońskich
projektach. To było naprawdę innowacyjne i niesamowite. Oprócz tych „cudów”
nowoczesności, a może przede wszystkim, urzekła nas historyczna część miasta.
Zalicz się do niej Zamek Lubomirskich oraz ich Letni Pałac, Rynek, Ratusz i
ogólnie Starówka z pięknymi brukowanymi ulicami i licznymi kamienicami.
Naszą uwagę, jako
humanistów, przykuły dwie synagogi - Synagoga Staromiejska i Nowomiejska, które
wskazują na wysoki rozwój kultury żydowskiej w Rzeszowie oraz na dużą liczbę
jej przedstawicieli zamieszkujących miasto. Stąd też, o czym wie bardzo
niewiele osób, w Rzeszowie pod koniec 1941 roku powstało getto. Obecnie w tym miejscu
znajdują się mały park oraz plac, nazwany Placem Ofiar Getta, a na nim stoi, wzbudzający liczne kontrowersje,
Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej. Mimo
że w 1966 roku dodano do niego tablicę upamiętniającą
1000-letnią walkę o wolność kraju, wciąż ma złą sławę i są duże szanse,
że zostanie zburzony.
Myślicie, że to koniec
obcowania z historią na wycieczce? Otóż nie, po zwiedzaniu miasta poszliśmy
do... muzeum! Nudy? Absolutnie nie! W Muzeum Dobranocki nie było mowy o nudzie,
wręcz przeciwnie. Miało być "bajkowo" i tak było! Wkroczyliśmy do
świata bajek, radości, kolorowych wspomnień i cofnęliśmy się o kilka(naście)
lat. Spotkaliśmy naszych ulubionych bohaterów dobranocek oraz ich starszych
krewnych. Zobaczyliśmy rodzime postacie
Jacka i Agatki, Misia Uszatka, Misia Koralgola, Reksia, Pomysłowego Dobromira,
Przygody Baltazara Gąbki, Kota Filemona oraz Koziołka Matołka. Przypomnieliśmy
sobie też zagranicznych bohaterów takich, jak: pochodzący z Czechosłowacji Żwirek i
Muchomorek oraz Rumcajs, czeski Krecik, fińskie Muminki, Smerfy rodem z Belgii,
na radzieckim Wilku i Zającu oraz niemieckiej Pszczółce Mai kończąc. Swoją
drogą, nie była ona taka grzeczna, bo bajka o rezolutnej pszczole początkowo była
przeznaczona dla dorosłych. A jej twórca popierał ustrój ówczesnych Niemiec,
czego liczne dowody można było znaleźć w jego książkach. Dowiedzieliśmy się
także, że kolorowe bajki o lekkiej, wydawałoby się, tematyce były odpowiedzią
na szary świat kreowany przez PRL. Pobyt w Muzeum Dobranocki był wspaniałym
przeżyciem. Polecamy je serdecznie zarówno małym, jak i tym większym!
Kolejnym punktem naszej
wycieczki były escape roomy, czyli pokoje zagadek. Stały się dla nas nie lada
wyzwaniem i przyniosły masę emocji! Już same nazwy dawały naszej wyobraźni pole
do popisu - „Czarna dziura” czy „Muzeum tortur”. Zabawa była świetna,
niestety tylko jednej grupie udało się uwolnić w czasie godziny. Spokojnie,
reszta też przeżyła! Już wiemy, co będziemy robić na kolejnej wycieczce!
Następną atrakcją były WROTKI. Tak, kolejne dwie godziny spędziliśmy
jeżdżąc na wrotkach, przy dźwiękach największych hitów muzyki dyskotekowej.
Było niesamowicie!
Po tych szaleństwach
przyszła pora na odpoczynek i dawkę kultury. Udaliśmy się do Teatru Wandy
Siemaszkowej na spektakl pt. „Sztuka” w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza.
Opowiadał on o obrazie, a właściwie o
sztuce, na której tle rozgrywały się losy trzech mężczyzn. Każdy z nich
przedstawiał inny świat, a w połączeniu wychodziła istna mieszanka wybuchowa!
Ukulturalnieni i
zadowoleni wróciliśmy chwilę przed północą do Zamościa, by się kształcić i
planować kolejne podróże!
Weronika
Grafika:
Własne zdjęcia
http://podkarpackiefilm.pl/images/com_droppics/82/DSC00206-pp-3.jpg