(Nie)zapomniani bohaterowie
Naród, który traci pamięć, traci sumienie.
(Zbigniew
Herbert)
W niedzielę 1 marca po raz piąty obchodziliśmy
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Dzień ten został ustanowiony w 2011
roku, w rocznicę egzekucji siedmiu członków IV Komendy Zrzeszenia Wolność i
Niezawisłość. Wyrok został wykonany 1 marca 1951 roku.
Żołnierzami Wyklętymi nazywani są ci, którzy nie
złożyli broni i nie uznali sowietyzacji kraju. Woleli zostać w podziemiu niż
zdekonspirować się i zgodzić na życie w komunistycznej Polsce. Dla aparatu władzy
byli najbardziej znienawidzonym przeciwnikiem. Poddawano ich bestialskim
przesłuchaniom i skazywano na śmierć bez prawa obrony.
Chciano ich wymazać z pamięci. Mieli inną wizję niepodległej Polski niż
komunistyczne władze, dlatego zostali uznani za wrogów państwa i systemu. Byli
mordowani i chowani w bezimiennych mogiłach. W wielu polskich miastach
wieczorami na ulicach odbywały się marsze pamięci.
W Zamościu główne obchody odbyły się przed byłą
katownią Urzędu Bezpieczeństwa przy ulicy Kolegiackiej. Pamięć żołnierzy
uczczono także w Białej Podlaskiej. Tam - podobnie jak w innych miastach
regionu - Parczewie, Chełmie czy Kraśniku, zorganizowany został bieg
"Tropem Wilczym". W Lublinie odsłonięto Mogiłę –Pomnik
Zamordowanych ku czci ofiar więzienia
na Zamku Lubelskim w latach 1944-54.
Ma to dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ
znajduje się tam tabliczka z imieniem i nazwiskiem mojego pradziadka -
Ludwika Rogalskiego urodzonego 15 stycznia 1915 roku -
zamordowanego (na mocy wyroku śmierci) na Zamku w Lublinie dnia 4 czerwca
1951 roku w obecności: prokuratora porucznika Czesława Bartłomiejczyka,
lekarza majora Lecha Domańskiego, księdza podpułkownika Józefa Świdnickiego,
komendanta więzienia por. Stanisława Kapronia oraz dowódcy plutonu
egzekucyjnego Józefa Rogalskiego. Rozprawa odbyła się w dniach 24-26
stycznia 1951 roku w trybie postępowania doraźnego, na sesji wyjazdowej
w Zamościu, przed Wojskowym Sądem Rejonowym z Lublina. Orzekał Sąd
w składzie: porucznik Bolesław Kardasz jako przewodniczący, kapral Jan
Spryszyński i kapral Leonard Zagrodzki jako ławnicy, porucznik Bogdan
Szymański jako protokolant, oskarżyciel porucznik Czesław Bartłomiejczyk, z
udziałem obrońcy z urzędu adwokata Jana Bińczyckiego. Sprawę rozpatrywano jako
jawną, sądzono ośmiu oskarżonych pochodzących z terenu Zamojszczyzny. Na sprawę
przybyło wiele osób, przede wszystkim rodziny sądzonych, również żona Ludwika
Rogalskiego z sześciorgiem dzieci, w tym - z najmłodszym, dwumiesięcznym synem.
Dzieci szczęśliwe, że zobaczyły po długiej nieobecności ojca, w czasie rozprawy
towarzyszyły mu na ławie oskarżonych, siedząc na kolanach, przytulone,
obejmujące go i całujące. Potem na zawsze zachowały w pamięci to ostatnie
spotkanie z ojcem.
Motto umieszczone na lubelskim pomniku brzmi: Ginę za to, co
najgłębiej człowiek ukochać może. Jest ono zarazem tytułem publikacji
historycznej Pani Zofii Leszczyńskiej - autorki, historyka i zarazem
żołnierza Armii Krajowej. Na podstawie relacji świadków oraz własnych
wspomnień autorka przybliża sylwetkę mojego pradziadka i innych
zamordowanych.
O żołnierzach podziemia antykomunistycznego
przypominają w dzisiejszych czasach media, a jeszcze niedawno wszystko, co z
nimi związane, było owiane tajemnicą. Musiało minąć kilka dziesięcioleci, zanim
mordowani i katowani przez komunistyczne władze żołnierze podziemia doczekali
się upamiętnienia. Ilu było Wyklętych? Szacunki są rozbieżne. Historycy mówią o
liczbie od 120 do 180 tysięcy osób. Teraz najważniejsza jest pamięć o
tym, o co Żołnierze Wyklęci walczyli i jaką ponieśli ofiarę.
Postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w Zamościu z dnia 14 stycznia
1993 roku, mój pradziadek został uznany za bohatera. Wyrok
Wojskowego Sądu Rejonowego w Lublinie z dnia 26 stycznia 1951 roku - na
wniosek żony Albiny Rogalskiej - został uznany za nieważny. W
uzasadnieniu podano, że Ludwik Rogalski był żołnierzem Armii Krajowej, nie
zaprzestał działalności także po 22 lipca 1944 roku, kiedy to był członkiem
WiN, a później organizacji Inspektorat Zamojski Armii Krajowej. Wszystkie
czyny, jakie mu przypisano, wynikały z działalności organizacji, w
których pełnił funkcję dowódcy kompanii i zastępcy komendanta rejonu. Za
posiadanie broni oraz udział w akcjach przeprowadzanych przez podziemne
organizacje został skazany na karę śmierci. W opinii do wyroku skład sądzący
zaznaczył: skazany
Ludwik Rogalski na ułaskawienie nie zasługuje, z uwagi na zajmowane przez niego
stanowisko w nielegalnej organizacji i zbrodniczą działalność jaką miał
przejawiać w ramach tej organizacji, w której wykazał swój zdecydowanie wrogi
stosunek do obecnego ustroju Państwa Polskiego.
Po wielu latach i po zmianie ustroju Sąd
Wojewódzki nie miał żadnych wątpliwości, że były to organizacje
walczące o niepodległość. Celem działalności mojego pradziadka i wszystkich
Żołnierzy Wyklętych było obalenie ówczesnego ustroju i walka o niepodległy byt
Państwa Polskiego. To nieprawdopodobne, jak wiele zawdzięczamy naszym przodkom,
których dziś możemy nazywać bohaterami. Kiedyś uznani za zbrodniarzy, tak
naprawdę bronili swej Ojczyzny. Powinni więc być zapamiętani,
wspominani oraz czczeni za swoje poświęcenie i zasługi dla
Polski
Julka
Grafika:
http://i.iplsc.com/oddzial-zdzislawa-bronskiego-uskoka-siedzi-w-oficerkach-czwa/0002LIDFLY4NWLCW-C116-F4.jpg
http://media.radio.lublin.pl/images/media_images/120000/00000000119996001.JPG
http://www.lubelskie.pl/img/userfiles/images/Aktualno%C5%9Bci/Biuro_Prasowe/1.JP
Wiele osób powinno brać przykład z ludzi takich jak Żołnierze Wyklęci. Ich męstwo i poświęcenie dla dobra Ojczyzny jest, było i będzie bezcenne i wspaniałe. Jestem dumna z tego, że jestem Polką. Świetny artykuł! :)
OdpowiedzUsuńDanuta Siedzikówna "Inka"- legendarna sanitariuszka AK, zamordowana w 1946 roku przez komunistycznych oprawców, uznawana jest za symbol Żołnierzy Wyklętych. 1 marca 2015r. Instytut Pamięci Narodowej przywrócił tożsamość jej oraz czterem innym bohaterom: Marianowi Kaczmarkowi, Józefowi Kozłowskiemu, Stanisławowi Kutrybie i Edwardowi Pytko. Podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim prezydent Bronisław Komorowski zaznaczył, że zależy mu na jak najszybszej ekshumacji i identyfikacji wszystkich ofiar.
OdpowiedzUsuńOglądałem reportaż filmowy przedstawiający sprawę Inki. Była to wielka dziewczyna, zginęła mając 17 lat.
UsuńBiorąc pod uwagę sytuację za naszą wschodnią granicą, to co się dzieje w innych krajach ogarniętych wojną, w dzisiejszym "cywilizowanym" świecie, również nie ma spokoju - jednak stawiam sobie pytanie ilu jest bohaterów podobnych do Żołnierzy Wyklętych, którzy oddali by własne życie dla dobra Ojczyzny, tak po prostu, nie otrzymując nic w zamian, w imię zasad i wartości jakie wynieśliśmy z domu rodzinnego ......
OdpowiedzUsuńBardzo ważna jest pamięć o tych ludziach, to wspaniale że od pięciu lat są organizowane obchody ku ich odwadze i niesamowitym honorze. Żołnierze Wyklęci powinni być dla nas wzorem patriotyzmu i oddania ojczyźnie. Wspaniały post.
