Niezwykłe FLOW!
Ludzie,
którzy posiądą umiejętność
kontrolowania wewnętrznych doświadczeń,
będą w stanie sami decydować o jakości
swojego życia
- a to jest stanem najbliższym szczęściu,
- a to jest stanem najbliższym szczęściu,
jaki możemy osiągnąć.
(Mihály
Csíkszentmihályi)
Czy kiedykolwiek przydarzyło ci się, podczas
wykonywania skomplikowanych czynności, całkowicie zatracić poczucie czasu?
Skupić się na czymś tak mocno, by otaczająca cię rzeczywistość na chwilę
zniknęła i przestała się liczyć? Jeżeli tak, to być może nieświadomie
udało ci się doświadczyć stanu przepływu. Czym jest ten stan zwany z angielska flow
i dlaczego powinien Was zainteresować?
Twórcą koncepcji flow (doznanie uniesienia, uskrzydlenie) jest Mihály Csíkszentmihályi, węgierski psycholog, według którego jest to stan między satysfakcją a euforią, wywołany całkowitym oddaniem się jakiejś czynności. Według autora przepływ można tłumaczyć jako słowo, którym ludzie opisują swój stan umysłu, kiedy są całkowicie skupieni podczas zadania, które wykonywane jest dla czystej przyjemności. Uskrzydlenie zaliczane jest do emocji pozytywnych, charakteryzujących się brakiem samoświadomości oraz całkowitą wolnością od strachu i lęku. Najczęściej doświadczają go osoby o wysokim poziomie umiejętności, które angażują się w trudne i wymagające aktywności. Są to przede wszystkim pasjonaci realizujący swoje hobby np.: sportowcy, naukowcy, artyści czy chociażby dobrzy uczniowie. Autor teorii przepływu badając odczucie uskrzydlenia, wyróżnił pewne cechy charakterystyczne stanu flow, o których istnieniu zapewniali ludzie angażujący się w pełni w wykonywanie czynności. Badani zawsze wiedzieli, co jest ich celem. Przejścia między etapami pracy były płynne i pewne, tak jakby czynność była z góry przez nich zaplanowana. Przy wykonywaniu aktywności często pojawiała się informacja zwrotna potwierdzająca prawidłowość działania. Wiadomość była przyjmowana bez zbytniego przetwarzania oraz interpretacji, dzięki czemu działający zawsze był pewien swojego kolejnego kroku. Poczucie pewności i panowania nad sytuacją budował też wysoki poziom trudności zadania połączony ze znacznymi umiejętnościami badanego. To właśnie w takich sytuacjach najczęściej pojawiał się stan przepływu, co dobrze obrazuje poniższy wykres.
Według badanych
całkowite skupienie na działaniu pojawiało się naturalnie i bez najmniejszego
wysiłku. Wszelkie elementy rzeczywistości, które nie dotyczyły aktywności,
pozostawały poza obrębem uwagi doświadczającego stanu przepływu. Badany nie
zastanawiał się nad ewentualnymi negatywnymi lub pozytywnymi konsekwencjami
swojego działania, ponieważ był zbyt zajęty samą czynnością. Osoba
doświadczająca stanu przepływu nie czuła obawy przed porażką. Ważną cechą tego
zjawiska jest utrata poczucia samoświadomości u badanego. Nie jest on w stanie
określić, jak dużo czasu poświęcił na swoją aktywność i ma poczucie stopienia
się z wykonywaną czynnością. Działanie doświadczającego stanu
przepływu jest celem samym w sobie, ponieważ jest przyjemne dla
wykonującego i nie musi prowadzić do żadnego zewnętrznego celu.
Skoro już wiemy, czym jest stan przepływu, to
pora skupić się na jego skutkach, które jesteśmy w stanie wykorzystać.
Najważniejszym z nich jest ogromny wzrost umiejętności i wydajności w
czynności, która pozwoliła ten stan wywołać. W ten sposób najlepsi sportowcy
osiągają szczyt swoich możliwości fizycznych, a uczniowie są w stanie uczyć się
o wiele szybciej i dokładniej niż zwykle. Jest to jeden z
najskuteczniejszych sposobów na poprawę swojej wiedzy i umiejętności,
ponieważ stan przepływu znacząco usprawnia zdolność do przyswajania wiedzy i
zdobywania doświadczenia. Jeżeli obierzemy sobie konkretny cel, który chcemy
zrealizować systematyczną pracą, to warto zadbać, by prowokowała w nas stan
przepływu. Wtedy każda nasza aktywność stanie się zdecydowanie bardziej
produktywna, co przyśpieszy osiągnięcie sukcesu i jednocześnie wiele nas
nauczy.
