Walki robotów
na Politechnice Warszawskiej
Najlepszym sposobem na przewidzenie
przyszłości
jest jej wynalezienie.
(Alan Kay)
3 marca zespół złożony z
uczniów klasy 2b wybrał się do Warszawy na zawody robotów mobilnych Robomaticon 2018. Była to już VIII edycja tego największego wydarzenia
robotycznego w Polsce. Nasz zespół wziął udział w jednej z przygotowanych przez
organizatorów konkurencji - Lego Sumo. Był to nasz pierwszy udział w tego typu
imprezie.
Jak wyglądały
przygotowania do turnieju? Przygotowania do zawodów
rozpoczęliśmy już kilka tygodni przed turniejem na zajęciach z robotyki
(pisaliśmy już o nich na blogu 2 grudnia 2017, dla ciekawych link do artykułu: http://1lozamoscblog.blogspot.com/2017_12_02_archive.html ). Zbudowanie odpowiednich, zgodnych z regulaminem robotów wymagało od nas
dużej kreatywności i wielu godzin pracy - regulamin nakazywał, aby robot nie
przekraczał wymiarów 20x20 cm oraz ważył mniej niż 2 kilogramy, co okazało się
nie lada wyzwaniem. Nasza współpraca była jednak na tyle owocna, że mimo
wszelkich trudności napotkanych po drodze, udało nam się osiągnąć zamierzony
efekt. Kilka dni przed zawodami nasze roboty - Pusher i Volta - były już
gotowe.
Jak wyglądał nasz udział w Robomaticon 2018? Walki robotów odbyły się w Gmachu Głównym Politechniki Warszawskiej.
Od razu po dotarciu na
miejsce dokonaliśmy rejestracji. Do rozpoczęcia naszej konkurencji mieliśmy
jeszcze 2 godziny, więc mogliśmy przetestować działanie naszych robotów i
usunąć wszelkie usterki techniczne, gdyż złośliwość
rzeczy martwych dotknęła również nas. Po dokonaniu potrzebnych poprawek
byliśmy gotowi do udziału w walkach. Zanim jednak rozpoczęła się nasza
konkurencja, minęło sporo czasu. Nie było jednak miejsca na nudę. Otaczały nas
stoiska wypełnione technologią - rzeczywistość wirtualna, drony, druk 3D i
wiele, wiele innych. Organizatorzy przygotowali również dla uczestników i
widzów wiele ciekawych prezentacji, np. pokaz motyli bionicznych. Zdjęcie
niżej.
Mogliśmy również oglądać
zmagania zawodników w innych konkurencjach. A było ich naprawdę dużo.
Konkurencja MicroMouse polegała na jak najszybszym pokonaniu labiryntu przez
mysz robotyczną. Z kolei w konkurencji Freestyle najważniejsza była
pomysłowość konstruktorów. Kolejna konkurencja to Humanoid Sprint, w
którym roboty humanoidalne walczyły o osiągnięcie jak najkrótszego czasu
sprintu. Następna konkurencja to Line Follower, gdzie roboty musiały
pokonać w jak najszybszym czasie tor wyznaczony przez czarną linię. Konkurencją
do niej pokrewną był Line Follower Enhanced, gdzie roboty musiały
dodatkowo omijać przeszkody. Kolejna konkurencja to Death Race, w której
stawały do wyścigu po dwa roboty. Nie obowiązywały żadne zasady. Liczyło się
tylko to, który z robotów pokona linię mety jako pierwszy. Gdybyście chcieli
dowiedzieć się więcej, zajrzyjcie na stronę https://robomaticon.pl/pl
Konkurencja Lego Sumo była rozgrywana na zasadzie - pierwsza faza grupowa i kolejna - faza pucharowa. Każda walka składała się z dwóch rund. Celem robota było zepchnięcie przeciwnika z ringu. Nasz udział w turnieju rozpoczął się niestety od dwóch porażek, lecz kolejna walka zakończyła się naszym zwycięstwem, co dało nam nadzieję na awans do dalszego etapu. Jednak nasze nadzieje zostały rozwiane po zakończeniu ostatniej walki, której niestety nie udało nam się wygrać. Nasz udział w tegorocznych zawodach robotów zakończył się na fazie grupowej. Wyżej: zwycięski pojedynek w walkach robotów.
Konkurencja Lego Sumo była rozgrywana na zasadzie - pierwsza faza grupowa i kolejna - faza pucharowa. Każda walka składała się z dwóch rund. Celem robota było zepchnięcie przeciwnika z ringu. Nasz udział w turnieju rozpoczął się niestety od dwóch porażek, lecz kolejna walka zakończyła się naszym zwycięstwem, co dało nam nadzieję na awans do dalszego etapu. Jednak nasze nadzieje zostały rozwiane po zakończeniu ostatniej walki, której niestety nie udało nam się wygrać. Nasz udział w tegorocznych zawodach robotów zakończył się na fazie grupowej. Wyżej: zwycięski pojedynek w walkach robotów.
Co dalej? Wbrew pozorom, porażka poniesiona w
VIII edycji turnieju Robomaticon wpłynęła
na nas pozytywnie i zmotywowała do podejmowania dalszych starań. Zyskaliśmy
dużą wiedzę i bardzo cenne doświadczenie, które zamierzamy wykorzystać w
najbliższej przyszłości. Teraz przygotowujemy się
już do kolejnych zawodów, które odbędą się 17 marca 2018 w Rybniku. Planujemy
wystawić tam więcej konstrukcji, które będą brały udział w większej ilości konkurencji.
Przed nami i naszymi robotami - Sumo,
Mini Sumo, Linefollower oraz Drag Race. Trzymajcie kciuki! Wyżej: pamiątkowe zdjęcie.
Damian i Kacper
Grafika:
własna,
https://robomaticon.pl/pl/gallery