OdpowiedzUsuńDopiero teraz dowiedziałam się, kim są żołnierze wyklęci. W szkole raczej się o nich nie mówi.
UsuńPrzez wiele lat Żołnierzy Wyklętych nazywano "zaplutymi karłami reakcji", a niepodległościowe organizacje, do których należeli - "faszystowskimi bandami". W latach 1945-1956 z rąk polskich i sowieckich komunistów zginęło ponad 8 tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego. Ocenia się, że ponad 20 tysięcy żołnierzy zostało zamordowanych skrytobójczo lub w więzieniach, część osób wywieziono na Wschód. Należy pamiętać o naszych bohaterach, którzy walczyli o wolną, suwerenną i sprawiedliwą Polskę.
OdpowiedzUsuńZofia Leszczyńska była żołnierzem Armii Krajowej Obwodu Puławskiego, rejon 10 i awansowała do stopnia podporucznika AK. Pracowała w Państwowym Muzeum na Majdanku. To dzięki niej udało się zebrać i zabezpieczyć, następnie zinwentaryzować i zakonserwować znaczną część dokumentów wytworzonych w obozie, których władze obozowe nie zdążyły zniszczyć. Sprawiła że zbiory Muzeum wzbogaciły się o kopie dokumentów przechowywanych w archiwach polskich i zagranicznych, które dotyczących bezpośrednio Majdanka i okupacji na Lubelszczyźnie. Utrzymywała stałe kontakty z byłymi więźniami i ich rodzinami. Dzięki swojej życzliwości skutecznie nakłaniała ich do przekazywania do zbiorów PMM pamiątek obozowych, dokumentów, zwolnień, wysyłanych z obozu kartek pocztowych.
OdpowiedzUsuńPomysł ustanowienia święta Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w terminie 1 marca wysunął ówczesny prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka. Mówił on: "Tradycję niepodległościową uważamy za jeden z najważniejszych elementów tożsamości naszego państwa. Poza tym czyn zbrojny i antykomunistyczna działalność w imię niepodległości po drugiej wojnie światowej funkcjonują w społecznej świadomości w stopniu niedostatecznym i często w sposób zafałszowany, co jest skutkiem konsekwentnej polityki władz PRL. Komuniści robili wszystko, by zohydzić żołnierzy niepodległej Polski oraz ich walkę… To oczywiste, że tak jak kultywujemy pamięć o Polskim Państwie Podziemnym, tak powinniśmy również pamiętać o czynie żołnierzy konspiracji antykomunistycznej. Bo to była walka o niepodległość.
Nie wszyscy uważają Żołnierzy Wyklętych za godnych naszej pamięci patriotów walczących o dobro ojczyzny. Do tej grupy należy m.in. Joanna Senyszyn - http://telewizjarepublika.pl/prl-owska-propaganda-wiecznie-zywa-senyszyn-zolnierze-wykleci-gwalcili-i-mordowali-kobiety-i-dzieci,17798.html, https://www.youtube.com/watch?v=2r1mfj1XG3w i http://www.tvn24.pl/tak-jest,39,m/spor-o-historie-wykletych,520347.html. Poczytajcie i posłuchajcie!
OdpowiedzUsuńGdyby nie tacy ludzie jak Żołnierze Wyklęci, teraz nie żylibyśmy w wolnym, niepodległym kraju. Pamięć o nich jest bardzo ważna, bo dużo im zawdzięczamy. Nie wiem czy w dzisiejszych czasach znaleźliby się ludzie, którzy oddaliby życie za ojczyznę.. Formą podziękowania za to, co dla nas zrobili, może być już tylko pamięć, więc pamiętajmy !
OdpowiedzUsuńMyślę, że jedyną rzeczą jaką możemy dziś zrobić dla żołnierzy, którzy walczyli o to, byśmy mogli żyć w wolnym, demokratycznym kraju, jest pamięć o nich. Bardzo ważne jest przedstawianie indywidualności, podawanie ich nazwisk, po to, by zrozumieć, że byli to tacy ludzie, jak żyjący obecnie. Posiadali rodziny, które często musieli poświęcać, w imię wolności ojczyzny. Należy pamiętać, że żołnierze wyklęci to nie anonimowa zbiorowość, ale ludzie posiadający własną, często tragiczną, historię życia.
