tag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post7866221872263067360..comments2024-03-28T03:48:14.805-07:00Comments on Blog uczniów I LO im. Jana Zamoyskiego w Zamościu: Co w trawie piszczy?Blogerzy I LO w Zamościuhttp://www.blogger.com/profile/07696927077062042117noreply@blogger.comBlogger33125tag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-56253129280773707062017-05-06T09:57:45.560-07:002017-05-06T09:57:45.560-07:00Twój wpis zmobilizował mnie do zagłębiania się w s...Twój wpis zmobilizował mnie do zagłębiania się w szkolnych lekturach oraz ukazał, że aby być dobrym matematykiem należy mieć także zdolności polonistyczne, bo jest to bardzo ważne jeśli chcemy jak najlepiej zdać maturę.*Kinaanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-91999443702231185962015-09-20T12:02:16.194-07:002015-09-20T12:02:16.194-07:00Mimo tego, że bardzo lubię czytać książki, niektór...Mimo tego, że bardzo lubię czytać książki, niektóre lektury szkolne są dla mnie mordęgą: są moim zdaniem nieinteresujące, pisane ciężkim i nie zrozumiałym językiem, lub pisane w sposób który mi po prostu nie odpowiada. Staram się czytać jak najwięcej, ponieważ człowiek, który unika czytania na prawdę wiele traci, jednak czytanie na siłę czegoś też nie jest najlepszym sposobem spędzenia czasu, chociaż z drugiej strony warto się czasem przełamać i zrobić coś, co wydaje nam się niesamowicie trudnym wyzwaniem. ¿karcnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-39254790833577501992015-09-20T10:08:21.283-07:002015-09-20T10:08:21.283-07:00Jestem w klasie matematyczno-fizycznej i uważam, ż...Jestem w klasie matematyczno-fizycznej i uważam, że znajomość literatury jest bardzo przydatna. Mamy wtedy szeroko rozwiniętą wyobraźnię i znajomość języka. Jest to nie tylko przydatne na maturze, ale w życiu codziennym. Po samej rozmowie można zweryfikować, czy dana osoba jest oczytana, czy też nie. Pokazuje to również stopień, w jakim jesteśmy rozwinięci, bo przecież nie chcemy cofnąć się do ery "jaskini" i posługiwać się prostymi, często niezrozumiałymi skrótami myślowymi. :) ¿Madzinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-22335797626320826652014-01-17T02:58:38.758-08:002014-01-17T02:58:38.758-08:00Rafael - za to precyzyjnie wyrażasz myśli :)Rafael - za to precyzyjnie wyrażasz myśli :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-71941443263931926382014-01-17T02:55:53.808-08:002014-01-17T02:55:53.808-08:00Einstein nie byłby "wielki", gdyby nie m...Einstein nie byłby "wielki", gdyby nie miał ogólnej wiedzy o świecie i człowieku i nie przeczytałby "miliona dwustu" książek. Właśnie Chodzi o to, aby wyrobić sobie pewną sprawność rozumienia, kojarzenia itd. A to dać może czytelnictwo właśnie. Każdy wieli uczony z dziedziny ścisłych nauk przeczytał kilka bibliotek NA SERIO.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-52569221578300939522014-01-17T02:50:15.115-08:002014-01-17T02:50:15.115-08:00Doris, polecam zastosowanie tego współczynnika do ...Doris, polecam zastosowanie tego współczynnika do obliczenia trudności niektórych obowiązkowych lektur. Wg moich wyliczeń "Pan Tadeusz" ma 7,8. Zatem tekst ten zalicza się jako umiarkowanie trudny. Dziady - 10,7 Oczywiście, to odnosi się tylko do poziomu tekstu, a nie do czytelnika. Są przecież uczniowie, dla których teksty te są do przyjęcia, jednak najnowsze wyniki badań czytelnictwa