Rozrywki dawnych Polaków
Człowiek to zwierzę
pożądające rozrywki.
(Stefan Kisielewski)
Czy wiesz, że w wiekach
od XVI do XVIII w Polsce były długie weekendy? Jak się okazuje, dni wolnych od
pracy, a więc czasu na przyjemności, było prawie tyle samo, co obecnie (około
80 – 100). Ludzie nie pracowali w czasie świąt kościelnych, w dni patronów
miasta, cechu lub bractwa, przyjazdu monarchy albo narodzin jego potomka.
Jedną z
najpopularniejszych rozrywek naszych przodków był taniec. Tańczyli chłopi, mieszczanie, tańczyła szlachta. Tańców nie
pochwalali jednak duchowni (wszystkich wyznań), grożąc piekłem i wiecznym
potępieniem. O tańcach rozpisywał się moralista renesansowy Andrzej Frycz
Modrzewski, który był przeciwny tej formie zabawy. Głosił, że taniec jest sposobem
stręczycielstwa, bo tańcując skaczą ; okręcają się wkoło niewiast i w
krąg nimi zawijają; w uściski biorą, całują, szczypią, sprośnie dotykają. Uważał,
że kobiety i mężczyźni powinni tańczyć oddzielnie. Tego samego zdania był ksiądz
Jakub Wujek, określając taniec jako warsztat każdej nieczystości. Wujek
narzekał na sposób wychowywania dzieci, które pacierza nie umieją, ale tańcować,
bluźnić, kłamać, stroić się umieją bardzo dobrze. Barokowy jezuita
zaś - Tomasz Młodzianowski był zdania, że kobieta nie może dotykać obcego
mężczyzny. A taniec jest siedliskiem grzechu, szatańską zabawą, przez którą
zostały przebite na krzyżu nogi Chrystusa.
Nasi przodkowie
zabawiając się śpiewem, grą w kości lub tańcami, tęgo popijali. Nie podobało się to kościołowi, ale i on rozumiał, że
nie może zakazać ludziom tej „przyjemności”. Tylko ascetów obowiązywała zupełna
abstynencja, porównywana do noszenia włosiennicy lub biczowania ciała. Co pili
nasi dziadowie? W XVI wieku pito miód
oraz piwo. W dobie siedemnastowiecznego sarmatyzmu królował węgrzyn, czyli
węgierskie wino. W okresie saskim tryumfowała gorzałka. Światli ludzie polskiego
oświecenia kreowali nowy styl życia – trzeźwość. Tolerowali jedynie spożywanie
wina w rozsądnych ilościach. Należeli do nich Adam Naruszewicz oraz Ignacy
Krasicki. Pamiętacie przecież jego satyrę Pijaństwo.
Innym
ulubionym sposobem spędzania wolnego czasu w dawnej Polsce były polowania. Tej
rozrywki kościół nie potępiał, jednak kler nie mógł brać w niej udziału –
oczywiście nie przestrzegano tego zakazu. Szlachta polowała, chłopi kłusowali.
Dlaczego polowania były tak popularne? Dawni Polacy lubili jeść dziczyznę, a w
lasach było sporo zwierzyny. Wilki oraz dziki natomiast zagrażały ludziom i
zbiorom, więc je zabijano. Tak oto wyginęła gruba zwierzyna. Ostatni niedźwiedź
zginął w Soplicowie, gdyż nieszczęsny wyszedł z matecznika. Mickiewicz pisze:
Głupi niedźwiedziu! Gdybyś w mateczniku siedział,/Nigdy by się o tobie Wojski
nie dowiedział;/Ale czyli pasieki zwabiła cię wonność,/uczułeś owsa dojrzałego
skłonność,/Wyszedłeś na brzeg puszczy(...)
Popularną
rozrywką było przyglądanie
się publicznym egzekucjom. Profesor Hanna Zaremska – badaczka średniowiecza
- porównuje je do widowisk teatralnych, w których rusztowanie było
sceną, kat i
skazaniec byli
aktorami pierwszego planu, a widownię tworzyli gapie, którzy wcześnie
wykupili sobie lepsze miejsca. Przybywali tłumnie i dobrowolnie. Te odrażające
widowiska nie były potępiane przez kościół, a w ostatniej podróży
skazanemu towarzyszył ksiądz, korzystając z podręcznika dobrego umierania. Były
specjalne modlitwy, które powinny towarzyszyć gruchotaniu prawej i
lewej ręki oraz nóg. Najdłuższe modlitwy odbywały się
podczas ćwiartowania oraz łamania kołem. Jak bardzo ludzie byli żądni krwawych
widowisk, świadczy wydarzenie z Gniezna. Odwołano tam egzekucję dwu
domniemanych czarownic, więc sędziowie musieli uciekać, bo tłum chciał ich
zlinczować.
Duchowni
z ambon przypominali wiernym, że czas wolny od pracy powinni poświęcić służbie
Bogu. Sposobem na nudę miały być kazania i dysputy religijne.
Wielką atrakcją były procesje, a
także przedstawienia
teatralne o tematyce religijnej.
Tak
oto nasi dziadowie organizowali sobie rozrywkę! W dzisiejszych
czasach bolesną
próżnię nudy wypełniają (…) kino, radio, telewizja i komiksy – pisze Aldous
Huxley. Czy jednak tak bardzo się zmieniła natura człowieka? Dziś oglądanie
publicznych egzekucji zostało zastąpione oglądaniem „mocnych” filmów, walki
byków lub boksu. A co do pijaństwa, no nie wiem…
Bartek
Grafika:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/58/Polonez_Pod_Go%C5%82ym_Niebem_-_Korneli_Szlegel.jpg
http://www.cultureave.com/wp-content/uploads/2016/12/zdj_20.jpg
http://budujemydwor.pl/wp-content/uploads/2015/09/4.Polowanie.jpg