OdpowiedzUsuńPostawa Żołnierzy Wyklętych to przykład prawdziwego bohaterstwa. Najważniejszą wartością była dla nich wolność oraz dobro państwa. W dzisiejszych czasach wiele mówi się o bohaterstwie, jednak mam wrażenie, że jest to bohaterstwo rozumiane inaczej. Posiada ono niskie kryteria i często nie wymaga poświęceń. W poście zostali opisani prawdziwi bohaterowie i ich postawa powinna funkcjonować jako wzór.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. To niewiarygodne jak trzeba kochać ojczyznę by móc za nią zginąć. Wiele się mówi o patriotyzmie, ale czy w dzisiejszych czasach ludzie potrafiliby umrzeć w imię Polski? Dlatego ważna jest nasza pamięć czy to o Żołnierzach Wyklętych czy o ludziach, którzy walczyli w Armii Krajowej o wolność. Polska prawie zawsze była atakowana przez wrogów, rozbiory, wojny, bitwy. Jednak co jest piękne to właśnie fakt, że Polacy nigdy się nie poddali.
OdpowiedzUsuńŻołnierze Wyklęci to żołnierze polskiego podziemia niepodległościowego, którzy pięć lat okupacji niemieckiej zmuszeni byli walczyć ze stalinowskim reżimem. Walczyli by nam dzisiaj żyło się lepiej.
W ciekawy sposób podsumował to Piotr Semka : Postkomunistyczna lewica wciąż jeszcze usiłuje sprowadzić ich powojenny opór wobec władz PRL do skrytobójczych mordów dokonywanych na komunistycznych funkcjonariuszach. Jeśli jednak teraz czcimy pamięć żołnierzy powojennej walki niepodległościowej, czynimy to z tych samych powodów, dla których przed wojną oddawano hołd powstańcom 1863 roku. Każda wspólnota powinna czcić tych, którzy decydowali się czynem zademonstrować swą niezgodę na niewolę. I którzy płacili za to niezwykle wysoką cenę – więzienia, tortur, upokorzeń, a nierzadko własnego życia. Za to 1 marca schylamy czoło przed żołnierzami „Łupaszki”, „Zapory”, „Młota” i z wielu innych leśnych oddziałów wolnej Polski. „
Jestem dumna z tego ze jestem Polką.
Delegat powiatowy rządu polskiego Antoni Wiącek ujawnił się pod nazwiskiem
OdpowiedzUsuń„Janusz Sandomierski” 25 lipca 1944 r. w Zamościu i objął urzędowanie jako starosta
powiatu zamojskiego. Siedzibę starostwa urządzono w renesansowym ratuszu przy Rynku
Wielkim. Wieczorem 25 lipca dwa uzbrojone plutony Korpusu Bezpieczeństwa obsadziły
budynek Komendy Powiatowej Policji przy ul. Kościuszki. Policja granatowa z komendantem
mjr. Słowikowskim podporządkowała się Feliksowi Petrykowi, komendantowi powiatowemu
KB. Porządku w mieście pilnowały uzbrojone patrole tej formacji, a siedziby starosty strzegły
oddziały BCh: „Wichra” (Aleksander Soboń), „Groma” (Antoni Bajan), „Bohuna” (Ksawery
Lupa) w sile ok. 65 ludzi. 28 lipca 1944 r. (wg „dziennika” A. Wiącka miało to się odbyć dwa
dni wcześniej) do Zamościa wkroczyła kompania AK pod dowództwem „Kabla” (Wacław
Wnukowski), która została zakwaterowana w koszarach, wśród wojskowych jednostek
sowieckich.
Antoni Bajan "Grom" był wujkiem mojego taty. Został zamordowany.
czy możesz na mój mail napisać bliżej o Gromie. To też moja rodzina ale babcia jest już w podeszłym wieku i nic za bardzo nie wiem o bohaterze
Usuńczy można na maila wiecej informacji nt GROMA>? To też moja rodzina a nic o nim nie wiem
UsuńPoznałem pewnego starszego Pana który, znał Antoniego Bajan osobiście. Skontaktował się ze mną bo ustalił ze moja prababcia to siostra Antoniego. Obecnie zbiera informacje do publikacji na temat Antoniego Bajana.jezeli ktoś ma jakieś informacje na temat działalności Groma i chce pomóc temu starszemu Panu proszę o kontakt t.sowa26@gmail.com z góry dziękuję.