obowiązkowych lektur szkolnych i poziomu ich rozumienia, organizowane przez IBE (są w trakcie opracowywania) są miażdżące! Wniosek z tego: albo większość lektur jest za trudnych, albo młodzież jest głupia. Wg mnie - to pierwsze. Dzisiejsza młodzież nie jest głupia, ale wymaga innego od tradycyjnego nauczania, innych tekstów (ale to problem raczej polityczny póki co), innego podejścia. Może warto wsłuchać się w głos 16-19 letniej młodzieży i w oparciu o ich argumentację i choć trochę "oswoić" "koszmarki lekturowe" :) GOŚĆAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-82642950462730661582014-01-15T14:43:20.656-08:002014-01-15T14:43:20.656-08:00Uczucia zazwyczaj są jedne i te same. Najczęściej ...Uczucia zazwyczaj są jedne i te same. Najczęściej odnoszą się do praktycznie wszystkich przedmiotów heheRafaelnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-54948604304577304272014-01-15T14:42:26.107-08:002014-01-15T14:42:26.107-08:00Tutaj każdy musi postawić sobie pytanie - co jest ...Tutaj każdy musi postawić sobie pytanie - co jest dla mnie najważniejsze. Każdy ma inny system wartości. Z mojego punktu widzenia bardziej liczy się dla mnie matura z matematyki niż matura z języka polskiego. Rozpatruję to w kategoriach maturalnych z uwagi na sytuację w jakiej się znajduję. Co do zbioru Pana Kiełbasy, to jestem świadomy ilości gwiazdek przy zadaniach. Chciałem jedynie podkreślić trudność tych zadań (także z mojej perspektywy).Rafaelnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-19451249614772338012014-01-15T14:39:51.445-08:002014-01-15T14:39:51.445-08:00Akurat matematykiem jestem kiepskim hehehe ;PAkurat matematykiem jestem kiepskim hehehe ;PRafaelnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-68430178999029280202014-01-15T14:38:22.259-08:002014-01-15T14:38:22.259-08:00Chciałbym zwrócić uwagę, że sam wpis nie nawołuje ...Chciałbym zwrócić uwagę, że sam wpis nie nawołuje do czytania lektur szczególnie przez maturzystów. Lektury powinno się czytać od pierwszej klasy, a nie "szczególnie" od tej ostatniej (;Rafaelnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-50606963982822979102014-01-14T08:18:00.088-08:002014-01-14T08:18:00.088-08:00Czytanie jest istotnym elementem w życiu człowieka...Czytanie jest istotnym elementem w życiu człowieka. Dzięki la lecture (z j.francuskiego - czytanie) kształtujemy swoje myśli, poglądy, wyobraźnię. Mimo że utożsamianie się z bohaterem, "wtapianie się w tło" przedstawionego świata jest najprzyjemniejszą z czynności podczas czytania, zrozumienie tego, co się czyta, jest najistotniejsze. Czytając cokolwiek (nawet ulotkę Apapu), trzeba analizować przeczytane słowa, próbować przełożyć je na prostszy język... Renesansowi humaniści musieli być ludźmi wykształconymi, "wszechwiedzącymi", zaś współcześnie zmieniło się to nieco. Nie trzeba odwoływać się AD FONTES (do źródeł) sztuki antycznej, czy znać język hebrajski, grekę i łacinę (język elit), jednak też nie wystarczy przeczytać wszystkie powieści Sienkiewicza, by zostać humanistą...le Chocolathttp://1lozamoscblog.blogspot.com/2014/01/co-w-trawie-piszczy_9.htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-63901844077973234682014-01-12T08:54:10.244-08:002014-01-12T08:54:10.244-08:00I w taki ot sposób uwidoczniają się różnice między...I w taki ot sposób uwidoczniają się różnice między nami mnie np. duża ilość kartek wprost zachęca do czytania (im więcej tym lepiej)kocham fantasty, mange i inne tego typu cuda literatury :) i mówi to członek grona biolchemików . Ale pomimo że kocham książki i czytam tonami to muszę przyznać że lektury szkolne darze taką samą czystą nienawiścią jak historię ^_^ matematycy nie zrażajcie się do książek przez szkolne lektury, każdy może znaleźć coś dla siebie XDNarcyzanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-74130870639199845232014-01-12T07:40:50.767-08:002014-01-12T07:40:50.767-08:00Mnie akurat przez "Pana Tadeusza" trudni...Mnie akurat przez "Pana Tadeusza" trudniej było przebrnąć niż przez "Dziady". Jak dla mnie "Dziady" to dość przyjemna lektura, nawet ich IV część. :)Dorisnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-45498735422395439092014-01-11T14:43:16.560-08:002014-01-11T14:43:16.560-08:00Szukasz motywacji, Delto? Wystarczającą motywacją ...Szukasz motywacji, Delto? Wystarczającą motywacją powinna być dla Ciebie chęć nauczenia się poprawnego wyrażania myśli. W tej chwili jest z tym źle!Gośćnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-31767255142670166232014-01-11T14:39:30.180-08:002014-01-11T14:39:30.180-08:00Delto droga! W swojej krótkiej wypowiedzi zrobiłaś...Delto droga! W swojej krótkiej wypowiedzi zrobiłaś 9 błędów interpunkcyjnych oraz 2 ortograficzne. Gdybyś przemogła niechęć do czytania, pewnie poprawiłaby się Twoja pisownia. A może Delta jest chłopakiem? Czytelniknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-85210677129592597042014-01-11T14:32:20.571-08:002014-01-11T14:32:20.571-08:00Droga Doris. "Pana Tadeusza" czyta się b...Droga Doris. "Pana Tadeusza" czyta się bardzo łatwo i przyjemnie. To samograj niemal. Trzeba się tylko wczuć w poemat i trochę skupić. Trudniejsze są "Dziady" cz. IV. Czytelniknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-47177799666676554442014-01-11T11:01:57.891-08:002014-01-11T11:01:57.891-08:00Nie słyszałam nigdy o współczynniku, o którym napi...Nie słyszałam nigdy o współczynniku, o którym napisałeś/aś, ale już przeczytałam o nim co nieco. Wydaje mi się jednak, że nie jest on wiarygodnym narzędziem, jeśli chodzi o sprawdzanie trudności odbioru lektur. "Pana Tadeusza", wg mnie, czyta się bardzo "ciężko", a jednak wg współczynnika mglistości Gunninga tekst ten nie jest zbyt trudny w odbiorze. :)Dorisnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-63551870743269868102014-01-11T10:44:20.650-08:002014-01-11T10:44:20.650-08:00Najważniejsze, że czytasz "dla siebie" i...Najważniejsze, że czytasz "dla siebie" i że sprawia Ci to przyjemność. Niestety, lektury to "ciężka sprawa".Dorisnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-62673010205091949942014-01-11T10:35:15.822-08:002014-01-11T10:35:15.822-08:00Dobrze jest czasem zobaczyć, jakie uczucia do prze...Dobrze jest czasem zobaczyć, jakie uczucia do przedmiotów żywią uczniowie ( poza powszechnym "uwielbianiem" matematyki ). :)amnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-36047776346485164712014-01-11T09:31:49.969-08:002014-01-11T09:31:49.969-08:00Rafaelu - brawo za post! Moim zdaniem, czytanie ks...Rafaelu - brawo za post! Moim zdaniem, czytanie książek (tudzież lektur) wcale nie jest takie straszne a to, czy jakąś przeczytamy czy nie - leży tylko w kwestii szczerych chęci. Tak naprawdę brak czasu jest czynnikiem z którym da się wygrać jeśli tylko dobrze rozplanujemy sobie dzień. Tłumaczenie się chociażby długim pobytem poza domem też nie jest do końca przekonywujące - skoro można znaleźć czas na kursy maturalne, to można go też znaleźć na książkę :)<br />P.S. W zbiorach "Pana Kiełbasy" nie ma zadań z trzema gwiazdkami - najwyżej z jedną :)Deltanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-63497222283578821762014-01-11T04:20:30.141-08:002014-01-11T04:20:30.141-08:00Zgadzam sie sie z Tobą! Jednak uważam, że przeczyt...Zgadzam sie sie z Tobą! Jednak uważam, że przeczytanie takich książek jak "Lalka" Prusa, czy "Pan Tadeusz" to nasz narodowy obowiązek. Są takie lektury, które wszyscy Polacy powinni znać niemal na pamięć. Przecież opowiadają historię kraju. Pozdrwiam Rafael :) ef :Dnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-46271567901582001182014-01-11T02:28:32.753-08:002014-01-11T02:28:32.753-08:00Ja bym pomyślał, że matematycy są zdolni i mogliby...Ja bym pomyślał, że matematycy są zdolni i mogliby być niezłymi humanistami, gdyby im się chciało chcieć. Najgorszy jest "tumiwisizm", który czyni człowieka miernym ze wszystkich przedmiotów. <br />Po raz kolejny denerwuje mnie, że pojawia się tylu Anonimów, tak jakby nie można było wymyślić jakiegoś nicku. Więcej inwencji, koledzy!Czytelniknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-81580612417878835882014-01-11T01:38:43.535-08:002014-01-11T01:38:43.535-08:00Świetny post.;) Kto by pomyślał, że matematyk może...Świetny post.;) Kto by pomyślał, że matematyk może napisać tak interesujący post.^^ Brawo.:)Karlanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-30362068714607071032014-01-11T01:35:35.462-08:002014-01-11T01:35:35.462-08:00Cytat własnego autorstwa-to jest coś.;) Gratulacje...Cytat własnego autorstwa-to jest coś.;) Gratulacje.^^Rozetanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4177769842659596637.post-12914539177781276452014-01-10T02:01:50.477-08:002014-01-10T02:01:50.477-08:00Hm... dla mnie dyskusyjny wydaje się fakt, że czyt...Hm... dla mnie dyskusyjny wydaje się fakt, że czytelników dzieli się na humanistów i niehumanistów. Albo ktoś czyta, albo nie. Istotniejsze wydaje się to, że Rafael konkretnie wskazał wartości, jakie daje czytanie i to akurat nie dotyczy tylko lektur szkolnych, których wybór (wg mnie) jest tragiczny i powinien zostać zaktualizowany oraz dostosowany do możliwości percepcyjnych licealisty - cyfrowego jednak tubylcy. Wiecie czym jest współczynnik mglistości Gunninga? To algorytm sprawdzania trudności odbioru tekstu, wg którego, np. "Dziady" cz. III nie powinny być powierzone samodzielnej lekturze ucznia z uwagi na wysoki czynnik trudności w odbiorze!!! Rzecz ma się podobnie w odniesieniu do większości obowiązkowych lektur szkolnych. Właśnie owa trudność w odbiorze lit. pięknej stanowiącej przymus w szkole jest jednym z podstawowych przyczyn ZABICIA przez szkołę czytelnictwa lektur wśród dzieci i młodzieży (Zob.: Anna Janus-Sitarz, Przyjemność i odpowiedzialność w lekturze, Kraków 2009; Zofia Zasacka, Nastoletni czytelnicy, Warszawa 2008). Optymizmem jednak napawa apel Rafaela, aby jednak czytać lektury mimo wszystko :). Wszak wg Zasackiej, to właśnie wzajemne polecanie książek przez młodzież jest czynnikiem najlepiej motywującym do czytania. Rafaelu, ciekawa jestem, co byś szczególnie z tych lektur polecił?<br />GOŚĆAnonymousnoreply@blogger.com