Czy reklamy są szkodliwe dla dzieci?
Pawełek i
jest OK!
(hasło
reklamowe)
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_GH8r321wYJIQsOgbvcl6Qy2e6bwsqLxx.jpg
https://cdn.mamaklub.pl/uploads/_cache/7511/article/ogladanie-tv-nowe-1450736654-621.jpg
Reklamy działają nie tylko na dzieci. Wielokrotnie widziałam w aptece starsze panie z reklamą wyciętą z gazety i szukające cudownego leku (na zgagę, odchudzanie, reumatyzm, wypadanie włosów itd.)Albo przekonane święcie, że tylko ten specyfik im pomoże, albo dopytujące, czy gazeta pisze prawdę. Wielka jest siła perswazji.
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, jak ogłupiająco działają reklamy na dzieci, które w pewnym wieku mogą się nabrać na kłamstwa różnych speców. Również ja niemal uwierzyłam reklamie Providenta (milutka pani przynosi do domu gotówkę w ciągu kilku godzin; ratuje z opresji; nie idziesz do banku, wygodnie, idylla niemal). Tylko, że w tej reklamie nie mówią(jak się potem przekonałam), że musisz oddać prawie dwa razy więcej! I do ściągania należności nie przyślą już tej samej miłej pani, tylko całkiem niemiłych panów.
OdpowiedzUsuńJeśli więc dziecko kocha reklamy, musi mieć bardzo rozsądnych rodziców, którzy by je chronili przed manipulacją. I jak najszybciej wyprowadzili z błędu.
Czy wiecie, że pierwsze reklamy pojawiły się już w starożytnej Grecji? Były również w średniowieczu - po prostu handlarz głośno zachwalał walory swoich towarów i zachęcał do kupienia. Tak to było! Twórcy reklam telewizyjnych od nich się uczą?!
OdpowiedzUsuńWidziałam już kilka razy jak dzieci przerywają zabawę, przestają płakać, bo zaczynają się reklamy. Patrzą jak zahipnotyzowane. Jest im wszystko jedno, czy to reklama klocków lego, pigułek na porost włosów, podpasek, czy margaryny. Wiele z nich znają na pamięć, a rodzice są zadowoleni, bo na chwilę mają spokój, a ich dziecko umie śmieszny wierszyk.
OdpowiedzUsuńMam podobną sytuację, mianowicie mój brat cioteczny ma około 3 lat i gdy tylko w szarym ekranie telewizora zaczyna migać reklama, automatycznie "znika". Zachowuje się jak w hipnozie, nic do niego nie dociera. W chwili gdy reklama gaśnie chłopiec znowu zachowuje się normalnie. Zawsze zastanawia mnie dlaczego tak reaguje, czy po prostu zwraca uwagę na kolory, które w reklamach tak czarują widzów, czy też ma to jakąś inną przyczynę...
OdpowiedzUsuńA oto odpowiedź, którą znalazłam na stronie mamopedia.pl: "Dzieci lubią reklamy, bo są one krótkie, dynamiczne, z wpadającym w ucho podkładem muzycznym. (...) Opowiadana w reklamie historia jest wciągająca i łatwa do zrozumienia. Pod względem niektórych cech przypomina bajki. Kolorowa, często wykorzystująca animację, powtarzalna i zabawna forma reklam ułatwia koncentrację dziecka." Coś w tym jest. Niektóre reklamy naprawdę wydają się ciekawie zrobione (przynajmniej przy oglądaniu ich za pierwszym razem). Są też takie, których znieść się po prostu nie da.
OdpowiedzUsuń