UsuńŚwietny post, z odrobiną lekcji historii i biografii jednego z licznych bohaterów naszego kraju. Super mieć w swoich korzeniach prawdziwego bohatera z którego jest dumna cała rodzina i któremu się tak dużo zawdzięcza, podziwiam, szanuję, cenie a nawet ciut zazdroszczę.....
OdpowiedzUsuńŚwięto o Żołnierzach Wyklętych daje nam świadomość, że za czasów sowietyzacji byli bohaterowie, którzy walczyli o wolność Polski. Byli odważni, ponieważ nie bali się skutków odrzucenia wpływów Armii Czerwonej. Są to prawdziwi patrioci, których możemy brać za przykład do naśladowania.
OdpowiedzUsuńUważam, że to dobry pomysł aby upamiętniać postaci Żołnierzy Wyklętych, którzy byli mordowani w ukryciu bądź w więzieniach NKWD, resztę wywieziono na Wschód lub otrzymali oni kary pozbawienia wolności. Obchodzenie rocznic pamięci o Żołnierzach Wyklętych jest sposobem na oddanie Im hołdu. Pamięć o takich osobach powinna trwać w każdym, kto czuje, że mieli oni znaczny wpływ na dzisiejszą Polskę.
OdpowiedzUsuńAktem pamięci również było uznanie przez Fundację Niepodległości roku 2013 Rokiem Żołnierzy Wyklętych.
Żołnierze Wyklęci to prawdziwi bohaterowie i trzeba o nich pamiętać. Nie możemy zapominać o ludziach, którzy walczyli o wolność kraju i poświęcali własne życie. Bardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post. Żołnierze Wyklęci - żołnierze, którzy nie bali się walczyć o wolność Polski. Byli bohaterami, którzy stawili czoła wpływom Armii Czerwonej i nakazom Stalina. Ich postawa pokazała ich prawdziwy patriotyzm, ludzi, którzy nie bali oddać życia za swoją ojczyznę i o to aby pokoleniom żyło się lepiej. 1 marca - Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych to dobre święto, które upamiętnia bohaterów jakimi byli Żołnierze Wyklęci.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Żołnierzy Wyklętych za to, że mimo tak okrutnych przesłuchań i tortur, nie zgadzali się na to by Polską rządzili komuniści. Jest to przykład wielkiego patriotyzmu i należy o nich jak najwięcej mówić w mediach.
OdpowiedzUsuńTakie historie najbardziej łapią człowieka za serce. Sama miałam prababcie, która wielokrotnie mi opowiadała o tym, jak umieszczono jej rodziców w obozie koncentracyjnym, jak oddzielono ją od nich i zaopiekowała się nią "ciotka". Moja prababcia nigdy nie odwiedziła grobu swoich rodziców - nigdy też nie dowiedziała się w jaki sposób zginęli, jak wyglądała końcówka ich życia. Najbardziej bolesne jest to, że ludzie po takich przeżyciach się zmieniają. Nie potrafią żyć tak jak kiedyś. Widzieli za dużo, aby zaznać spokoju. Wojna była okrutnym czasem. Czasem wypełnionym cierpieniem, bólem, smutkiem, śmiercią. Powinniśmy czcić pamięć poległych w niej, nie zapominać o tych żołnierzach, którzy oddali życie za naszą dzisiejszą wolną Polskę.
OdpowiedzUsuńKu pamięci Żołnierzy Wyklętych powstało wiele produkcji filmowych. Między innymi "Inka zachowałam się jak trzeba" - polski film dokumentalny z 2015 roku którego premiera miała miejsce w Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” 1 marca 2015 na antenie TVP 1.Film dokumentalny poświęcony jest Danucie Siedzikównie ps. Inka - sanitariuszce 5 Wileńskiej Brygady AK zamordowanej przez komunistów.
OdpowiedzUsuńWarto również przybliżyć historię mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", którą znalazłam na pewnej stronie internetowej poświęconej Żołnierzom Wyklętym.
OdpowiedzUsuń„Łupaszka”, oficer kawalerii w kampanii wrześniowej 1939 r., był najsłynniejszym chyba polskim dowódcą partyzanckim w czasie II wojny światowej. Kiedy kaci przyszli do zbiorczej celi śmierci po majora „Łupaszkę”, ten – jak wspominał współwięzień Mieczysław Chojnacki – „właśnie wyszedł z kaplicy, gdzie się modlił. Podszedł spokojnie do drzwi, następnie zatrzymał się na chwilę, odwrócił do pozostających w celi i pożegnał słowami: "z Bogiem panowie. Odpowiedział mu chór głosów: "z Bogiem". Zniknął nam z oczu za zatrzaśniętymi drzwiami”.
