Samotny,
śnieżny piechur
Człowiek może zrobić wszystko (…)
nawet
jeśli trzeba, umrzeć...
(Josef
Martin Bauer)
Jeniec:
Tak daleko jak nogi poniosą to dramat obyczajowy produkcji niemieckiej w reżyserii Hardy
Martisa. Jego premiera odbyła się w 2001 roku. Film opowiada historię niemieckiego jeńca - Clemensa Forella - zesłanego do
sowieckiego obozu na Syberii, który postanawia wydostać się z piekła i podejmuje próbę ucieczki.
Główny bohater dostaje się tam razem ze swoimi
kolegami, żołnierzami Wehrmachtu po przegranej kampanii radzieckiej. 25 lat
ciężkich robót to okres, po którym niewielu wracało do domu. Klimat Syberii
oraz nieludzkie traktowanie jeńców wojennych były najkrótszą drogą do śmierci z wycieńczenia. Niewielu więzionych w
radzieckich obozach pracy wytrzymywało głód, walkę z naturą oraz sowieckimi
żołnierzami. Wielu z nich postanawiało skrócić własne męki, decydując się na desperacki
krok i próbując ucieczki.
Ciężkie warunki, praca ponad siły oraz
prześladowania ze strony bezwzględnego podpułkownika Kameneva doprowadzają
Niemca do dramatycznej sytuacji. Forell postanawia wydostać się z obozowego
piekła. Zdawał sobie sprawę z tego, że od ojczyzny dzieli go 14000 kilometrów
zaśnieżonej drogi, usłanej licznymi niebezpieczeństwami i pułapkami. Dzięki pomocy obozowego lekarza udaje
się mu opracować plan ucieczki, zebrać niezbędny ekwipunek i wyruszyć w morderczą
podróż do domu. Tym samym rozpoczyna długą tułaczkę, w której przychodzi mu się zmierzyć z niejednym niebezpieczeństwem. Co więcej,
jego ucieczka przypada na wyjątkowo trudny okres, gdyż w ZSRR była ogromna
liczba donosicieli oraz
ludzi, do których nie można było mieć zaufania.
Film pokazuje cztery lata z życia Forella, podczas których przemierzamy razem z nim lodowe stepy ZSRR, staramy się
dotrzeć do Niemiec, gdzie na głównego bohatera czeka żona z córką i małym
synkiem. Przyglądamy się również napotkanym na drodze uciekiniera ludziom.
Najpierw ścigającemu go podpułkownikowi
Kamenevowi, potem poszukiwaczom
złota, a następnie polskiemu Żydowi. Na przemian spotykamy ludzi dobrych i złych. Ludzi, którzy chcą pomóc albo
zabić.
W rolę głównego bohatera wcielił się Bernhard Bettermann.
Niektórzy krytycy uważają, że zagrał najlepszą rolę w swojej aktorskiej
karierze. Bettermann miał niełatwe zadanie. Kreowana przez niego postać pojawia
się niemal ciągle na ekranie, co wymagało wiele pracy. Aktor doskonale wywiązał
się ze swojego zadania. Znakomicie przedstawił wizerunek Clemensa Forella –
niemieckiego zbiega: spokojnego, opanowanego, chłodnego i wytrwałego, a ponadto
sprytnego i pomysłowego, który za wszelką cenę próbuje czegoś, co wydaje się
niewykonalne. Anatoli Kotenyov - filmowy Kamenev to sadystyczny radziecki
oficer, który nie odstępuje od ścigania zbiega i stanowi przeciwwagę dla głównego bohatera.
Finałowa scena, w której uczestniczą obaj aktorzy, to majstersztyk reżysera.
Również praca kamerzystów stoi na najwyższym
poziomie. Kamerzysta dokonuje cudów, ujmując piękno i surowość rosyjskiego
klimatu. Chociaż zdjęcia były kręcone na terenie Niemiec, Uzbekistanu i
Białorusi, to pejzaże do złudzenia przypominają te z terenu zimnej Rosji.
Piękna roślinność oraz
surowy klimat tundry, rozległe stepy oraz bezkresne lodowe pola dają doskonały
efekt. Wszystko idealnie komponuje się ze świetną fabuła. Mimo że w filmowej historii nie mamy wiele
nawiązań do czasów II wojny światowej, to głównym zadaniem reżysera było
ukazanie bestialstwa i braku poszanowania drugiej osoby w radzieckich
przymusowych obozach pracy. Hardy Martins pokazuje wędrówkę uciekiniera z obozu,
jego życie, przeżycia, psychikę oraz jasne i ciemne punkty jego postępowania.
Film robi ogromne wrażenie. Widz podczas
oglądania nie nudzi się. Na ekranie ciągle
przesuwają się obrazy. Zakończenie - co
prawda - można przewidzieć,
ale niejednokrotnie zabiło szybciej serce widza, gdy okazało się, że podróż Forella dobiega końca.
Na szczęście udaje mu się wyjść z piekła. Powraca do świata żywych i do rodziny,
która od kilku lat czeka na niego z utęsknieniem. Historia
Forella trzyma nas w niepewności do ostatnich minut dwuipółgodzinnego sensu. Film Jeniec - tak daleko jak nogi poniosą potrafi zaciekawić i wzbudzić wielkie poruszenie wśród widzów. Dodam jeszcze, że obraz jest osnuty na wątkach
powieści Josefa Martina Bauera, opisującej autentyczne losy żołnierza
Wehrmachtu, który w 1944 roku dostał się do radzieckiej niewoli, a następnie
został zesłany do łagru na Syberii.
Bartek
Grafika:
http://1.fwcdn.pl/po/37/61/93761/7383023.3.jpg
http://filmy-i-ja.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/379306/files/blog_pw_3081540_3124795_tr_jeniec2.jpg
http://1.fwcdn.pl/ph/37/61/93761/523047.2.jpg