W jaki sposób prowokować stan przepływu? Odpowiedź na to pytanie jest mocno indywidualną kwestią i każdy będzie musiał znaleźć ją sam. Konieczne aspekty to: jasno określony cel i jego realizacja, natychmiastowa odpowiedź świadcząca o poprawności naszego działania oraz odpowiednio dobrany poziom trudności do naszych umiejętności. Stan przepływu jest uniwersalny i każdy może z niego korzystać. By uczynić go swoim narzędziem, należy doszukiwać się w wykonywanych przez nas czynnościach, cech tego stanu, które opisałem powyżej. W ten sposób, Twoje działania staną się bardziej wydajne i szybciej poprowadzą Cię do spełnienia marzeń.
Na koniec garść cytatów o stanie flow z ust specjalistów: Na początku mojej kariery, nigdy nie sądziłem, że będę w stanie wskoczyć i zeskoczyć z wysokości dziesięciopiętrowego budynku. Nie wiedziałem, jak wielkie siły będą wtedy działać na moje ciało, mimo to w stanie przepływu wydawało się to całkiem proste. Ostatecznie dzięki niemu dochodzi się do punktu, w którym można zrobić coś, co wcześniej wydawało się niemożliwe. Czasami dla sportowca, bycie w stanie przepływu jest kwestią życia i śmierci. (Robbie Maddison – australijski kaskader-motocyklista, na zdjęciu poniżej jeden jego skoków).
Zamiast myślenia: muszę
zdobyć punkt, po prostu to zrób. Wytrenowałeś swój system nerwowy w tym
celu, więc teraz twoje świadome myślenie powinno zamilknąć i pozwolić twemu
ciału działać. Nic nie istnieje poza tym momentem i tym, co w tej chwili
robisz
(George Mumford – były psycholog sportowy Chicago Bulls, współpracował z takimi
gwiazdami jak: Michael Jordan czy Kobe Bryant). Wszystko zwalnia, jesteś
całkowicie skoncentrowany. Kiedy wejdziesz w stan przepływu, starasz się tam
zostać. Nie myślisz o swoim otoczeniu, wszystko staje się niewidzialne, a
sam jesteś jakby uwięziony (Kobe Bryant – amerykański koszykarz). W
koszykówce, tak jak w życiu, prawdziwa radość płynie z brania czynnego
udziału w każdym wydarzeniu, nie tylko gdy wszystko idzie po naszej myśli.
Oczywiście, to nie przypadek, że bardziej prawdopodobne jest by wszystko poszło
po twojej myśli, jeżeli przestaniesz martwić się wynikiem, a skupisz swoją
pełną uwagę na tym, co dzieje się w tym momencie. (Phil Jackson –
amerykański trener koszykarski – jedenastokrotny mistrz NBA z Chicago Bulls i
Los Angeles Lakers).
Życzę Wam, abyście umieli w sobie obudzić stan
uskrzydlenia, radości i skupienia na działaniu, poczucia wolności i kontroli
nad sytuacją, jaki towarzyszy twórczej aktywności – FLOW!
Alchemista
Grafika:
https://pixabay.com/pl/wodospad-tęcza-opryskiwania-wody-828948/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przepływ_(psychologia)#/media/File:Challenge_vs_skill_pl.png
https://image.redbull.com/rbcom/010/2012-06-13/1331574732765_1/0100/0/1/robbie-maddison-jumping-the-corinth-canal.jpg
https://postgift.ru/assets/13d-PrirodaiDeti14.jpg
Niewątpliwie właśnie ten stan pozwala na osiągnięcie konkretnego celu w możliwie najbardziej efektowny sposób, co na pewno jest pomocne. Mam jednak wrażenie, że czasem może się to, mówiąc potocznie, wymknąć spod kontroli. Innymi słowy, skupiając się w tym czasie na danej czynności najczęściej odrzuca się czynniki, które nie są z nią bezpośrednio powiązane, jednak take również mogą być potrzebne i ich zaniedbanie może się źle skończyć. Ja z kolei wiele razy widziałem osoby, które "złapały flow", lecz dalej utrzymywały kontakt ze światem. Mimo tego, istotne jest zwracanie na to uwagi, oczywiście w miarę naszych możliwości.