Skazany prowadzony był wieczorem, w porze więziennego apelu, przez dziedziniec, pod związane z tyłu ręce, przez dwóch strażników; trzeci strażnik – kat – postępował tuż za nimi. W pomieszczeniu pomiędzy magazynem a łaźnią więzienną następował strzał w tył głowy. Straconych chowano w bezimiennych grobach, do dzisiaj niezidentyfikowanych.
Po egzekucji „Łupaszki” i towarzyszy – wspominał współwięzień – „dano sygnał zakończenia apelu i w tym momencie, nim zdążyliśmy się rozejść, wystąpił [więzień] Maciej Jeleń, zwracając się do nas, abyśmy chwilą ciszy uczcili pamięć kolegów żołnierzy. Padła komenda »baczność«, a po minucie »spocznij«, po czym powiedział jeszcze »dziękuję panom«”. To niezwykła scena w miejscu, gdzie komuniści starali się swe ofiary upodlić i zdegradować psychicznie. Tej legendy nie udało się zabić.
Zajęcie Polski przez Armię Czerwoną i włączenie połowy jej terytorium do ZSRS sprawiło, że dziesiątki tysięcy żołnierzy nie złożyło broni. Gotowi byli walczyć o odzyskanie niepodległości, wypełnić złożoną przysięgę.
Uchwalenie Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest formą uczczenia ich walki i ofiary, ale także bólu i cierpienia, jakich doznawali przez wszystkie lata PRL i ciszy po 1989 roku.
Od 2011 roku, dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym, poświęconym żołnierzom zbrojnego podziemia antykomunistycznego. Jest to bardzo istotne, aby pamiętać o tych, którzy życie swoje oddali za ojczyznę i lepszą przyszłość całego narodu. Wszystko, co działo się w okresie wyniszczających wojen powinno być rozgłaszane i pamiętane. Być może zginęli tam także bliscy z naszej rodziny. Warto się dowiedzieć !
OdpowiedzUsuńInteresujący post. 1 marca to doskonałe święto by uczcić ich pamięć. Jednak, zawsze należy pamiętać o ludziach, którzy poświęcili życie za wolność naszej ojczyzny.
OdpowiedzUsuń21 października 1963 w Majdanie Kozic Górnych koło Piask na Lubelszczyźnie funkcjonariusze SB zastrzelili Józefa Franczaka ps. Laluś – ostatniego żołnierza niezłomnego. W 50. rocznicę tej zbrodni Fundacja Niepodległości ogłosiła rok 2013 Rokiem Żołnierzy Wyklętych. Odbyło się z tej okazji wiele akcji edukacyjnych. Jedną z nich była prezentacja 260 biogramów Żołnierzy Wyklętych. Stałe ekspozycje pojawiły się w szkołach, instytucjach oraz środkach komunikacji publicznej w wielu miastach Polski.
OdpowiedzUsuńW naszym mieście również upamiętniono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W przeddzień święta odbył się już II Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Rozpoczął się przy parafii pw. Św. Michała Archanioła w Zamościu, a zakończył przy pomniku Armii Krajowej przy ulicy Partyzantów. W marszu wzięło udział ok. 700 osób w różnym wieku, ale jednakowo kochających naszą Ojczyznę.
OdpowiedzUsuńLudzie z honorem,poczuciem patriotyzmu oraz z ogromną odwagą. Robili wszystko, aby nie dopuścić do całkowitego upadku naszego kraju. Możemy im dzisiaj dziękować, wspominać, bo prawdopodobnie Polska nie byłaby taka sama.
OdpowiedzUsuńLeszek Czajkowski "Żołnierze wyklęci"
OdpowiedzUsuńOsuszył czas mokradła krwi,
Czerwone słońce znów w zenicie...
Czy warto było w wojny dni
Za taki kraj oddawać życie?
Słychać pokoleń drwiący śmiech,
To komuniści mają święto,
Lecz Mądry Bóg w Osobach Trzech
Pamięta, za co Was wyklęto.
Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy...
Ujada sztab lewackich szmat
I wściekle wrzeszczy swołocz UBecka
Że tamtą Polskę uznał świat,
Gdy armia tkwiła w niej sowiecka.
