Święta w szkole
Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi,
Ciemna noc w jasnościach promienistych brodzi.
W
czwartek uczniowie naszej szkoły mieli okazję wziąć udział we wspólnym
kolędowaniu. Było to pierwsze wydarzenie tego typu organizowane w naszym liceum,
zainicjowane przez Samorząd Szkolny, a
czuwała nad nim Pani Magdalena Lis. Wszyscy chętni zebrali się o godzinie 15. w
auli. Dzięki pięknie przystrojonej sali od razu po wejściu poczuliśmy świąteczny klimat. Na scenie stanęli uczniowie
pragnący podzielić się z nami swoimi umiejętnościami muzycznymi. Jedni grali na
różnych instrumentach, inni śpiewali. Wspólnie śpiewaliśmy kolędy, a
także mogliśmy posłuchać poezji o tematyce świątecznej w wykonaniu naszych Nauczycieli.
Poczuliśmy klimat zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia dzięki radosnemu i
refleksyjnemu nastrojowi. Był to jednak dopiero przedsmak tego, co się
wydarzyło następnego dnia.
W
piątek młodzież naszej szkoły
zorganizowała klasowe wigilie. Był opłatek, były życzenia- młodzież wspólnie z
nauczycielami. A później wigilijny stół, wprawdzie skromniejszy niż w domu, ale
i tak wspaniały, bo w miłej atmosferze.
W tym dniu wszyscy zapomnieli o sporach i kłopotach. Świątecznie ozdobione sale
i rozbrzmiewające kolędy coraz bardziej przygotowywały nas do zbliżających się
Świąt.
O
godzinie 12. pracownicy szkoły, emeryci oraz przedstawiciele wszystkich klas
ponownie zebrali się w auli, tym razem w celu obejrzenia jasełek w wykonaniu
młodzieży z naszego liceum. Cała widownia z wielkim zaciekawieniem przyglądała
się inscenizacji wyreżyserowanej przez Siostrę Mirosławę. Po zakończeniu
przedstawienia na scenie pojawił się Dyrektor szkoły – Pan Zygmunt Kamiński.
Życzył wszystkim zdrowych, wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia
spędzonych w rodzinnym gronie. Następnie odczytał długą listę osób i placówek,
które również pragnęły złożyć życzenia uczniom i pracownikom naszej szkoły.
Potem Ksiądz Bogdan odczytał fragment
Pisma Świętego, a następnie złożył nam świąteczne powinszowania. Na zakończenie
wszyscy z opłatkiem w ręku składali sobie życzenia.
Dzięki
ostatnim wydarzeniom uczniowie wracali do domów zadowoleni, czując magię
zbliżających się Świąt. A powiedzenie, że szkoła jest naszym drugim domem,
nabrało realnego znaczenia.
Paweł
Grafika:
http://sp34.lublin.pl/obrazy/bn/koledy.gif
Całkowicie się z tym zgadzam! Gdyby nie zaangażowanie nauczycieli, uczniów czy też wszystkich pracowników, w szkole nie odczuwalibyśmy świątecznego klimatu. Cudownie przystrojone choinki i korytarze doskonale wprowadziły nas w świąteczny nastrój. Myślę, że niektórym z nas pomogły, także odnaleźć przytulny kąt, w którym znaleźli trochę spokoju od świątecznych przygotowań.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z moim poprzednikiem,że szkoła włożyła ogromny wkład aby każdy w szkole poczuł magię świąt. Wielkie pochwały, także dla siostry, która przygotowała wspaniałe jasełka, w których miałam przyjemność uczestniczyć. Jasełka nawiązywały do współczesności i moim zdaniem to pomogło w zrozumieniu sensu świąt Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuń