Symbolika filmu „Brzezina”
(...) Dnie te urosły mu teraz w obszar
nieskończony,
godziny, które mu zostały do wieczora,
wydłużyły się fantastycznie
i każdą chwilę odczuwał
jak podarowany mu kosztowny przedmiot.
(Jarosław Iwaszkiewicz)
godziny, które mu zostały do wieczora,
wydłużyły się fantastycznie
i każdą chwilę odczuwał
jak podarowany mu kosztowny przedmiot.
(Jarosław Iwaszkiewicz)
Brzezina Andrzeja Wajdy jest filmową
adaptacją opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, które zostało napisane na początku lat 30. i pochodzi
z tomu Panny z Wilka (1933). Premiera filmu odbyła się 10 listopada
1970 roku. Film bardzo spodobał się zarówno w
Polsce, jak i na Zachodzie, szczególnie we Francji.
Ekranizacja od razu uchodziła za arcydzieło. Brzezina na ekranie pozostała przede wszystkim
kameralną, intymną, poruszającą historią o miłości, śmierci i samotności.
Akcja Brzeziny toczy
się w latach dwudziestych, od wiosennych roztopów do końca lipca. Jest to
opowieść o dwóch braciach. Starszy Bolesław jest leśnikiem, wdowcem
wychowującym samotnie córeczkę Olę. Śmierć żony pochowanej w tytułowej
brzezinie spowodowała ogromną pustkę w jego życiu i niekończącą się
żałobę. Drugi z braci - Staś przyjeżdża do niego z Davos, z sanatorium w
Szwajcarii, gdzie leczył się na gruźlicę. W leśniczówce spędza ostatnią
wiosnę życia, przeżywając swoją pierwszą miłość. Instynkt śmierci niejako
potęguje zmysłowe doznania, a nawet je prowokuje. Jednocześnie miłość, która
przychodzi zdecydowanie za późno, nadaje losowi bohatera wymiar tragiczny
Adaptację filmową Andrzeja Wajdy należy oglądać przez pryzmat twórczości
Jacka Malczewskiego, który był dla niego wielką inspiracją. Wajda z rozmysłem stylizował niektóre sceny
na obrazy Malczewskiego. Najważniejszą rolę
odgrywał symbolizm postaci i miejsc. Główna
bohaterka kobieca Malina – prosta chłopka, będąca gospodynią w leśniczówce została
ukazana jako młoda, piękna, małomówna kobieta. W Brzezinie została
przedstawiona jako uosobienie miłości, pierwotnej siły życiowej, piękna ciała i witalności.
Ale można ją też utożsamić z Thanatosem -
była bowiem wielokrotnie stylizowana na śmierć z obrazów Malczewskiego. Malina
pomogła Stanisławowi przejeść przez ostatnią wiosnę życia, dzięki niej zaznał
miłości, a także przywróciła do życia Bolesława. Warto zestawić obrazy Jacka
Malczewskiego z cyklu Thanatos lub Śmierć z kadrami z
filmu, by dostrzec inspirację malarstwem w kreacji Maliny.
Chory
na nieuleczalną gruźlicę Staś, jest pełen życia wbrew losowi. Zdaje sobie
sprawę, że niedługo umrze, dlatego czepie z życia pełnymi garściami, stara się
nie myśleć o śmierci. W symbolicznej scenie picia soku z brzozy z rozpaczą
mówi, że nie chce tak młodo umierać. Leśniczówka jest ,,przesączona’’ śmiercią,
smutkiem i żałobą. W pokoju Stanisława wisi obraz Śmierć
Malczewskiego, także w salonie wisi obraz z cyklu Thanatos.
Stanisław wciąż stara się zachować fason na
przekór śmierci, uśmiecha się, tańczy, gra na fortepianie wesołe piosenki, jeździ
na rowerze, zawsze perfekcyjnie ubrany i zadbany. W jednej ze scen patrzy w wodę
i szuka odpowiedzi. Woda jest w tym filmie łącznikiem między światem żywych i
umarłych, zatruta woda w podaniach ludowych jest symbolem niespełnionych marzeń
i tu również uwidacznia się aluzja do twórczości Malczewskiego oraz obrazów
z cyklu Zatruta
studnia.
Bardzo trafna jest obsada filmu. Daniel
Olbrychski był bardzo młody, wcielając się w rolę doświadczonego wdowca,
ponieważ miał dopiero 25 lat. Zagrał Bolesława fenomenalnie, za co został doceniony
i odznaczony nagrodą aktorską w Moskwie. Stanisława zagrał o rok młodszy od Olbrychskiego Olgierd Łukaszewicz.
Michała - Marek Perepeczko, a
Malinę - Emilia Krakowska.
Brzezina jest opowiadaniem, w
którym dochodzi do głosu szczególna metafizyka charakterystyczna dla
Iwaszkiewicza, polegająca na tajemniczym związku miłości i śmierci. Piękna adaptacja Wajdy uwidacznia ważny dla tego dzieła
symbolizm. Odpowiednia kolorystyka barw, gra światła, a także przejmująca
muzyka Andrzeja Korzyńskiego odzwierciedlą nastrój panujący w
opowiadaniu, który oddaje wiernie klimat epoki. W filmie zostały wprowadzone
sceny, których nie było w oryginalnym opowiadaniu, na przykład przejażdżka
rowerem Maliny i Stanisława, scena ojca z Olą. Pomimo to adaptacja wiernie
oddaje pierwotny zamysł Jarosława Iwaszkiewicza, a dzięki inspiracji
Malczewskim Wajda pokazał swój kunszt reżyserski i nakręcił film
niezwykle malarski, mający wyszukaną formę artystyczną.
Monika
Grafika:
http://1.fwcdn.pl/po/11/21/1121/7085101.2.jpg
http://procentkultury.pl/wp-content/uploads/2014/07/doc_2396_0-600x400.jpg
https://i.ytimg.com/vi/s6qZkX7qRbk/maxresdefault.jpg
http://procentkultury.pl/wp-content/uploads/2014/07/doc_2396_0-600x400.jpg
https://d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/a4/55/5535e2c6d2358_o,size,400x350,q,90,h,18c424.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/62/Jacek_Malczewski,_%C5%9Amier%C4%87.jpg
http://www.muzeum.edu.pl/korex/web/uploads/editor/image/Sztuka%20Dawna/1.jpg
http://www.wajda.pl/pics/filmy/film14.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/2a/ab/10/z17479722Q,Z-lewej--Jacek-Malczewski--Zatruta-Studnia---z-pra.jpg