Amerykański pisze Żyd
O Waszej za holocaust winie,
Obce Żydowi słowo "wstyd",
Choć w polskiej chował się rodzinie.
Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy...
Wystawę oto macie dziś,
Skoro najlepszą bronią pamięć
I groźna tej wystawy myśl
- Że wolnych ludzi nic nie złamie.
Niech się prostuje nieszczęść splot
I niechaj drżą moskiewskie karły.
Hańba wierzącym w Sierp i Młot,
Chwała za niepodległość zmarłym.
Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy...
Rok 1997, słowa Leszek Czajkowski. Piosenka dedykowana "Polskiemu Podziemiu Niepodległościowemu ze szczególnym uhonorowaniem Narodowych Sił Zbrojnych". Przedruk z "Naszej Polski" nr 17 (83), 23 kwietnia 1997, s. 5.
Poszukałam trochę w internecie i znalazłam troszkę informacji o ostatnich żołnierzach:
OdpowiedzUsuńOstatni żołnierze tworzyli ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji, wprost (organizacyjnie i personalnie) kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej. Data ich kaźni – 1 marca1951 r. – symbolicznie zamyka dzieje konspiracji niepodległościowej, zapoczątkowanej 27 września 1939 r. w przededniu kapitulacji oblężonej przez Niemców Warszawy, kiedy to grupa oficerów WP z gen. Michałem Tokarzewskim-Karaszewiczem zawiązała Służbę Zwycięstwu Polski (później przekształcaną kolejno w Związek Walki Zbrojnej i Armię Krajową, zaś w 1945 r. w Delegaturę Sił Zbrojnych, na bazie której utworzono we wrześniu tego roku WiN). Spośród organizatorów SZP dwóch współorganizowało i kierowało Zrzeszeniem WiN: prezesem IZG WiN był płk Jan Rzepecki, rozpracowany i aresztowany przez NKWD i UB w listopadzie 1945 r., zaś prezesem II ZG WiN – płk Franciszek Niepokólczycki, aresztowany przez komunistyczną bezpiekę w październiku 1946 r.
Hemp Gru - "Zapomniani Bohaterowie" (gość. Bas Tajpan)
OdpowiedzUsuń[Józef Piłsudski]
"Zdaniem moim, zasadniczym postulatem stosunku
jest zawsze umowa i lojalne tej umowy dotrzymanie.
Niczym stróż zamiatający ulice
i minister rządzący krajem
czy stolarz obracający heblem
czy profesor wykładający w wyższej szkole.
Dla wspólnej pracy ich
winnymi warunki stawiać, warunki przyjmuje.
I gdyby wzajemnie lojalnie nie dokazywano,
jakże by inaczej życie wyglądało."
[Wilku]
Dziś powiemy o tych, o których się milczy,
i jeśli jak my naprawdę masz apetyt wilczy,
jeśli kochasz kraj z którego pochodzisz,
nie jest Ci obojętne gdzie twe dziecko się urodzi.
Jesteś dumny z języka w którym będzie mówić,
złóż z nami hołd, dla tych wszystkich ludzi,
prosta zasada, Bóg, Honor, Ojczyzna,
a szpicel, konfidenci to zwykła zgnielizna.
Jacek Kaczmarski śpiewał, "obława, obława",
teraz ścigają za to że masz grama,
komuna padła lecz układy wciąż te same,
jesteś jełopa jak nie wiesz co jest grane.
Hetman Żółkiewski to żołnierz Polski,
jedyny człowiek który okupował Moskwę,
nikt nie pamięta, nikt nic nie powie,
dzięki wam, niezapomniani, Bohaterowie.
Ref.
Pamiętaj, pamiętaj.
Ludzka pamięć przesłanie, przykłady nam dane.
Pamiętaj, pamiętaj.
O tych, których już nikt nie chce pamiętać.
Pamiętaj, pamiętaj.
Ich oddanie, odwaga, nie poszły w nie pamięć,
Pamiętaj, pamiętaj,
Zapomniani bohaterowie, historia nie pominięta.
[Bas Tajpan]
Zapamiętaj, młodzi myślą że wszystko im dano,
zapomnieli ile krwi tu przelano,
ile potu, ile łez wsiąkło w tą ziemię,
przypominamy by nie zasnuła mgła i zapomnienie.
Nie podważajcie roli powstań śląskich,
szacunek dla, zrywów wielkopolski,
nie mówcie że powstanie Warszawskie nie potrzebne,
że na marne, tysiące te poległe.
Nie zapomnimy kto wtedy stał za rzeką,
i że zachód oddał Słowian Sowietom!
a teraz na zachodzie krzywo na nas patrzą,
a to ich wina że trzeba emigrować za pracą.
Pamiętajcie o wielkich ludziach,
o ich cierpieniach i o ich trudach,
nie zapominajcie o wielkich ludziach,
bierzcie przykład gdy wokół obłuda.
Ref.
Pamiętaj, pamiętaj.
Ludzka pamięć przesłanie, przykłady nam dane.
Pamiętaj, pamiętaj.
O tych, których już nikt nie chce pamiętać.
Pamiętaj, pamiętaj.
Ich oddanie, odwaga, nie poszły w nie pamięc,
Pamiętaj, pamiętaj,
Zapomniani bohaterowie, historia nie pominięta.
[Bilon]
To Jastrząb i Żelazny, ostatni partyzanci,
walczyli do końca, chodź nie było już armii,
nie było szansy, przepędzić hałastry,
pozostał honor tej bohaterskiej kasty.
Dziś ważne gwiazdy, celebrowane błazny,
świat już zapomniał kto walczył o Anglię,
to Kościuszkowski dywizjon 303,
oddawali życie a Churchill sprzedał ich.
Pamiętaj człowiek, holokaust to nie kit,
stracony Polak był rumun i żyd,
znał dobrze syf ten stary doktor Korczak,
nie zostawił dzieci swych do samego końca.
Tak jak obrońca, legendarny Hubal,
ostatni żołnierz, kawalerzysty duma,
to nasza chluba to nasze jest dziedzictwo,
ojcowie ginęli a my dziś mamy wszystko.
Ref.
Pamiętaj, pamiętaj.
Ludzka pamięć przesłanie, przykłady nam dane.
Pamiętaj, pamiętaj.
O tych, których już nikt nie chce pamiętać.
Pamiętaj, pamiętaj.
Ich oddanie, odwaga, nie poszły w nie pamięc,
Pamiętaj, pamiętaj.
Zapomniani bohaterowie, historia nie pominięta.
Zapamiętaj.
Oto teks jednej z moich ulubionych piosenek (chociaż raczej nie słucham tego gatunku muzyki). Polecam posłuchać wszystkim, niezależnie od zainteresowań muzycznych- https://www.youtube.com/watch?v=u62kF9XJ6Jc .
Żołnierze Wyklęci- Prawdziwi bohaterowie. Nasza historia jest niezwykła, polscy żołnierze są wzorcem do naśladowania i musimy o nich pamiętać, zwłaszcza, że jesteśmy pokoleniem, które może dowiedzieć się czegoś od weteranów wojny. Jeśli ktoś pragnie jeszcze dowiedzieć się czegoś ciekawego na temat Żołnierzy Wyklętych polecam obejrzeć ten 20 minutowy film. https://www.youtube.com/watch?v=NAN3FE_lefA To zaledwie ułamek z naszego dnia, a można dowiedzieć się czegoś ważnego.
OdpowiedzUsuńPrawdziwi bohaterowie! Wielu ludzi powinno brać z nich przykład!
OdpowiedzUsuńTeraz mówi się o Żołnierzach Wyklętych, jednak jeszcze kilka lat temu było inaczej. Nie byli może oni tajemnicą, ale nie stanowili także częstego tematu rozmów. Jeszcze gdy byłam w szkole podstawowej, pani od historii przyniosła dodatkowe materiały o Żołnierzach Wyklętych (plakaty, artykuły itd.). Wielkie było nasze zdziwienie – po prostu nie mieśmy pojęcia, że tacy ludzie istnieli i jak wielkie były ich zasługi. Cieszę się, że teraz społeczeństwo zdaje sobie sprawę kim byli, jak się zasłużyli. Mam nadzieję, że pamięć o tych bohaterach będzie wciąż pielęgnowana.
OdpowiedzUsuńhttps://pk.gov.pl/wp-content/uploads/2018/02/WPP-LIPIEC-WRZESIE%C5%83-2017-3.pdf - tutaj jest mój artykuł pt. sprawa karna żołnierzy I kompanii Ludwika Rogalskiego "Kanciarza" II Inspektoratu Zamojskiego AK
OdpowiedzUsuń