Swój i obcy
Akceptujemy Innego, choć jest różny,
i że właśnie różność, inność jest bogactwem i wartością,
jest dobrem.
(Ryszard Kapuściński)
Esej napisany na Olimpiadę Wiedzy o Mediach na
temat: Swój i obcy - jak przedstawiać
inne religie i kultury w mediach?
Pochodzę z Zamościa – miasta idealnego, w którym od samego
początku w zgodzie żyły różne narodowości. Oprócz Polaków mieszkali w nim
między innymi Ormianie, Grecy, Żydzi i inni. Różnorodne grupy żyły ze sobą w
zgodzie. Gdy dzisiaj patrzę na najpiękniejsze w mieście kamienice ormiańskie,
doceniam decyzję Jana Zamoyskiego, by otworzyć podwoje miasta dla innych. Nie było wtedy mediów, a ludzie znali nawzajem
swoje zwyczaje z codziennego doświadczenia. Współczesny świat też
jest różnorodny Niestety nie zawsze
dostrzegamy, że różnorodność jest czymś pięknym i ważnym. Nasza rzeczywistość
społeczna często dzieli się według kategorii: swój i obcy. Według autorki Świata człowieka - świata kultury Ewy
Nowickiej swojskość to swego rodzaju związek człowieka lub przedmiotu z
podmiotem, obejmujący emocje i
przekonania. Jest to także świadomość, że ktoś jest do nas podobny, co daje
poczucie bezpieczeństwa i akceptacji.
Obcość natomiast to brak takiego związku. Wiąże się z zagrożeniem,
niezrozumieniem. Między swojskością a obcością znajduje się inność. Inność to
różnice, które dostrzegamy, ale nie wzbudzają one negatywnych emocji. Inność
może przerodzić się w obcość, kiedy te różnice są nietolerowane. Upraszczając można powiedzieć, że
zgodnie z tymi definicjami - swój jest dobry, obcy zły. Chciałabym
wrócić do roli, jaką współcześnie w życiu odgrywają media. Ich zasięg jest
ogromny, szczególnie nowych mediów. To co do niedawna było dalekie i nie do
poznania, dziś jest na wyciągnięcie ręki.
Media mają ogromny udział w tworzeniu społeczeństwa, także w kwestii
wielokulturowości. Mogą pomóc w harmonijnym współistnieniu, przedstawiając inne
kultury i religie w odpowiedni sposób.
Skoro jest to tak istotne, jak powinno się odbywać?
Może warto zapytać obcokrajowców, czego
oczekiwaliby od mediów. Odpowiedź tę można znaleźć w artykule pt. Standardy
mówienia i pisania o migrantach i migrantkach w mediach. Wysłuchanie głosu obcych
jest bardzo istotne, ponieważ właśnie oni najlepiej znają własną sytuację, a
ich poglądy powinny być kluczowe dla tworzących przekazy medialne. Przede
wszystkim nie należy budzić poczucia zagrożenia, podając zatrważające
informacje: to co odmienne, niepoznane i przez to
tajemnicze od zawsze budziło w ludziach lęk i niepokój.(Kamil Kozakowski, Swój i obcy czy swój-obcy – o poznawaniu nieznanego i wyobcowywaniu już
poznanego 2012). Zadaniem mediów jest
przedstawianie wiedzy o świecie w taki sposób, aby dotarła do szerokiej rzeszy
odbiorców. Sposobem na to może być przestawianie obcych jako konkretnych osób,
bohaterów, a nie jako tłumu ludzi. Media mogą w ten sposób budzić współczucie,
a widzowie postawić się w cudzej sytuacji. Przedstawianie konkretnych osób na tle ich problemów budzi emocje. Przykładem
niech będzie zdjęcie przerażonego, rannego chłopca wyciągniętego z pod gruzów
po nalocie na Aleppo. Od dawna było wiadomo, że w Syrii giną dzieci. Jednak
zdjęcie tego konkretnego chłopca budzi tak ogromne emocje i współczucie.
Podobnym, ale bardzo ważnym przykładem może być zdjęcie ciała chłopca, które
wyłowiono na brzegu morza Egejskiego. 3-latek utopił się, kiedy łódź z uchodźcami przewróciła się. Kolejną ważną
kwestią jest unikanie stereotypizacji i tendencyjności. Media kształtują pewne
stereotypy, którym bardzo często ulegamy. Stereotyp
nie jest dokładnym odbiciem
rzeczywistości, lecz subiektywnego świata przekonań danego społeczeństwa, w
którym funkcjonuje. (Małgorzata Harszkiewicz –Niewczas, Wizerunek Żyda we współczesnych mediach w: Media-Kultura- Społeczeństwo, nr 2(2007)
). Jest to uproszczenie i uogólnienie. Przykładem może być stereotyp imigranta
jako bandyty, terrorysty. Ten stereotyp powstał i funkcjonuje głównie dlatego,
że bardzo często słyszymy o występkach imigrantów, gwałtach i rozbojach z
ich udziałem. Boimy się ich lub odnosimy się do nich z pogardą zapominając, że
są to ludzie uciekający przed wojną, szukający bezpiecznego schronienia dla
siebie i dzieci. Przekazy medialne nie mogą być sensacyjne. Rolą dziennikarza
nie jest szukanie sensacji, a przedstawienie faktów w sposób jak najbardziej
obiektywny. Ważnym jest, aby nie zaznaczać obcości, inności. Informacje o
pochodzeniu podaje się tylko, kiedy jest to konieczne. To samo dotyczy cech
różniących. W mediach islam jest przedstawiany zazwyczaj w aspekcie terroryzmu,
ograniczonych praw kobiet. Wizerunek
muzułmanów […] w znacznym stopniu opiera
się na uprzedzeniach i negatywnych stereotypach. (Agata Marek, Dlaczego boimy się islamu?
tolerancja.pl) Jest to spowodowane tym, że media
poruszają temat islamu, mówiąc głównie o atakach terrorystycznych. Choć trudno w
to uwierzyć w rzeczywistości religia ta stanowczo potępia przemoc, a zabijanie uznaje
za grzech. Nie można winić wszystkich muzułmanów, za wyrządzone zło przez
terrorystów, nawet jeżeli ci dokonują zbrodni z imieniem Boga na ustach i
Koranem w dłoni. (Portal Obserwator
Polityczny Islam to religia pokoju- za wyrządzane zło nie można winić wszystkich
Muzułmanów. 20 marca 2015)
Różnorodność jest bardzo ważną, choć nie
docenianą cechą każdego społeczeństwa. Nie jest to wada. Przebywanie wśród obcych
pozwala poznać samego siebie. Spotkanie z innością wzbogaca i pomaga lepiej
zrozumieć otaczający świat. Media powinny uświadamiać ludziom zalety tak zróżnicowanego społeczeństwa. Nie
mogą budzić strachu. Powinny intrygować do poznawania innych kultur i religii.
Muszą przedstawiać obcych w myśl zasady, że ważne jest to, co łączy, a nie co
dzieli. Będziemy ciągle spotykać nowego
Innego [...] winniśmy szukać z nim dialogu i porozumienia. (Ryszard
Kapuściński, Ten Inny).
Julia
Grafika:
http://hiro.pl/wp-content/uploads/2017/04/pantone.jpg
http://muzeum-zamojskie.pl/wp-content/uploads/2017/04/4I-1.jpg
http://wyborcza.pl/51,75399,18701523.html?i=0