OdpowiedzUsuńLubię mówić, że stan flow pojawia się gdy przekonamy nasz umysł by z nami współpracował i realizował te same cele co my. Jeżeli czynność wymaga kontaktu ze światem to doświadczający stanu przepływu zachowa tę umiejętność. Tak dzieje się chociażby w sportach zespołowych gdzie gracze są w stanie się komunikować, mimo że zatracili się w rozgrywce. Utrata świadomości może mieć negatywne skutki, ale zazwyczaj są one nie związane z wykonywaną właśnie czynnością. Znaczącą wadą stanu flow jest jednak bardzo silne skupienie na jednym zadaniu i trzeba o tym pamiętać podczas korzystania z jego dobrodziejstw.
UsuńPrzeczytałam Twój post z zaciekawieniem. Często skupiam się na jakiejś czynność, ale nie jestem pewna czy to flow. Wtedy moja mama zazwyczaj się denerwuje, gdy musi kilkakrotnie mnie o coś prosić. To dziwne uczucie, jak nawet nie pamiętam, że coś do mnie mówiła. Jeżeli to flow to bardzo się cieszę, jego skutki są niezwykle korzystne.
OdpowiedzUsuńBy poprawnie zidentyfikować stan flow wystarczy kierować się opisem jego cech, który także umieściłem w swoim tekście. Jeżeli Twoja czynność ma wymagający poziom trudności i wyraźnie informuje o tym czy
Usuńjest poprawnie wykonana, to z pewnością doświadczasz stanu przepływu. Jestem pewien, że uda Ci się poprawnie go rozpoznać.
Wow... Niesamowity post.Jestem pod wrażeniem.Wybrałeś super temat, który przeczytałam z zaciekawieniem.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spodobał ci się mój post.
UsuńCzytając ciekawą książkę, całkowicie pozwalam się jej pochłonąć, nie słyszę co się dookoła dzieje. Ale czy to jest flow? Chciałabym umieć prowokować stan przepływu, bo przynosi tak wiele korzyści. Post niezwykle interesujący.
OdpowiedzUsuńSą trzy warunki zaistnienia stanu flow i wszystkie opisałem w swoim tekście. Myślę, że o ile nie czytasz wyjątkowo skomplikowanych książek, jak chociażby podręczniki do matematyki wyższej, które wymagają sporych umiejętności, to ich poziom trudności może być zbyt niski by wywołać stan przepływu. Uczucie oderwania od rzeczywistości to zwykłe zatracanie się w ciekawej fabule.
UsuńNie wiem, czy osiągam FLOW, czyli stan uskrzydlenia, ale na pewno odczuwam wielką radość i satysfakcję, kiedy zagłębiam się w interesujący mnie temat i uda mi się stworzyć ciekawy artykuł na szkolny blog. Taki, w którym wyrażam własne poglądy i pasje, a także zawieram moją osobowość. Taki, który docenią również czytelnicy.
OdpowiedzUsuńPisząc post masz z pewnością ściśle określony cel działania, a pojawiające się linijki pokazują, że dobrze Ci idzie i jeżeli wybrana tematyka ma wysoki poziom trudności, który jest dla Ciebie wyzwaniem, to jestem pewien, że korzystasz z flow.
UsuńNie miałam pojęcia o znaczeniu słowa "flow" (aż do teraz). Sama należę do grupy sportowców, trenuję lekkoatletykę i bardzo mnie zmotywowałeś!
OdpowiedzUsuńMam wielką nadzieję, że wiedza o stanie flow będzie pomocna w treningach. Cieszę się, że mogłem pomóc.
UsuńBardzo spodobał mi się twój artykuł. Czasami gdy osiągnę takie flow, trudno wrócić do rzeczywistości. Z jednej strony jestem zmęczona, a z drugiej zaś pełna energii. I problem w tym jak to pogodzić?
