Królowa romansów
Za co kochają ją miliony? Dlaczego krytycy
narzekają? Przyjaciele na zawsze, Sprawy serca, Cudze grzechy, Randki w
ciemno – to tylko kilka z niemalże stu powieści znanej amerykańskiej
powieściopisarki Danielle Steel, która specjalizuje się w pisaniu książek o
tematyce miłosnej. Nieprzerwanie od
1977 roku wydaje po kilka książek rocznie. Zdarza się, że jedną (rzadko),
czasem nawet cztery.
Czy schematyczne intrygi opowieści o związkach narażonych
na różne perypetie są nadal kupowane przez czytelników? Z informacji
podanych przez poszczególne biblioteki wynika, że od 1998 roku jej powieści wypożyczono
42 miliony 865 tysięcy 525 razy i apetyt na dzieła pisarki nie słabnie. Ponadto
jest jedyną pisarką, która znajdowała się na liście 10 najchętniej
wypożyczanych autorów przez cały czas, odkąd publikuje się takie dane, czyli
od roku 1983.
Dlaczego zatem krytycy twierdzą, że
powieści Danielle Steel to tandetne, grafomańskie i pretensjonalne romansidła? Pisze o kobietach,
którym świat wali się na głowę tylko po to, by wpadły w ramiona tego jedynego.
Niekochane i maltretowane córki wstępują do klasztoru, by zakochać się w
księdzu. Zdradzane i wymęczone żony uwalniają się od mężów alkoholików i
spotykają księcia z bajki - czasem świetnie zarabiającego architekta, kiedy
indziej zdobywającego Oscary producenta filmowego – czytamy na jednym z
forum internetowych.
Czy jest w tym trochę racji? Fabuła książek
Danielle Steel jest bardzo oklepana, a ich zakończenie z góry przewidywalne. Pojawia się
więc pytanie, co takiego w tych powieściach widzą czytelnicy ? A może po
prostu w dzisiejszych czasach ludzie (kobiety) potrzebują takich
książek? Może w każdych czasach potrzebowali (potrzebowały) tego typu
literatury? Lekki temat sprawia, że zapominają o
problemach i wierzą, że podobnie jak w powieści, wszystko skończy
się happy endem. Ponadto dzieła Steel uczą tego, co w życiu ważne -
miłość, szacunek dla rodziców i tradycji. Warto jednak pamiętać, że życie to
nie książka. Sama Steel na pytanie, jak długo będzie pisać,
odpowiada: do
końca .
Uważam, że po książkę Danielle Steel warto
sięgnąć, kiedy chcemy odpocząć po męczącym dniu i oderwać się od
otaczającej nas rzeczywistości. Co Wy na to?
Patrycja
Grafika:
https://chiefwritingwolf.files.wordpress.com/2012/08/od-ag552_steel_g_20110506020901.jpg
https://media.merlin.pl/media/300x452/000/005/391/56bb56511676d.jpg