6 czerwca 2018

Przeczytane, przemyślane, skomentowane



                       Balon


Nabrzmiały kruszców zgorzałym duchem
Krąg lekkiej przodkuje łodzi,
Los dla niej rudlem, nici łańcuchem
Z wiatrami za pasy chodzi.
(Adam Naruszewicz)


Słowo balon pewnie wielu z was kojarzy się z gumową, napowietrzoną kulą, dziecięcą zabawką,  lecz to nie ona jest dzisiaj tematem postu. Balon to także statek powietrzny, złożony z kulistej powłoki wypełnionej ciepłym powietrzem i gondoli, poruszający się bez silnika, niesiony siłą wiatru. I o historii tego wynalazku oraz  lotach balonem chcemy dzisiaj napisać.
Pierwsi byli bracia Joseph Michel i Jacques Etienne Mongolfier – francuscy  właściciele papierni.  4 czerwca 17 83  roku zorganizowali pokaz  lotu balonem. Ich płócienny balon miał średnicę 11,7 m, wzniósł się na około 2000 metrów oraz przebył odległość 2 km w niecałe 10 minut. Wynalazek balonu cieszył się wielkim zainteresowaniem, dlatego bracia organizowali wiele pokazów lotów zarówno we Francji, jak i w innych krajach.  W Polsce pierwszy lot balonem miał miejsce pod Warszawą w roku 1789.  Aeronautą, jak wówczas nazywano ludzi odbywających loty balonem, był Jean Pierre Blanchard. Wzniósł się na wysokość 2 kilometrów i w czasie 45 minut doleciał do Białołęki.  Rok później, 14 maja 1790 roku, Jan Nepomucen Potocki, pierwszy polski lotnik, a także pisarz i podróżnik, przeleciał z Blanchardem nad Polami Mokotowskimi w Warszawie. Szukając informacji o tym locie, dowiedziałyśmy się, że w Muzeum – Zamku w Łańcucie ma powstać atrapa balonu Jana Potockiego, do której będzie można wsiąść i obejrzeć film imitujący lot podróżnika. Czekamy  na tę atrakcję!
Jak działa balon?  Nie ma tu żadnej tajemnicy, tylko prawa fizyki. Każdy wie, że gorące powietrze jest lżejsze od chłodnego. Kiedy ogrzeje się wystarczająca ilość powietrza, które wypełni ściany balonu i zacznie na nie napierać, balon uniesie się do góry. Z tego powodu u wlotu do balonu znajduje się palnik, którym aeronauta ogrzewa powietrze. I w ten sposób balon wznosi się w górę lub opada, gdy powietrze obniża temperaturę. By wznieść się bardzo wysoko, trzeba zastosować dużą objętość balonu i raczej innego gazu – dziś stosuje się przede wszystkim hel. 

Balon w literaturze. Balon jest również tematem utworu Adama Naruszewicza, o którym mówiliśmy ostatnio na lekcji języka polskiego. Tematem wiersza jest niezwykłe wydarzenie: pierwszy w Polsce lot balonem, o którym mówiłyśmy  wyżej.  Żeby je przedstawić, poeta wybiera formę uroczystej ody, gatunku już od starożytności przeznaczonego do opisywania ważnych momentów w historii, niezwykłych ludzkich czynów i wielkich idei. Lot balonem jest dla poety inspiracją do wyrażenia refleksji o człowieku. Poeta mówi o niezwykłych ludzi zuchwałej parze, którzy naśladując Ikara, wznoszą się w powietrze, by spełnić dotychczas nieosiągalne dla człowieka marzenie o lataniu. W utworze mowa jest o też naturze i człowieku oraz ich wzajemnych relacjach. Natura jest ukazana jako niedostępna dla człowieka, tajemnicza obca, a nawet zagrażająca człowiekowi, który  jest przedstawiony jako ten, który potrafi ją pokonać. Człowiek dzięki rozumowi, pracy i wytrwałości przekształca rzeczywistość. Poeta w ten sposób wyraża wiarę w moc rozumu i postęp ludzkości. Dla człowieka, który wznosi się balonem, wszystko staje się drobne, a natura nie jest już  dla niego taka straszna. Wierzy wówczas, że może pokonać jej niebezpieczeństwo. Obraz człowieka i ludzkiej rzeczywistości jest zgodny z filozofią oświecenia – racjonalizmem.  Lot balonem pojawia się też w powieści podróżniczo - przygodowej Juliusza Verne`a Tajemnicza wyspa. W pierwszym rozdziale  narrator opisuje ucieczkę bohaterów balonem z oblężonej twierdzy w czasie wojny secesyjnej: Balon, niesiony jak piłka na grzbiecie trąby, porwany wirem powietrznym, przelatywał przestrzeń z szybkością dziewięćdziesięciu mil na godzinę, kręcąc się dokoła własnej osi, jak gdyby miotała nim nadprzyrodzona siła. Pod balonem, przymocowany linami, kołysał się kosz, w którym siedziało pięciu podróżników, ledwie widocznych wśród gęstej mgły. Verne jest też autorem powieści Pięć tygodni w balonie o podróży nad Afryką, lot balonem pojawia się też w jego najbardziej znanej powieści W osiemdziesiąt dni dookoła świata.
Chociaż dzisiaj lot balonem nie należy do najtańszych (300-1000zł), to myślimy, że każdy mógłby spróbować. W Zamościu odbywa się impreza „Balony nad Twierdzą”, start na Rynku Wielkim. Może skorzystacie albo chociaż pooglądacie? Jednak bez względu na koszty, miłośnicy bujania w obłokach zgodnie przyznają, że jest to znakomita forma relaksu i wypoczynku. Tylko lecąc w otwartej gondoli, można poczuć zmiany temperatury na różnych wysokościach, wiatr we włosach i być jak szybujące ptaki. Jak sądzicie, czy balon jest wynalazkiem wartym owych pochwał?

Marta i Iwona

Grafika:
http://www.book.hipopotamstudio.pl/wp-content/gallery/daniel/piec_tygodni_w_balonie.jpg