OdpowiedzUsuńDługotrwałe przebywanie w stanie flow zawsze jest męczące. Nasz organizm pracuje wtedy bardzo intensywnie, więc należy rozważnie z niego korzystać, aby się nie przepracować. Oczywiście, ze względu na entuzjazm towarzyszący pracy w stanie przepływu, potrafi to być trudne.
UsuńBardzo ciekawy post. Dość często zdarza mi się skupić na jakiejś czynności którą wykonuję i wtedy zapominam o całym świecie. Uważam, że Twój post jest bardzo przydatny.
OdpowiedzUsuńStanu flow bardzo często doświadczamy bez świadomości tego procesu. Uważam jednak, że świadomość kiedy flow się pojawia jest najważniejsza dlatego, że pozwala to nam częściej powtarzać i utrzymywać ten stan, a po pewnym czasie będziemy w stanie wykorzystywać flow jako życiową umiejętność. Dlatego każdy z nas powinien nauczyć się korzystania ze stanu przepływu przed maturą :)
OdpowiedzUsuńCzęsto w ciągu dnia potrafię się wyłączyć, nawet jak ktoś do mnie coś mówi. Skupiam się na jednej myśli, ale nie jestem pewny czy jest to stan uskrzydlenia.Po przeczytaniu twojego postu będę teraz zwracał na to uwagę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post Alchemisto! Fajnie, że oprócz suchych faktów odniosłeś się również do wypowiedzi specjalistów.
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Chyba kiedyś przeżyłam ten stan podczas grania w piłkę nożną.
OdpowiedzUsuńKilkakrotnie doświadczyłam już całkowitego zatracenia się w jakiejś czynności, którą wykonywałam. Nie miałam pojęcia do tej pory, że jest to właśnie stan flow. Niesamowite jest to, że można nauczyć się kontrolować ten stan. Bardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńNigdy nie sądziłam, że coś takiego istnieje. Bardzo ciekawy post i fajnie, że można ten stan tak kontrolować.
OdpowiedzUsuńCiekawy post! Dzięki niemu poznałam pełne znaczenie słowa "flow". Teraz już wiem, że nie raz doświadczyłam tego stanu np.: podczas wycinania skomplikowanych i małych elementów czy podczas wykonywania ćwiczeń rozciągających.
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Bardzo interesujące jest to o czym piszesz.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o stanie flow, ale tak jak napisałeś we wstępie, często zdarza mi się zatracić we własnych myślach i czynnościach, przez co nawet nie słyszę, gdy ktoś coś do mnie mówi. Post jest bardzo interesujący, pierwszy raz słyszę o takim zjawisku. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Dotychczas nie zdawałem sobie sprawy z istnienia czegoś takiego, jak stan przypływu. Warto z niego korzystać, gdy tylko przydarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńCzęsto tracę poczucie czasu, robiąc coś co sprawia mi przyjemność,niekiedy jest to nauka. Człowiek przeżywający stan flow jest usatysfakcjonowany, co zdecydowanie bardziej ułatwia przyswajanie wiedzy.
OdpowiedzUsuńMam wiele takich czynności, które wprowadzają mnie w taki dziwny stan... Wydaje mi się, że minęło pół godziny, a okazuje się, że minęło trzy. Moim zdaniem należy też jednak zwrócić uwagę na negatywną stronę flow. Często mam bardzo dużo nauki z wielu przedmiotów, w tym też z mojego ulubionego. Niestety zdarza mi się zarywać noce, tylko dlatego, że doznałam tego stanu i wiele godzin przeznaczyłam tylko na jedną z czynności, którą miałam wykonać. Uważam, że zawsze trzeba zachować trochę zdrowego rozsądku i nie oddawać się w pełni stanowi flow,jeżeli mamy wiele obowiązków zaplanowanych na określony czas. ☺️
OdpowiedzUsuńCzasami zdarza mu się podczas nauki albo wykonywania prac manualnych, całkowicie oddciąć się od świata zewnętrznego, ale czy to byk flow? Nie wiem być może. Ja bardzo lubie tan stan, jednak zauważyłam zależność, że kiedy jestem nawet odrobine zmęczona tego tylu odcięcie od świata jest dla mnke nie możliwe, w tedy mam ważenie, ze mój organizmy skupia się na dźwiękach, którch normalnie nigdy bym nie usłyszała.
OdpowiedzUsuń