Czytanie - rzecz przedziwna
...cóż za rzecz przedziwna Czytanie
! - jako gałąź oliwna Lub migdałowy kwiat.
Książki te kto są?... Różni znajomi
- poczciwi.
(Cyprian Kamil Norwid)
Z najnowszych badań czytelnictwa przeprowadzonych przez Bibliotekę Narodową wynika, że w ubiegłym roku czterech na dziesięciu Polaków nie przeczytało ani jednej książki. Połowa naszych rodaków nie sięgnęła nawet po tekst dłuższy niż trzy strony. Książki coraz rzadziej czytają nawet ludzie z wyższym wykształceniem i przyznają się do tego bez zażenowania. Prawie wcale też nie czyta znaczna część młodzieży szkolnej i również się tego nie wstydzi. Ma się czasem wrażenie, że młodzież jest dumna ze swojej niewiedzy.
W ostatnich latach są
organizowane akcje społeczne zachęcające do czytania: Ustąp miejsca czytającemu; Zaczytane wakacje; Nie czytasz, nie idę z
Tobą do łóżka; A Ty do czego używasz książek? Od czterech lat - z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego –także Narodowe
czytanie. W kolejnych edycjach czytano: Pana Tadeusza Adama Mickiewicza, utwory Aleksandra
Fredry, Trylogię Henryka Sienkiewicza oraz Lalkę Bolesława Prusa.
Nie wiem jednak, czy te działania są skuteczne
i czy nie trafiają w pustkę. Jeśli ktoś kocha czytanie, nic nie oderwie go
od lektury. Jeśli czytać nie chce, nic go do tego nie przekona. Nawet
najbardziej rewelacyjna kampania.
Tegoroczne
Narodowe Czytanie (5 września) zostało objęte Honorowym Patronatem Pary Prezydenckiej.
Prezydent Andrzej Duda, otwierając Narodowe
Czytanie powiedział, że czytanie klasyki, takiej jak
"Lalka" buduje w społeczeństwie więzi.
Czym
jest Lalka? To nie tylko lektura
szkolna, która się źle kojarzy uczniom. To
kawał bardzo dobrej literatury! To powieść – choć dziewiętnastowieczna - napisana współczesnym językiem i podejmująca
ponadczasowe problemy: patriotyzmu, miłości, przyjaźni, lojalności, tolerancji
oraz różnorakich odmian relacji między ludźmi.
Prus przedstawił w niej wspaniałe portrety bohaterów. Jednych czytelnik kocha
od razu: Rzeckiego i Wokulskiego, inni go
irytują: pusta i zepsuta Łęcka czy cyniczny Starski.Ważnym
bohaterem powieści jest Warszawa. Prus wykazał się taką dbałością o detale i dokładnością opisu, że Lalka nazywana jest powieścią
topograficzną. Być może dlatego bohaterowie
powieści zyskali dla warszawiaków status postaci niemal realnych. Na murze
kamienicy na Krakowskim Przedmieściu 4-6
umieszczono tabliczkę: W tym domu mieszkał w latach 1878-79 Stanisław Wokulski, postać powołana do życia
przez Bolesława Prusa w powieści pt. „Lalka”. Uczestnik powstania 1863, były
zesłaniec syberyjski, były kupiec i obywatel miasta stołecznego
Warszawy. Filantrop i uczony, urodzony w roku 1832. Z kolei w bramie kamienicy przy
Krakowskim Przedmieściu 7 znajduje się
tablica z napisem: Tu mieszkał Ignacy
Rzecki, postać powołana do życia przez Bolesława Prusa w powieści Lalka, były
oficer piechoty węgierskiej, uczestnik kampanii roku 1848, handlowiec, sławny
pamiętnikarz, zmarły w roku 1879. Prus
zadbał o realia Warszawy do tego stopnia, że nawet dzisiaj można wyznaczyć
trasę spacerową śladami bohaterów Lalki. Do powieści Prusa można wracać wielokrotnie i
smakować jej piękny język zabarwiony ciepłym humorem. A także od nowa przeżywać perypetie
bohaterów. Można! Najpierw jednak trzeba polubić czytanie.
Arturo
Pérez-Reverte - hiszpański pisarz powiedział: Książki sprawiają, że opisywane w nich historie i
wyrażone opinie stają się twoimi i po skończonej lekturze nie jesteś już tym
samym człowiekiem, jakim byłeś, kiedy ją zaczynałeś. (...)
jeśli potrafisz czytać z pokorą, cierpliwością i chęcią uczenia się, nigdy się
nie zawiedziesz. Nawet to, czego nie rozumiesz, utkwi ci w jakimś zakamarku
głowy i czeka, żeby kiedyś w przyszłości nabrać sensu i zmienić się w rzeczy
piękne i pożyteczne.
Wybrałam powyższe słowa, ponieważ wyrażają
również moje poglądy. Czytam i nigdy się
nie zawiodłam na książkach. Na ludziach natomiast – wielokrotnie.
Humanistka
Humanistka
Grafika:
http://img.zszywka.pl/0/0595/9402/czytanie-ksiazek-to-najpiekniejsza-.jpg
http://www.rypin.eu/portal/web/uploads/pub/news/news_1076/text/nc2015.jpg